Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Q

Strony: [1] 2 3 ... 1013
1
DyLEMaty / Odp: Korone zawirrowania
« dnia: Dzisiaj o 11:27:49 am »
Ci ludzie charakteryzuja sie niewyobrazalna pycha i poczuciem wlasnej wyzszosci. Czesto moga sie postrzegac jako nietykalni.

O, i sam sobie wyjaśniłeś, dlaczego mieli nadzieję, że ich wirus akurat nie tknie. (Niekoniecznie słusznie, jak wiemy, Johnsonowi dał się cokolwiek do wiwatu.)

Rozne media sa w posiadaniu tych wiadomosci, np.
https://www.bmj.com/content/380/bmj.p522

No i co tam mamy? Że uznał iż się - technicznie - nie da przetestować wszystkich odwiedzających domy opieki. Teraz zbadajmy czy miał słuszność. I spoczywa to na Tobie, skoro się bawisz w oskarżyciela.

Ja mowilem o tym, ze politycy wykorzystywali covid do siania strachu, podajac przesadzone estymacje, manipulujac statystykami, etc. Chcieli zeby ludzie sie bali (w jakim celu, to sprawa osobna) i robili to umyslnie, z premedytacja.

I póki co pokazałeś potykającego się o własne nogi gentlemana, który chciał straszyć społeczeństwo prawdziwymi danymi.

(W jakim celu - to kluczowe. Jeśli straszysz dzieciaki, że w lesie są agresywne wilki, i te wilki tam w istocie są, to zasadniczo robisz wszystko prawidłowo, nawet jeśli dla efektu snujesz tę opowieść nocą, przy wątłym świetle.)

Ja patrze poza poslanca.

Tak skutecznie, że dobierasz posłańców z jednej tylko opcji ;).

Twitter, facebook, youtube, media glownego w UK, USA posuwaly sie do banowania takich wypowiedzi i pietnowania wszystkich o tym mowiacych jako foliarzy

Jakiś dowodzik?

Uwazam ten tekst, za pseudonaukowy belkot ideologiczny, majacy na celu uzasadnic ideologie gender i przede wszystkim skierowany na uzywanie dzieci w tym celu. Staraja sie uzasadnic ze podawanie blokerow, hormonow plci przeciwnej, operacji kastracji i usuwania piersi dzieciom jest dobrodziejstwem i czescia opieki medycznej.

Nie obchodzi mnie w tym momencie co uważasz (także dlatego, że już to wiem). Ponawiam prośbę o chłodne nachylenie się nad tekstem. A także - bo od tego trzeba zacząć, by z sensem rozmawiać - o spojrzenie na kwestię transseksualizmu nie z punktu widzenia Twojego ideolo, a medycyny.

Moglbym Ci zarzucic to samo.

Nie, nie mógłbyś, bo wrzucam rozmaite wyniki badań, gdzie nowsze czasem potwierdzają, a czasem falsyfikują, starsze. I nie upieram się apriorycznie przy żadnej, zwł. fringe'owej, tezie.

Wrzucalem tu duzo "pejperow" z uznanych zrodel, statystyk z instytucji oficjalnych, etc. chocby z Cohrane.

Które były - nie tylko przeze mnie - analizowane. I wychodziło co wychodziło - jak nie metodologiczne uchybienia, to, że powołujący się na nie (np. Ty) opacznie, lub bez dostrzegania szerszego kontekstu, rozumieją ich treść.

Zacytuje jeszcze raz, bo musiales nieuwaznie czytac.

Może zamiast się powtarzać, odniesiesz się rzeczowo do tego, co pisał Hoko?
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1974.msg95462#msg95462
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1974.msg95580#msg95580

Wiec gdzie jest ta skutecznosc?

Pamiętasz, że nie ją badano?

2
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« dnia: Dzisiaj o 10:54:49 am »
A co jesli absolwenci tych kierunkow maja rozne opinie na temat tej konkretnej wojny?

Opinie mogą sobie mieć na temat urody ukraińskich (czy nawet ruskich) pań (ew. panów). Jeśli występują jako fachowcy - obchodzi mnie przystawalność tworzonych przez nich modeli do rzeczywistości.

