Takiemu staremu komputerowi jak ja to sie już wszystko kojarzy

No wiesz, kiedyś jak człowiek umiał napisac
Clarke'a to był sam szyk... Kulturnyj znaczy. Bywało w
studio telewizyjnym, występowało w
radio... W
radio to były
widowiska słuchowe, które jakis bezczelny młodzian nazwał od niechcenia
słuchowiskami... i tak dalej. No a lata
fugaces i teraz trąci to tak zwaną myszką, z tem że myszka w międzyczasie zasadniczo oznaczać zaczęła raczej "kobiece miejsce intymne" - no chyba że taki interes z guzikami do latania po ekranie... Konfuzja za konfuzją jednym słowem. Ostatnio pieniążek damie upadł w sklepie no to się szarm-ał schylam aże mi w krzyżach chrupło - zostaw KURWA!
Przepraszam w imieniu damy za użycie. Ponoć słowo
curva dlatego zaadoptowano, gdyż damy parające się zawodem zwanym
najstarszym zawodem świata kołem łamano i jak przeżyły to chodziły krzywe... Może coś w tym być (z tym najstarszym zawodem) - najstarsze znane imię gdańszczanki to
meretrix Heva, dictum pierdolonka. Wdzięczne uzupełnienie słowiańskim słowem łaciny może robiło wrażenie w średniowieczu, dziś zaś raczej naród stara się uzupełniać słowiańszczyznę łaciną

Zawsze się zastanawiałem, dlaczego tak po plebejsku nazwano narzędzie, do kreślenia krzywizn, z którym musiałem w swoim czasie bliżej się zapoznać (krzywik). No nie było wtedy Renaty Beger na podorędziu. No bo owies był.