Autor Wątek: Właśnie zobaczyłem...  (Przeczytany 2091920 razy)

Q

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #810 dnia: Września 20, 2007, 05:40:19 pm »
Cytuj
Primo: ażeby zwątpić, trzeba wpierw wierzyć, a Lem zawsze był sceptykiem i jego rozważania miały charakter teoretyczny.

Primo. Jako sam rzekłeś, tezy trzeba dowieść. Tymczasem w "Summie..." czy "Dialogach" nigdzie nie znajdziemy wstawki w stylu "a tak se gdybam tylko". Nie - każde słowo ma tam rangę prognozy, lecz i wskazówki "co zrobić będzie należało".

Zresztą ten sceptyk, sam przyznawał (mówię to za Oramusem), że miał za młodu (a więc w "Astronautów" i "Obłoku..." epoce) nadzieję, że dożyje świata, w którym przeciętni ludzie czytać będą w roli codziennej prasy "Postępy fizyki".

Cytuj
I założę się, że Lem wcale definitywnie ludzkości na straty nie spisał - a tylko, co zresztą nie raz podkreslał, stał się w swoich prognozach ostrożniejszy - co u statystycznego odbiorcy sprawia wrażenie "zwątpienia".

Secundo: nie twierdzę, że Mistrz ludzkość na straty spisał, ale zbrzydzony nią się wydawał solidnie (choć owszem, trudnego optymizmu chyba do końca nie stracił). To uprawomocnia moją tezę, że zamiast analizować możliwą przyszłość ludu Ohydków ;), wolał drążyć umysłem sprawę ewolucji gwiazd na przykład.

Cytuj
Secundo: Nikt nikogo nie stawia w centrum wszechrzeczy, mówi się jedynie, że ww jest jedynym w swojej kategorii obiektem dostępnym doświadczeniu. Z czym łączy się i drugie secundo, albowiem nic nie wiemy także o tym, by oprócz nas miał ktokolwiek we Wszechświecie "być". A że obowiązek dowodzenia spoczywa na tych, którzy twierdzą, że coś jest, to i prawomocnie przyjmujemy, że nie ma.

(Sceptycznyś widzę jak Szkłowski ;).)

Tertio: a jednak takie podkreślanie wyjątkowości homo sap. (choć za mało o reszcie Wszechświata wiemy by ją z czystym sumieniem głosić), jawi mi się mimo wszystko pychą wielką, która prostą drogą prowadzi do takich teoryjek jak te (czasem nawet przez niezłych fizyków głoszone) które bazując na tzw. "paradoksie obserwatora" chciały kuchennymi drzwiami do fizyki mistycyzm wpuścić. No ale z paradoksem sobie poradzono i mistycy z niczym odeszli.

Cytuj
Appendix: istnienie życia w Ukłazie Słonecznym zostało stwierdzone praktycznie.   ;D

Ino, że ja o innych, niż Ziemia, tegoż Układu rejonach mówiłem...

ps. by jeszcze mocniej uprawomocnić swą opinię, że Mistrz mówiąc o skali miliarda lat nie ludzkość miał na myśli, posłużę się tym oto cytatem z Janusza A. Urbanowicza:
Cytuj
Widzimy Lema jako człowieka, którego, jak sam mówi, życiem wewnętrznym są gwiazdy i czarne dziury.
http://esensja.pl/ksiazka/recenzje/tekst.html?id=283
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2007, 06:37:56 pm wysłana przez Q »

Hokopoko

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #811 dnia: Września 23, 2007, 11:04:37 am »
Podkreślanie przypadkowości, nie - wyjątkowości. Określenie wyjątkowości nie jest możliwe bez komparatystyki.

W sprawie ewolucji gwiazd sam umysł jest bezradny - konieczne jest podparcie w obserwacjach, których dostarczyć może jedynie cywilizacja...

W "Dialogach" wstawek o gdybaniu jest aż nadto. - juz sama forma jest "gdybiąca". Lem, jak częstokroć podkreślał, pisząc Summę nie miał jkiejkolwiek nadziei na spełnienie się tych prognoz choćby w minimalnym zakresie za jego życia, totez trudno to uznawać za rady praktyczne. Praktyczność, owszem, można dostrzec w postawach bohaterów Lemowych powieści - ci zmagają się z realnym swiatem, nie zaś kuciem teorii. A że ich wysiłki rozbijają się o rozmaite bariery - taka jest natura rzeczy. Dążenie jest wartością samą w sobie, niezaleznie od uchwytności celu.
Poza tym fakt, że Lem do końca interesował się tym, co się dzieje i do końca "radził", świadczy, że jakaś iskierka nadziei się w nim tliła. Zreszt w "Tako rzecze Lem..." jest na ten temat kilka zdań powiedzianych wprost.


