Autor Wątek: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]  (Przeczytany 467577 razy)

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #150 dnia: Marca 06, 2006, 02:31:11 pm »
No dobrze, dobrze... rzeczywiście tak napisałem. Uważałem i nadal uważam, że chronologiczne podejście jest sensowne, ale niestety, jak się okazało, trudne... dla mnie.

CU
Deck

Rachel

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #151 dnia: Marca 06, 2006, 02:39:36 pm »
Ehhh...no muszę się przyznać, że podobnie jak Deckard mam problem aby dalej samą siebie zachęcić do lektury "Obłoku..."

Carl Sagan mnie porwał "na dobre" ;)
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2006, 02:42:01 pm wysłana przez Rachel »

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #152 dnia: Marca 06, 2006, 08:02:17 pm »
Oj no, bo wy wszyscy tak "na poważnie" to czytacie... W dzisiejszych czasach tej książki nie czyta się dla samej treści, tylko dla załapania atmosfery lat 50. To taka historia alternatywna...

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #153 dnia: Marca 06, 2006, 09:17:07 pm »
Zgadzam się z Panią Pirxową. Jeśli ktoś interesuje się literaturą SF i chce się móc autorytatywnie wypowiadać w temacie, to pewne pozycje obowiązkowo musi poznać, a ja do takich pozycji zaliczam m.in większość utworów Lema, w tym wszystkie jego powieści początkowe niezaleznie od ich poziomu.
To marudzenie (bez urazy) przypomina mi wymądrzanie się  kilkulatka, który czytając "W 80 dni dookoła świata" mówi, że F. Fogg był głupi, bo przecież mógł skorzystać z samolotu i byłby szybciej.
Wczujcie się trochę w klimat epoki (a powieść była pisana ponad 50 lat temu i to jeszcze przed startem pierwszego sputnika).
Przecież czytając "20 tys. mil podmorskiej żeglugi", czy "Wokół Księżyca" Verna nikt nie wytyka mu naiwności czy głupich pomysłów.
Myślę że patrząc z tego punktu widzenia możemy zacząć podziwiać wyobraźnię Lema, który nie wiedząc jeszcze nic z tego co my wiemy potrafił napisać taką powieść. Porównajcie to z powieściami innych autorów z tego okresu.

BTW. Mam tylko jedną uwagę. Tam gdzie Lem pisze o 12 księżycach Jowisza dodajcie sobie gwiazdkę a na dole dopiszcie, że obecnie już znamy 63 księżyce.
Postęp w astronomii w ciągu ostatnich lat jest ogromny :)

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #154 dnia: Marca 06, 2006, 09:31:11 pm »
Ja czytam dalej (może dlatego, że jestem "nieco młodszy czytelnik", jak pisał Falcor).

W sprawie artystów- o pewnej rzeźbiarce (Soledad?): "chciałabyś, żeby mówili, że poleciałaś do gwiazdy, aby odpalić od niej papierosa". Nie pamiętam z którego rozdziału, bo trochę wybiegłem poza program.

Ilość załogi-"Jestem jednym z dwustu dwudziestu siedmiu ludzi (...)"

Gość z przestrzeni- Opis operacji. Tu nasunęły mi się skojarzenia z "Czasem nieutraconym". Chyba już w dzisiejszych czasach operowanemu nie trzeba wycinać kawałka czaszki. Operacja w "Czasie nieutraconym" wyglądała niemal tak samo, tyle że w "Obłoku" są inne narzędzia (tu może się chyba wypowiedzieć Deckard)

ps. Gratuluję A-cisowi setnego posta
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2006, 09:33:19 pm wysłana przez Mieslaw »

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #155 dnia: Marca 06, 2006, 10:21:08 pm »
Oczywiście też będę czytał dalej :) Zwłaszcza, że na dwa rozdziały na tydzień zawsze znajdę te kilkadziesiąt minut.