Wrzucilem goscia, z zapytaniem LA co mysli i poddajac w watpliwosc liczby samolotow i helikopterow o ktorych mowil

Zaraz, zaraz... Jeśli sam uważasz, że banialuki gada, to czemu powołujesz się akurat na niego, i na nikogo więcej? ;)

bo podobne opinie slyszalem od kilku innych wojskowych i ex-CIA z USA

Możesz ich zlinkować? (O ile tego warci, bo póki co sobie i nam głowę jakimiś - łagodnie mówiąc - ekscentrykami w kolejnym wątku zawracasz.)

to nie sa twoje fantazje i spekulacje, ale rzeczywistosc?  ;D

Chyba podałem dość przykładów, że z ludźmi o mentalności bandytów ustępstwami się niczego (na dłuższą metę) nie zyskuje, a stanowczością - owszem.

Cos jak przy swinskiej, czy norkowej wartosci ukrainskiego zycia: Przyznales ze to jedynie Twoja osobista opinia, a nie obiektywny fakt.

Mieszasz porządki - czym innym jest wartościowanie, a czym innym analizy geopolityczne, choćby amatorskie.

Natomiast z tego co napisales, jasno wynika, ze nie wiesz o czym gadasz  ;D

Chyba Ty :D. Przeprowadźmy analogię, nawet na płaszczyźnie ruskiej logiki bezwolnych państw-satelitów, będącej ułomnym opisem rzeczywistości. Ruscy zyskują sojusznika pod nosem USA (Kuba). USA usiłują zbrojnie obalić nowe kubańskie władze. Ruscy postanawiają w/w sojusznika atomowo dozbroić. Amerykanie przyjmują twardy kurs. W końcu - niech będzie na Twoje, choć to, co pisze powyżej LA - obie strony cofają się o krok, w tym USA obiecują nie najeżdżać Kuby (choć próby podtrucia Fidela podejmują).
Zatem skoro teraz Amerykanie zyskali sojusznika pod nosem Rosji, a Ruscy podjęli próbę zbrojnego obalenia władz Ukrainy, amerykańskie głowice powinny być już w drodze do Ojczyzny LA. Czyż nie? Potem można deeskalować...

.Co zas do calej zimnej wojny, to CCCP przegralo, bo wymiekli ekonomicznie. Kapitalizm zawsze wygra z socjalizmem.

Mantra? ;)

Ja to wszystko rozumiem, takze Twoja opinie o Putinie, ale jak majac taka opinie i powolujac sie na jego niezrownowazenie nie bierzesz pod uwage wojny atomowej?

Biorę. Dlatego twierdzę, że trzeba go szybko usunąć, odsunąć, lub skutecznie zastraszyć, by jej nie rozpętał.

Zauwazylem, ze znowu zaczynamy sobie bardziej dogryzac, niz wymieniac opinie, wiec proponuje sie w tej kwestii ograniczac, we wszystkich tematach, do czego sie zobowiazuje  :-*

Doceniam, i jeśli zauważę, że dotrzymujesz słowa, spróbuję również być bardziej koncyliacyjny. (Choć znając Twój temperament polemisty jakoś powątpiewam, byś wytrzymał zbyt długo ;).) Przy czym stanowczo jednak wolałbym dyskutować o faktach, niż wymieniać opinie (to ostatnie pachnie bitą namiętnie pianą).

5
DyLEMaty / Odp: 10 książek science fiction wszechczasów
« dnia: Dzisiaj o 09:24:42 am »
Chciałbym jeszcze zwrócić Waszą uwagę na spis treści "The Wesleyan Anthology of Science Fiction", która - w intencji - zawierać miała najlepsze istniejące opowiadania SF (tym razem Mistrza nie zabrakło):

Alien Encounters
1. C. L. Moore, "Shambleau" (1933)
2. Stanley Weinbaum, "A Martian Odyssey" (1934)
3. Arthur C. Clarke, "The Sentinel" (1951)
4. Robert Sheckley, "Specialist" (1953)
5. Robert Silverberg, "Passengers" (1968)
6. Nancy Kress, "Out of All Them Bright Stars" (1985)
7. Gene Wolfe, "Useful Phrases" (1992)
8. James Patrick Kelly, "Think Like a Dinosaur" (1995)

