Autor Wątek: Bracia mniejsi  (Przeczytany 310757 razy)

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3248
    • Zobacz profil
Odp: Bracia mniejsi
« Odpowiedź #240 dnia: Dzisiaj o 04:10:58 pm »
Q,
OK, artykuły są różnego kalibru, ale szło o to, ze ktoś przejrzał przed publikacją. A to 'science' w tytule to jest wydawane prze organizację charytatywną zajmująca się zwierzetami; do tego masz sponsora, organizację zajmująca się prawami zwierząt(raczej jasny konflikt interesów) i abstrakt w formie ideowego manifestu - chyba dość, żeby patrzec na to podejrzliwie.

A z deklaracji wynika, że rzecz jest do badania, bo tyle wynika z 'realnej możliwości'. Ale tam chodzi o świadomość, a posiadanie świadomości nie determinuje odczuwania bólu, bo ten jest adaptacją i należałoby nań patrzeć od strony ewolucji i konkretnych zachowań, a nie myślowych spekulacji.
A co do konkluzji, że nie należy męczyć zwierząt - pełna zgoda. Ale z tego nie wynika, że temat ma byc tabu.


maziek,
cyferki odnosza się do kolejnych części wypowiedzi - tam dzilone cytatami.

Tymczasem fakty są takie, ze żaba reaguje na bolesne bodźce

Żaba reaguje na bodźce - o tym, czy są bolesne, nie masz żadnej informacji. A na ukąszenia szerszeni żaba nie reaguje, z czego można wnosić, zę jej nie boli. I nie powinno - choćby dlatego, że najpewniej nie potrafi odróżnić czy to akurat nadlatuje mucha czy pszczoła, więc  jeśli ją raz zaboli, to może potem zdechnąć z głodu. Nauka unikania to tez jedna z funkcji bólu.

Nicholas Humphrey.

A na jakiej zasadzie Ty transferujesz działania człowieka na żabę - przypisując jej świadomość i czucie bólu?

Ciało migdałowate, móżdżek, hipokamp to takie procesory, które przyjmują dane z innych częsci mózgu, przetwarzają je i zwracają wynik. Tam się nic nie 'czuje'.

Wg mnie wynik jest oczywisty - nie widzę jakichkolwiek korzyści, jakie owad mógłby mieć z czucia bólu. A w drugą stronę jak najbardziej. Więc dla liszki lepiej żeby było tak, jak mówię.

« Ostatnia zmiana: Dzisiaj o 04:17:34 pm wysłana przez Hoko »