Osobiście nie czepiam się samej technologii, co dość patetycznych dialogów postaci. W normalnym świecie ludzie nie przemawiają tylko rozmawiają. Myśli wyrażane przez same postaci są często niegłupie ale zwykle występuje tam rola Mędrca i Ucznia. I Mędrzec się mądrzy (jak ja teraz  ;D ) jak postępować w życiu, zamiast normalnie powiedzieć:
- Słuchaj Stefan, zostałem pilotem bo mnie to kręci i nie ma się co tutaj doszukiwać logiki. Tak już mam. :D
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2006, 10:22:37 pm wysłana przez Falcor »

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #156 dnia: Marca 07, 2006, 12:22:47 am »
Cytuj
Myślę że patrząc z tego punktu widzenia możemy zacząć podziwiać wyobraźnię Lema, który nie wiedząc jeszcze nic z tego co my wiemy potrafił napisać taką powieść. Porównajcie to z powieściami innych autorów z tego okresu.

Bardzo słusznie. Amerykańskie powieści SF przedtem i na dłuuugo potem to nawet w porównaniu z Obłokiem kawał chały. Czerstwej.

Przyznam się, że innych tzw. klasyków SF poza Lemem właściwie nigdy nie mogłam strawić. On zawsze wyprzedzał normalną fantastykę o kilka okrążeń. Tutaj więc różnię się od A-cis'a, bo uważam, że zapoznanie się z historycznymi dziełami Lema jest ważne nie tylko dla miłośnika fantastyki, ale również dla miłośnika literatury głównego nurtu.




pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #157 dnia: Marca 07, 2006, 12:24:36 am »
PS. No dobra, trawiłam jeszcze tylko Strugackich i Zajdla. Wszystko to SF z zupełnie innego wymiaru niż zachodnia.

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #158 dnia: Marca 07, 2006, 03:03:40 am »
Cytuj
(tu może się chyba wypowiedzieć Deckard)


Przecież Deck nie czytał Czasu...

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #159 dnia: Marca 07, 2006, 03:12:55 am »
W kwestii organizacyjnej: za tydzień idą Triony i Złoty Gejzer.

--

Jeśli chodzi o zawartość dwóch właśnie przeczytanych rozdziałów, to fakt - operacja mózgu była identyczna w Czasie Nieutraconym, z tym że tam pacjent nie miał tyle szczęścia. Niewykluczone, że Lem celowo opisał dwie jakże podobne operacje, podkreślając celowo, że w przypadku Obłoku o przeżyciu klienta zdecydowały postępy techniki - choćby sztuczne serce, respiratory, zasilanie krwi białkami, adrenalina, etc.

Ponadto było kilka momentów, w czasie których miałem odczucia mieszane - od śmiechu po konsternację. Oto one:
1. Tzw. ,,Latający kontynent Gondwana" na Jowiszu, który rzekomo unosi się nad planetą, a uwidacznia się w formie Wielkiej Czerwonej Plamy (bez komentarza).
2. Rakiety zautomatyzowane, wożące wodę na Marsa. Nawet gdyby na Marsie nie było wody, to i tak to raczej nie w stylu Lema podtrzymywać, że opłaca się ją tam wozić.
3. Dwa kwiatki w stylu ,,Powierzchnia Jowisza" i ,,Pierwszy człowiek który postawił stopę na Saturnie".  Czyżby chodziło o powtarzanie tricku z chodzeniem po wodzie, zmienione co do ośrodka? ::)

A tak w ogóle to jest całkiem zabawnie. Istotnie autorytarny ton pilota Amety był zabawny. Zresztą tam każdy tzw. specjalista to istna wyrocznia ::) Aż się chce płakać z radości.
Niemniej, jak to pisała pirxowa, podchodzę do książki jako do dziennika tamtych czasów i mam fajną zabawę.