Apocalypse and Post-apocalypse
9. H. G. Wells, "The Star" (1897)
10. Fritz Leiber, "Coming Attraction" (1950)
11. Ray Bradbury, "There Will Come Soft Rains" (1950)
12. J. G. Ballard, "The Cage of Sand" (1962)
13. Octavia E. Butler, "Speech Sounds" (1983)
14. Misha Nogha, "Chippoke Na Gomi" (1989)

Artificial/Posthuman Life-forms
15. Nathaniel Hawthorne, "Rappaccini's Daughter" (1844)
16. Isaac Asimov, "Reason" (1941)
17. Alfred Bester, "Fondly Fahrenheit" (1954)
18. Avram Davidson, "The Golem" (1955)
19. Brian Aldiss, "Super-Toys Last All Summer Long" (1969)
20. Ursula K. Le Guin, "Nine Lives" (1969)
21. Ted Chiang, "Exhalation" (2008)

Computers and Virtual Reality
22. Philip K. Dick, "We Can Remember It for You Wholesale" (1966)
23. William Gibson, "Burning Chrome" (1982)
24. Pat Cadigan, "Pretty Boy Crossover" (1986)
25. Eileen Gunn, "Computer Friendly" (1989)

Evolution and Environment
26. Jules Verne, from Journey to the Center of the Earth (1864)
27. Edmond Hamilton, "The Man Who Evolved" (1931)
28. Clifford D. Simak, "Desertion" (1944)
29. Frank Herbert, "Seed Stock" (1970)
30. Charles Stross, "Rogue Farm" (2003)

Gender and Sexuality
31. Leslie F. Stone, "The Conquest of Gola" (1931)
32. Frederik Pohl, "Day Million" (1966)
33. Samuel R. Delany, "Aye, and Gomorrah . . ." (1967)
34. Pamela Zoline, "The Heat Death of the Universe" (1967)
35. Joanna Russ, "When It Changed" (1972)
36. James Tiptree Jr., "And I Awoke and Found Me Here on the Cold Hill's Side" (1972)
37. Carol Emshwiller, "Abominable" (1980)
38. Greg Egan, "Closer" (1992)

Time Travel and Alternate History
39. Robert A. Heinlein, " 'All You Zombies-'" (1959)
40. Stanislaw Lem, "The Seventh Voyage" from Star Diaries (1971)
41. John Varley, "Air Raid" (1977)
42. Kate Wilhelm, "Forever Yours, Anna" (1987)
43. John Kessel, "Invaders" (1990)

Utopias/Dystopias
44. E. M. Forster, "The Machine Stops" (1909)
45. R. A. Lafferty, "Slow Tuesday Night" (1965)
46. Harlan Ellison, "'Repent, Harlequin!' Said the Ticktockman" (1965)
47. Geoff Ryman, "Everywhere" (1999)

War and Conflict
48. Theodore Sturgeon, "Thunder and Roses" (1947)
49. Judith Merril, "That Only a Mother" (1948)
50. William Tenn, "The Liberation of Earth" (1953)
51. Cordwainer Smith, "The Game of Rat and Dragon" (1955)
52. Bruce Sterling, "We See Things Differently" (1989)

hhttp://www.sfsignal.com/archives/2010/07/toc-the-wesleyan-anthology-of-science-fiction-edited-by-arthur-b-evans-et-al/

6
DyLEMaty / Odp: Czas i Przestrzeń
« dnia: Marzec 29, 2023, 10:07:40 pm »
I rozważania o tym, czy czas miał początek:
https://bigthink.com/13-8/does-time-have-a-beginning/

7
DyLEMaty / Odp: Arthur C. Clarke
« dnia: Marzec 29, 2023, 05:21:50 pm »
Ciekawe koincydencje między pierwszą "Odyseją..." (w obu wersjach) a życiem, którymi Clarke chwalił się w przedmowie do drugiej:

