Przy podanych założeniach (100 g) statek nie będzie układem inercjalnym, czego wykrycie byłoby na jego pokładzie banalnie proste, a to że nie jest takim układem w świetle STW jak i OTW jednoznacznie świadczy, że się porusza ruchem niejednostajnym - o ile, co zaznaczyłem, jest pewne, że przyspieszenie nie jest grawitacyjnym. Zasadniczo, ideowo, jest to tożsame (jak i lasery itd.) z "wyrzuceniem boi" czyli z pomiarem ruchu obiektu w układzie wsp. związanym z rakietą. Jedynie ruchu jednostajnego prostoliniowego nie dałoby się wykryć bez zewnętrznego, niezwiązanego z rakietą punktu odniesienia .