Autor Wątek: Solipsyzm  (Przeczytany 302058 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17240
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #345 dnia: Czerwca 19, 2011, 10:49:47 pm »
Zaprzęganie biologii do badania świadomości, to jakby szukanie w pogodynce odpowiedzi, jaka za oknem akurat pogoda.

No, to akurat pogodynce powinno się udać z najmniejszym marginesem błędu  8).

A soku z ratesa nie piłem.

Witaj.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #346 dnia: Czerwca 19, 2011, 11:17:45 pm »
witaj Q. dobrze, że jesteś, :).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17240
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #347 dnia: Czerwca 19, 2011, 11:22:45 pm »
Dzięki chmuro :). I ja się cieszę.

ps. Dejta już spokój z tymi - arcymiłymi - powitaniami, bo się normalnie jak jaki celebrans czy tam celebrex... znaczy ten... celebrytan czuję. O! To, że Rachel do nas zajrzała, to jest wydarzenie.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 19, 2011, 11:25:00 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #348 dnia: Czerwca 21, 2011, 06:10:28 pm »
O! To, że Rachel do nas zajrzała, to jest wydarzenie.
?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17240
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #349 dnia: Czerwca 21, 2011, 06:14:28 pm »
Last Active: June 19, 2011, 09:41:27 PM
http://forum.lem.pl/index.php?action=profile;u=776
(I akurat wtedy jak mnie witali wyświetliła się na "liście obecnosci" u dołu Forum.)

Szkoda tylko, że mignęła jak meteor...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 21, 2011, 06:17:08 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6613
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #350 dnia: Czerwca 21, 2011, 06:49:07 pm »
Last Active: June 19, 2011, 09:41:27 PM
http://forum.lem.pl/index.php?action=profile;u=776
(I akurat wtedy jak mnie witali wyświetliła się na "liście obecnosci" u dołu Forum.)

Szkoda tylko, że mignęła jak meteor...
To ma chyba coś wspólnego z solipsyzmem.
Dziwne, ja też widziałem. Nawet długo wisiała w tym Userowie. Ciekawe, chciało się zalogować, żeby nic nie napisać ? :-\
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #351 dnia: Czerwca 22, 2011, 10:42:04 am »
No cóż, skoro wystarczy się zalogować a tu już taka sława:) Nie no, myślałem, że Q siedzi wszystkim na profilach i ciągle je odświeża, i stanął mi przed oczami taki obraz firefoxa z 789 zakładkami:)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17240
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #352 dnia: Czerwca 22, 2011, 05:49:21 pm »
Nie no, myślałem, że Q siedzi wszystkim na profilach i ciągle je odświeża, i stanął mi przed oczami taki obraz firefoxa z 789 zakładkami:)

Nie no, ciekawy ten Twój solipsyzm ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #353 dnia: Czerwca 23, 2011, 12:57:46 am »
Tak w ogóle Q, to wstawiając Bunny'ego do sygnatury, chyba zostawiłeś kawałek poprzedniej, jakoś dziwnie to u mnie wygląda...

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17240
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #354 dnia: Czerwca 23, 2011, 03:40:29 pm »
Thx (1138;)). Faktycznie tak było. Przeczytałem (Cię), popatrzyłem i pomyślałem: "yeah! bunny rozwalił mi sygnaturę"  ;D. Poprawiłem.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17240
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #355 dnia: Lipca 05, 2012, 08:51:00 pm »
Hoko, pamiętasz jak gadaliśmy z Czasem o chińskiej logice? ;) Coś a'propos:
http://www.staff.amu.edu.pl/~inveling/pdf/sikora_inve14.pdf
Biały koń nie jest koniem.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #356 dnia: Lipca 05, 2012, 09:51:29 pm »
W badaniach
prowadzonych nad logiką chińską pamiętać naleŜy o tym, Ŝe sylogizm Arystotelesa mógł zawierać
na pozycjach zmiennych nazwowych tylko nazwy ogólne rozumiane jako nazwy zbiorów
dystrybutywnych, co w przypadku zastosowania w silnie nominalistycznie ukierunkowanej
filozofii chińskiej byłoby naduŜyciem

To (i następne) jest dla mnie za trudne do oceny bez wielogodzinnego (tygodniowego? miesięcznego?) studiowania problemu. Na marginesie zauważę tylko, że - moim zdaniem - świat nasz (europejsko-amerykański i chiński) wciąż całkiem nieźle rozwija się BEZ uzgodnień w kwestii istnienia Białego Konia.
VOSM
P.S. Dzięki, Kju, za tak (serio!) ciekawą lekturę.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