"Ostatecznie jednak historia i fikcja splotły się nierozerwalnie.
Astronauci misji Apollo widzieli już nasz film, gdy szykowali się do lotu na Księżyc. Załoga Apolla 8, która w Boże Narodzenie 1968 roku ujrzała drugą stronę srebrnego globu — był to pierwszy raz, gdy człowiek mógł to uczynić bezpośrednio — wspominała potem, że bardzo ich kusiło, by zameldować przez radio o dostrzeżeniu wielkiego czarnego monolitu. Niestety rozsądek zwyciężył.
Później zdarzyły się przedziwne wypadki, które w pewien sposób naśladowały sztukę. Mam na myśli przede wszystkim historię lotu Apolla 13 w 1970 roku. Nie dość, że moduł załogowy otrzymał wówczas nazwę Odyssey, to tuż przed wybuchem zbiornika z tlenem, co zmusiło załogę do przerwania misji, odtworzyła ona Tako rzecze Zaratustra Richarda Straussa, motyw kojarzony z filmem.
Gdy doszło do utraty zasilania, Jack Swigert zwrócił się przez radio do kontroli misji: „Houston, mamy problem”. Podobnie (i przy podobnej okazji) zwrócił się w powieści Hal do Franka Poole’a: „Przepraszam, że przerywam uroczystość, ale mamy problem”.
Gdy później opublikowano raport z misji Apolla 13, Tom Paine,­ administrator NASA, przysłał mi egzemplarz dokumentu z komentarzem przy słowach Swigerta: „Było dokładnie tak, jak zapowiadałeś, Arthurze”. Nadal czuję się trochę nieswojo, ilekroć o tym pomyślę, całkiem jakbym w pewien sposób był odpowiedzialny za ich problemy.
Kolejne podobieństwo było znacznie mniej dramatyczne, ale za to nader wymowne. Jedna z najciekawszych technicznie scen filmu to ta, w której Frank Poole biega w środku olbrzymiej „wirówki” tworzącej część załogowej przestrzeni Disco­very. Może to robić dzięki sztucznej grawitacji wytwarzanej przez ruch obrotowy modułu. Niemal dziesięć lat później załoga stacji kosmicznej Skylab spróbowała zrobić coś podobnego na gładkiej powierzchni w pierścieniu magazynowym. Skylab nie został wprawiony w ruch obrotowy, ale załoganci i tak znaleźli sposób — odkryli, że jeśli będą biegać niczym myszy w kołowrotku, osiągną efekt optycznie nieodróżnialny od tego, co pokazano w filmie.
Przesłali nagranie z tego ćwiczenia na Ziemię, oczywiście z właściwym podkładem muzycznym oraz komentarzem: „Stanley Kubrick powinien to zobaczyć”. I tak się stało: wysłałem mu nagranie w formacie wideo (nigdy mi go nie odesłał, ale Stanley używa podręcznej czarnej dziury jako systemu archiwizacji)."


"No i jest jeszcze dziwny przypadek „Oka Japetusa” — przedstawiony w rozdziale 35 pierwszej Odysei kosmicznej 2001. Opisałem tam odkrytą na powierzchni satelity białą formację w kształcie elipsy, długą i szeroką na setki kilometrów. Była idealnie symetryczna i miała tak ostre krawędzie, jakby ktoś ją namalował na powierzchni globu, gdy zaś Bowman znalazł się nieco bliżej, dostrzegł w samym środku tego „pustego oka” ciemną plamkę, która okazała się monolitem (lub jednym z jego awatarów).
Gdy Voyager 1 przesłał pierwsze zdjęcia Japetusa, dał się na nich dojrzeć wyraźny biały owal z małą czarną kropką pośrodku. Carl Sagan natychmiast wysłał mi odbitkę z Jet Propulsion Laboratory z nieco tajemniczą adnotacją: „Myślę o tobie…”. Sam nie wiem, czy powinienem czuć się rozczarowany, czy raczej się cieszyć, że Voyager 2 pozostawił sprawę otwartą i nadal nie wiemy dokładnie, co to właściwie jest."


