1
DyLEMaty / Odp: Korone zawirrowania
« dnia: Dzisiaj o 11:27:49 am »Ci ludzie charakteryzuja sie niewyobrazalna pycha i poczuciem wlasnej wyzszosci. Czesto moga sie postrzegac jako nietykalni.
O, i sam sobie wyjaśniłeś, dlaczego mieli nadzieję, że ich wirus akurat nie tknie. (Niekoniecznie słusznie, jak wiemy, Johnsonowi dał się cokolwiek do wiwatu.)
Rozne media sa w posiadaniu tych wiadomosci, np.
https://www.bmj.com/content/380/bmj.p522
No i co tam mamy? Że uznał iż się - technicznie - nie da przetestować wszystkich odwiedzających domy opieki. Teraz zbadajmy czy miał słuszność. I spoczywa to na Tobie, skoro się bawisz w oskarżyciela.
Ja mowilem o tym, ze politycy wykorzystywali covid do siania strachu, podajac przesadzone estymacje, manipulujac statystykami, etc. Chcieli zeby ludzie sie bali (w jakim celu, to sprawa osobna) i robili to umyslnie, z premedytacja.
I póki co pokazałeś potykającego się o własne nogi gentlemana, który chciał straszyć społeczeństwo prawdziwymi danymi.
(W jakim celu - to kluczowe. Jeśli straszysz dzieciaki, że w lesie są agresywne wilki, i te wilki tam w istocie są, to zasadniczo robisz wszystko prawidłowo, nawet jeśli dla efektu snujesz tę opowieść nocą, przy wątłym świetle.)
Ja patrze poza poslanca.
Tak skutecznie, że dobierasz posłańców z jednej tylko opcji

Twitter, facebook, youtube, media glownego w UK, USA posuwaly sie do banowania takich wypowiedzi i pietnowania wszystkich o tym mowiacych jako foliarzy
Jakiś dowodzik?
Uwazam ten tekst, za pseudonaukowy belkot ideologiczny, majacy na celu uzasadnic ideologie gender i przede wszystkim skierowany na uzywanie dzieci w tym celu. Staraja sie uzasadnic ze podawanie blokerow, hormonow plci przeciwnej, operacji kastracji i usuwania piersi dzieciom jest dobrodziejstwem i czescia opieki medycznej.
Nie obchodzi mnie w tym momencie co uważasz (także dlatego, że już to wiem). Ponawiam prośbę o chłodne nachylenie się nad tekstem. A także - bo od tego trzeba zacząć, by z sensem rozmawiać - o spojrzenie na kwestię transseksualizmu nie z punktu widzenia Twojego ideolo, a medycyny.
Moglbym Ci zarzucic to samo.
Nie, nie mógłbyś, bo wrzucam rozmaite wyniki badań, gdzie nowsze czasem potwierdzają, a czasem falsyfikują, starsze. I nie upieram się apriorycznie przy żadnej, zwł. fringe'owej, tezie.
Wrzucalem tu duzo "pejperow" z uznanych zrodel, statystyk z instytucji oficjalnych, etc. chocby z Cohrane.
Które były - nie tylko przeze mnie - analizowane. I wychodziło co wychodziło - jak nie metodologiczne uchybienia, to, że powołujący się na nie (np. Ty) opacznie, lub bez dostrzegania szerszego kontekstu, rozumieją ich treść.
Zacytuje jeszcze raz, bo musiales nieuwaznie czytac.
Może zamiast się powtarzać, odniesiesz się rzeczowo do tego, co pisał Hoko?
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1974.msg95462#msg95462
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1974.msg95580#msg95580
Wiec gdzie jest ta skutecznosc?
Pamiętasz, że nie ją badano?