HAL 9000

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #357 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:23:00 pm »
Co do białego konia:
Przyjmując za punkt wyjścia to sformułowanie:
Cytuj
można powiedzieć, że nazwa „koń” odnosi się do wszelkich maści, toteż wyrażenie „dosiadać konia” może oznaczać jazdę na koniu gniadym, karym itd. Natomiast w wyrażeniu „dosiadać białego konia”, chodzi tylko o konia białej maści. Dlatego właśnie „Biały koń nie jest koniem”.
(z Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82y_ko%C5%84_nie_jest_koniem)

Nietrudno jest zauważyć - jak to jest ładnie opisane na angielskiej wiki - że cały problem wynika z dwuznaczności słowa "jest", które może oznaczać zarówno równość, jak i zawieranie się w jakimś zbiorze (alternatywnie: posiadanie jakiejś cechy). Biały koń jest koniem (zawiera się w zbiorze koni), ale biały koń nie jest koniem (biały koń to nie to samo co koń dowolnego koloru).
Więc może lepiej po prostu nauczmy się Lojbana? ;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17240
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2023, 04:48:28 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2751
    • Zobacz profil
Odp: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« Odpowiedź #359 dnia: Stycznia 15, 2023, 01:23:24 pm »
A co mam powiedzieć?
Coś w tym jednak jest ;)

Myśl, że otaczający świat jest nieskończenie bardziej złożony i "w rzeczywistości" wygląda zupełnie inaczej, niż jego odbicie w naszych zmysłach i umysłach, jest imho dość trywialna, intuicyjna i chyba nie budzi sprzeciwu. Jak tam u Lema?
...Powiadasz, że to są procesy samoorganizacji?
- Ależ tak!
- I że zachodzą wśród drobniutkich chmurek elektrycznych?
- Doskonale wiesz o tym.
- I że fenomenologię świtów, zachodów i walk krwawych wywołują sprzężenia zmiennych istotnych?
- Przecież tak jest.
- A czy my sami, gdyby nas badać fizykalnie, kauzalnie i namacalnie, również nie jesteśmy chmurkami elektronowego hartowania? Ładunkami dodatnimi i ujemnymi, wmontowanymi w próżnię? I czy byt nasz nie jest rezultatem tych utarczek cząsteczkowych, choć sami odczuwamy łamańce molekuł jako trwogę, pożądanie lub namysł? I cóż więcej dzieje się w twojej głowie, gdy marzysz, oprócz dwójkowej algebry przełączeń i niestrudzonej wędrówki elektronów?


Dodałbym, że nie tylko my sami, ale wszystkie przedmioty materialnego świata, wszystkie te żmije, pociągi i łyżki są jedynie chmurkami wibrujących cząstek subatomowych, wmontowanych w próżnię. I rzeczywisty pociąg ma mniej więcej tyleż wspólnego z obrazem pociągu w naszym mózgu, co plik komputerowy z jego znaczkiem w prawym dolnym rogu ekranu. Słowem, jak u nas żartem mówią, w rzeczywistości wszystko jest nie takie, jak naprawdę.
Metafora, analogia komputerowa Hoffmana wydaje się dość uprawniona. Strumienia zer i jedynek, tworzących obraz komputerowy, nie da się odbierać bezpośrednio, bez pomocy urządzeń wejścia-wyjścia, typu monitora. Tak samo i percepcja świata przez "użytkownika" jest chyba niemożliwa bez pośrednictwa odpowiedniego interfejsu. Multimodal User Interface, według terminologii autora hipotezy.

Swoją drogą, powstaje pytanie: gdzie, po której stronie znajduje się ten interfejs? Czy jest "klasyczny", wbudowany w mózg użytkownika? Siatkówka tam, nerw wzrokowy, słuchowy, itd., plus "oprogramowanie"?
Czy też postrzegany świat jest w istocie swoistym "monitorem", obróconym ku użytkownikowi? Do tegoż interaktywnym? Hm. Za tą drugą hipotezą przemawia m.in. fundamentalna, wypływająca z teorii kwantowej "ziarnistość", "pikselowość" czasoprzestrzeni.
Space-time, classically conceived as a smooth manifold, appears untenable at the Planck scale. Instead there appear to be “pixels” of space and time. The intuition that space-time is a fundamental constituent of an observer-independent reality seems destined to be overturned by theories of quantum gravity.

Diabli wiedzą. Ignoramus. A może i ignorabimus?.. :-\

Bo ja, oczywiście, mogę zlinkować dość wszechstronną cudzą krytykę takich koncepcji (a jeśli się dyskusja rozwinie - i swoją dorzucić):
Cóż, chętnie bym się zapoznał z Twoimi argumentami contra :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2023, 01:48:40 pm wysłana przez Lieber Augustin »