Przy czym: co przewidział, to przewidział, ale Saganowi (po starej znajomości? ;)) wieszczył chyba życie dłuższe, niż faktycznie miało to miejsce. Kłania się passus z pierwszego rozdziału "2010...":

"Tyle razy słyszałem, jak Carl mówi o SETI, że mógłbym go zastąpić."

ps. Jeszcze taki link dorzucę:
https://www.nasa.gov/mission_pages/station/main/2001_anniversary.html

9
DyLEMaty / Odp: Korone zawirrowania
« dnia: Marzec 29, 2023, 09:58:54 am »
Jaki znowu medialny? Widzisz, nie orientujesz sie w ogole w sprawie

Orientuję - pan, który został ministrem najwyraźniej przez pomyłkę (dwa takie błędy, w krótkim czasie!) wziął się za spisywanie wspomnień, a do pomocy dobrał sobie damę stanowiącą, nie obiektywną dziennikarkę bynajmniej, a przedstawicielkę przeciwnej strony ideologicznej naparzanki, która ujawniła fragmenty jego korespondencji (sam zainteresowany twierdzi, że wyrwane z kontekstu - dlatego ostrożnie mówię o medialnych dowodach)*.

* Skądinąd: czy sądzisz, że byłby aż tak głupi, by udostępnić jej - czy komukolwiek - materiały stawiające go w naprawdę złym świetle?

Przyznajesz, ze Hancock nie byl przestraszony covidem, bo zachowywal sie tak jakby go nie bylo (zreszta caly rzad tak robil, co osobie myslacej powinno dac do myslenia), a jednoczesnie straszyl populacje, zeby ich od straszliwej zarazy ratowac?

Zachował się jak rodzic, który opowiadałby dziecku prawdziwe, ale celowo najbardziej malownicze, opowieści o fatalnych skutkach nałogów i nieostrożnej jazdy, a sam siadł za kółkiem po kilku głębszych (bo mało wypił, a ulice - o ta pora - puste, jakoś się uda). Czyni go to lekkomyślnym hipokrytą, ale dostatecznej przesłanki do snucia teorii spiskowych nie stanowi.

(Zauważasz, oczywiście, że demaskacja takiego tatuśka, lub mamuśki, nie oznacza z automatu, że należy chlać, ćpać i siadać za kierownicę pod wpływem?)

wbrew opinii doradcy medycznego, nie chcial by testowano ludzi wchodzacych do domow opieki, choc bylo juz na 100% pewne, ze starzy i chorzy sa naprawde mocno narazeni.

Zanim się do tego odniosę - przedstaw dowody, że jest tak, jak piszesz. I to twarde. (Braku mądrości szkockiej ex-premier - również.) Bo inaczej uznam, że lubisz po prostu pluć na ludzi.

(Nawiasem: w oderwaniu od etyki można sobie wyobrazić wariant, w którym ktoś chciał chronić społeczeństwo poza jakąś jego częścią - czy tacy np. Hitler z Himmlerem nie mieli obsesji na punkcie krzepy - i militarnej siły - niemieckiego społeczeństwa, eliminując zarazem pewne jego podgrupy, które uznali za nieprzydatne?)

Masz czarno na bialym o wzbudzaniu strachu

O próbie wzbudzenia strachu. Nadal nic nie wiem o jej skuteczności.

Odstaw soje

Soja jakoś mi nie smakuje.

Akurat dziennikarze z tego medium

...medium będącego własnością p. Murdocha, który dzierży również Fox TV, jednym słowem apolitycznego jak cholera ;).

Kazdy kto przebakiwal o opcji laboratorium byl pietnowany jako foliarz, nie ten kto twierdzil solennie ze lab, tylko kazdy kto mowil o takiej opcji.

W PL hipoteza laboratoryjna przewijała się dość regularnie przez media. Jako hipoteza właśnie.

Ten tekst jest ideologiczny. Ty twierdzisz ze rzeczowy?

Może przeanalizujemy go punkt po punkcie, gdzieś w "HP"? Tylko zdejmij na ten czas swoje ideologiczne okulary, jeśli jeszcze w ciało nie wrosły...

Jesli dowod, czy poszlaka odbiega od narracji to ja wrzucam.