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #160 dnia: Marca 07, 2006, 03:19:46 am »
Zamieszczam jeszcze, może się niektórym przyda, mój podręczny spis przedstawionych członków załogi Gei (stan na przerabiany rozdział).
Ja się bez tego nie ruszam, bo już tak ich dużo ::)

--
? (zwany Stefanem) - podmiot powieściowy (lekarz),
Ter Akonian - kierownik wyprawy,
Nonna - architekt,
Yrjöla - inżynier (+ jego syn Nils),
Goobar - fizyk/matematyk (żona Callarla, biofizyk),
Anna Ruys - lekarz/pielęgniarka,
prof. Schrey - główny chirurg,
Ter Haar - historyk,
Soledad - rzeźbiarka,
Songgram, Grotian, Pengergast - astrogatorzy,
Utenut - konstruktor,
Rudelik - fizyk,
Ameta - pilot,
Pilot z Ganimeda (później okazuje się, że nazywa się Piotr) - pilot rozbitek,
Tembharra - me(c)haneurysta,
Moleticz - historyk,
Lena Berens - asystentka placówki IPP (cholera wie co to znaczy).

--

Pozdrawiam ::)

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #161 dnia: Marca 07, 2006, 12:01:09 pm »
Zapomniałeś o 5-letnim synu Ter Akoniana poznanym w parku :)
A IPP to Instytut Planowania Przyszłości. Jest o nim mowa w 2 rozdziale.

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #162 dnia: Marca 07, 2006, 12:08:08 pm »
Hmm... syn Akoniana? Zaraz poszukam. Aha, no tak, pamiętam, ale chyba nie było imienia podanego nie?

On tam chyba w ogóle mówił ze troje dzieci wziął...

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Marca 07, 2006, 12:08:37 pm wysłana przez Terminus »

Edredon

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 222
  • Ruch to życie, bezruch-trwanie
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #163 dnia: Marca 07, 2006, 12:47:05 pm »
     Term zauważył, jak widzę, to, co sam miałem wytknąć. Czyżby nie było wówczas wiadomo już co nieco o budowie czterech dużych planet Układu Słonecznego ? Chociaż tam stoi tylko, że wylądował (na płynnym wodorze, a może głębiej) a nie że postawił stopę. Może nie wyłączał tak całkiem silników i zaliczył sobie lądowanie  ::)
A może Autor nie był wóczas jeszcze tak zapamiętałym realistą w SF, choć i później traktuje go czasem wybiórczo, zależnie od konwencji. (patrz Opowieści o Pirxie). Pewnie wtedy SF rozumiano jako takie sobie fantazjowanie i być może Autor nie dojrzał jeszcze całkiem do zmiany podejścia.
Nie mam, na bieżąco, porównania z innymi książkami jakie się wtedy pisało. Uderza tu, jak na SF, nawet rozległość wizji. Śmiałość Lema w kreowaniu świata.
Z pewnością później (szczególnie, zresztą, po Lemie) wielu bało się tego by nie narazić się na śmieszność (i dobrze).
    No a Goobar, największy naukowiec Ziemi, (ciekawe ile procent normy wyrobił i jak to liczą) temu to, faktycznie wszystko wolno. "..głowa, ....rysowała się czarno na tle księżycowej pełni, jakby otoczona aureolą" Święta Krowa - spóźnia się na tak historyczny rozruch rakiety, pyta która wajha, pstryka sobie i leci jakby włączał światło w WC. Cholera, kwiatek do kożucha.  >:(
    Dzięki za spis załogi, Term. Nie zapominaj, że Akonian oraz Yrjola są również, zdaje się, ASTROGATORAMI   ;)
« Ostatnia zmiana: Marca 07, 2006, 01:06:06 pm wysłana przez paszta »

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #164 dnia: Marca 07, 2006, 04:51:24 pm »
Cytuj

Przecież Deck nie czytał Czasu...

Miałem na myśli Ciebie, Terminusie -pomyliłem wasze nicki  :P

A co do imion- co o nich sądzicie? Nie wydają się wam trochę dziwne?

Goobar jest  trochę ... yy ... dosyć roztargniony.