Q

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #812 dnia: Września 23, 2007, 03:03:06 pm »
@Hokopoko

A jednak w linkowanym przez Terminusa wywiadzie Mistrz powiedział, że interesuje go przyszłość odegła o miliard lat, nie "przyszłość kudzkości".

Dwu Forumowiczów zinterpretowało to jako "przyszłość ludzkości" i uznało, że Lem kłamał (a conajmniej bluffował i popisywał się), bo o ludzkości w przyszłości tak odległej nic z sensem powiedzieć sie nie da.

Ty broniąc tezy, jakoby Mistrz ludzkość miał na uwadze bronisz pośrednio tezy, że Lem kłamał... Ja twierdząc, że mówił o gwiazdach dowodzę, że prawdę mówił.

Mieslaw

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #813 dnia: Września 23, 2007, 03:26:00 pm »
A ja wróciłem po dłuższej przerwie do Galaxyzoo i proszę:



A tutaj trochę szerszy widok:



Prawda, że ma ciekawy kształt ?

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #814 dnia: Września 23, 2007, 04:01:02 pm »
Bardzo ciekawe. Czy to złożenie gwiazdy z galaktyką eliptyczną widzianą "na kant", czy tylko galaktyka z pogrubieniem centrum. Ale najciekawsze jest to, co widać na szerszym zdjęciu w okolicy jego lewego dolnego rogu, w postaci ciemnej kreski na jednej z gwiazd...

Q

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #815 dnia: Września 23, 2007, 04:06:36 pm »
Cytuj
Ale najciekawsze jest to, co widać na szerszym zdjęciu w okolicy jego lewego dolnego rogu, w postaci ciemnej kreski na jednej z gwiazd...

Albo to Dymny Pierścień (z "Całkowych drzew"), albo Ringworld...  ;)

Mieslaw

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #816 dnia: Września 23, 2007, 07:20:52 pm »
Cytuj
Bardzo ciekawe. Czy to złożenie gwiazdy z galaktyką eliptyczną widzianą "na kant", czy tylko galaktyka z pogrubieniem centrum. Ale najciekawsze jest to, co widać na szerszym zdjęciu w okolicy jego lewego dolnego rogu, w postaci ciemnej kreski na jednej z gwiazd...
Zakwalifikowałem jako spiralną widzianą "na kant", ale bardzo możliwe, że to optyczne nałożenie się na siebie galaktyki i gwiazdy. Więcej informacji tutaj: http://cas.sdss.org/astro/en/tools/explore/obj.asp?id=587736525370491142 , pod warunkiem, że je ktoś zrozumie.

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #817 dnia: Września 25, 2007, 12:40:52 pm »


Takie ładne drzewa...

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #818 dnia: Września 25, 2007, 01:02:40 pm »
To nie nazywa sie "drzewa" tylko "samoloty" Term...

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #819 dnia: Września 25, 2007, 01:07:46 pm »
Łał! ;)
Pierwsze skojarzenie - matka karmiąca
Drugie - stroik na choinkę.
« Ostatnia zmiana: Września 25, 2007, 01:40:37 pm wysłana przez maziek »

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #820 dnia: Września 25, 2007, 01:08:24 pm »
No i przerobiłem jeden obrazek z APOD, może ktoś by chciał awatar?

Q

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #821 dnia: Września 25, 2007, 01:09:57 pm »
Cytuj
Takie ładne drzewa...

Drzewa jak, drzewa... Predator wielce urodny...

Q

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #822 dnia: Września 25, 2007, 01:13:07 pm »
Cytuj
No i przerobiłem jeden obrazek z APOD, może ktoś by chciał awatar?

Ładny, ładniusi, ale... dopiero se zmieniłem :P

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #823 dnia: Września 25, 2007, 01:34:57 pm »
Cytuj
Cytuj
Takie ładne drzewa...

Drzewa jak, drzewa... Predator wielce urodny...

Raptor.

Q

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #824 dnia: Września 25, 2007, 02:44:01 pm »
Panocku... jak zwoł, tak zwoł, ale pikny je...