Ale może lepiej je selekcjonuj, bo póki co równie dobrze mógłbyś raz za razem Dänikena jako autorytet archeologiczny cytować... (Przypomnę, że nie poruszamy się tu w sferze poglądów, z których każdy jest równie dobry/zły/nieistotny, a fakty usiłujemy badać.)

Bajdełej, skoro już o Asimovie wspominałem... Znany tekst tegoż pana, który może oduczy Cię czarno-białego myślenia, i pokaże dlaczego błąd eksperta jest jednak - mimo wszystko - więcej wart, niż opowieści foliarza:
https://www.sas.upenn.edu/~dbalmer/eportfolio/Nature%20of%20Science_Asimov.pdf

;D No a co ja napisalem?

Że przedstawili dowód na nieskuteczność maskowania, choć sami wyraźnie twierdzą, że nic podobnego nie uczynili (bo co innego badali).

Cohrane zdaje sie zostalo nacisniete

A to już jest teoryjka spiskowa, i w dodatku zarzucenie kłamstwa (czyli niewiarygodności) źródłu, którym się podpierasz - mamy tu wierzyć kłamcom?

Nie probuj wiec podazac za ulubionymi technikami manipulacji faktczekersow, polegajacymi na pomijaniu sedna i kreceniu gadaniny nie na temat.

Oni nie manipulują - są raczej b. dobrzy w demaskowaniu wniosków idących zbyt daleko, i niedostatecznie uprawnionych. Czego widać nie rozumiesz, bo sam z lubością takie stawiasz.

Chodzi o nowa technologie plucia przez lewe ramie. Przebadano 200k osob z ktorych polowa dostala zalecenie plucia przez lewe ramie, a druga nie plucia. W grupie plujacych wystapilo 1030 zachorowan, w nieplujacej 1032. W sieci pojawily sie falszywe informacje, ze badanie udawadnia nieskutecznosc plucia, co nie jest prawda. Nie dalo sie jedynie udowodnic, ze plucie dziala.

Przykład od czapy, bo zanim zacznie się coś badać statystycznie, należałoby najpierw wskazać jaki mechanizm ma odpowiadać za statystyczną skuteczność plucia. A potem badać też czy plujący spluwali zgodnie z metodą (co mógłby wykazać tylko stały monitoring).

10
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« dnia: Marzec 29, 2023, 09:09:14 am »
Jest jakas konkretna uczelnia, ktora daje papier na bycie prawdziwym i wysokiej jakosci ekspertem od kwestii wojny rusko-ukrainskiej? :)

Są, zdaje się, takie kierunki jak eastern studies czy (śp. wraz z Sojuzem, ale absolwenci żyją) sowietologia, o fakultetach stricte militarnych już nie mówiąc. Poza tym, zamiast znów usiłować dowcipkować, najpierw ustosunkuj się do tego, że LA - we właściwy sobie subtelny sposób - obrócił w pośmiewisko źródło, na które usiłowałeś się powoływać...

To sa przeciez jedynie Twoje spekulacje, ktore uwazam za zupelnie nietrafiona fantazje. Oczywiscie Ty mozesz uwazac to co ja pisze za to samo

Tu kompletnie nie ma znaczenia co kto uważa, tylko jak wygląda rzeczywistość.

Ciagle nie rozumiem jak mozesz jednoczesnie uwazac Putina za nieobliczalnego psychopate, a jednoczesnie nie brac pod uwage realnosci grubej eskalacji konfliktu, wlacznie z uzyciem broni atomowej. Po drugie nawet jesli Putin zostanie usuniety, skad pewnosc ze nastepca bedzie lepszy?

Po kolei... Primo: za kogo innego mogę uważać - ściganego jako zbrodniarz wojenny* - gościa, który uznaje wojnę napastniczą i masowe mordy za normalne narzędzie uprawnienia polityki?** Secundo: biorę pod uwagę różne rzeczy, ale uważam, że polityka ustępstw wobec podobnych typów nigdy się długofalowo nie sprawdza (vide Hitler). Sądzę, że takowe jednostki można tylko eliminować ze społeczeństwa (jeśli trzeba - fizycznie***), a w najgorszym wypadku trwale odsuwać od władzy (niech sobie zwiewa do Kima, jeśli go Xi po drodze - po bratersku - nie wykończy; albo odejdzie na zasłużoną emeryturę i siedzi na daczy, drżąc, by Ukraińcy go nie dopadli), bo inaczej stanowić będą zagrożenie (jak widzisz nie jestem ani nieświadomy, ani nieustraszony, ani nawet krwiożerczy, po prostu dostrzegam, że nie ma innego wyjścia). Co do ew. następcy - gdyby był gorszy, lub tylko niewiele lepszy - należy powtarzać procedurę aż do skutku.

