No dobra, czy ktoś pamięta, w którym miejscu przerwaliśmy Cyberiadę?
Ja nie pamiętam, toteż powrócę jeszcze na moment do tego co było i do poezji. Mianowicie, zgaduj zgadula, na jakim wierszu oparte jest dzieło Elektrybałta, którym załatwił Klapaucjusza (to o miłości w matematyce...)? Hę?
Bo tak sobie wczoraj z wiecora poczytałem Cyberiadę i przy owym mnie tknęło, że skądś to juz znam.
(mam nadzieje że nie było o tym już w wątku, jako że niezbyt uważnie czytałem...)