* https://wiadomosci.wp.pl/dopasc-putina-prezes-mtk-to-jest-sygnal-ze-nie-ma-swietych-krow-6880942980807456a

** I w którego zdrowy rozum jego własna świta powątpiewa:
https://wiadomosci.wp.pl/boja-sie-ze-putin-zwariuje-i-nacisnie-czerwony-guzik-oto-prawdziwe-nastroje-rosyjskich-elit-6880980676643648a

*** Tu przyznam, że o ile muchy bym - dosłownie - nie skrzywdził, o tyle w/w pana mógłbym, mając stosowną władzę, skazać - bez większych wyrzutów sumienia - na staroświeckie powieszenie, wypatroszenie i poćwiartowanie, albo łamanie kołem, by choć w części odpowiedział za cierpienie ofiar, i by odstraszyć ew. następców.

Czyli Kryzys Kubanski 2.0

Wiesz zapewne, która strona wyszła z tego kryzysu, i z całej zimnowojennej konfrontacji, zwycięsko, i jakim sposobem się to dokonało. Historia i tym razem nie przyznała racji zachodnim zwolennikom ustępstw.

11
DyLEMaty / Odp: "Space - The Final Frontier"
« dnia: Marzec 29, 2023, 08:32:37 am »
Podano datę premiery 2 sezonu "SNW" (15 czerwca), ramowy czas premier 3 sezonu "LD" (późne lato) i 2 - "PRO" (zima br.), oraz poinformowano o przedłużeniu "SNW" o 3 a "LD" o 5 sezon:
https://treknews.net/2023/03/28/premiere-dates-announced-star-trek-strange-new-worlds-lower-decks-prodigy/
Niektórzy powiedzą, że to sukces Kurtzmana, który wsparł się na Matalasie:
https://www.youtube.com/watch?v=BcRbZViuUFc
Ja nazwę to sukcesem obu stron (czyli fanów/widowni też), bo jednak wygrywa bardziej tradycyjna, zapatrzona w swoje dziedzictwo, formuła "Treka".

13
DyLEMaty / Odp: Jak miał wyglądać świat w roku 2000
« dnia: Marzec 28, 2023, 08:48:30 pm »
O - niewydanej nigdy po polsku - książce "The Shape of Things to Come" Wellsa:
https://esensja.pl/ksiazka/publicystyka/tekst.html?id=33533
(Swoją drogą: wątek stapledonowskich inspiracji - ciekawy...)

14
DyLEMaty / Odp: Coś dla fanów "Star Wars" ;)
« dnia: Marzec 28, 2023, 03:18:38 am »
Disney sięga po jeszcze młodszego widza, niż usiłował zrobić to Lucas kręcąc "TPM", z pomocą serii "Young Jedi Adventures". Oto jej trzy pierwsze - legalnie dostępne - mini-epizody:
- "Meet the Young Jedi"

- "Lys' Creature Caper"

- "Kai's Daring Droid Rescue"


Ostatni z nich da się oglądać także po polsku:

15
DyLEMaty / Odp: Korone zawirrowania
« dnia: Marzec 28, 2023, 12:53:54 am »
Gdzie widzisz paranoję w dążeniu do wyeliminowania (stale, czy choć czasowo) groźnych czynników chorobotwórczych?
BTW. cytowany przez Ciebie pan przypomniał powszechnie znane fakty. A mógłby przywołać ich jeszcze kilka:
https://www.cdc.gov/vaccines/parents/diseases/forgot-14-diseases.html
https://historyofvaccines.org/vaccines-101/what-do-vaccines-do/disease-eradication

Strony: [1] 2 3 ... 1013