Autor Wątek: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]  (Przeczytany 341277 razy)

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #180 dnia: Marca 08, 2006, 01:01:34 pm »
Cytuj
   Namieszałem ?  :-/

Nie, nie - wręcz przeciwnie. Wyjaśniłeś to lepiej chyba niż ja.

Może jeszcze tylko to, że w ramach literatury rozrywkowej funkcjonują różne schematy i konwencje. W ramach zaś literatury wysokiej konwencje grają dużo, dużo mniejszą rolę. Albo raczej - konwencja jest tu sługą pisarza, a nie pisarz sługą konwencji, jak w literaturze rozrywkowej. Tak to jest, że w prawdziwej Sztuce każde dzieło stanowi klasę samą w sobie. Fakt, że wielu powieści Lema nie da się zaklasyfikować właśnie świadczy o tym, że są one Sztuką.

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #181 dnia: Marca 08, 2006, 01:03:04 pm »
No, spotkało mnie to, co Edredona. Jakiś bug w forum. Zobaczymy, co stanie się teraz.

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #182 dnia: Marca 08, 2006, 01:15:04 pm »
Cytuj
Napisałam o tej Polsce, bo kołacze mi się w pamięci taki urywek: "...w domu rodziców [dziadków?] nad Wisłą..."

Ale qrde nie mogę tego teraz znaleźć.

A ja znalazłem, hehe, ale to nie był Stefan tylko Piotr i dopiero w rozdziale "Piotr z Ganimeda" ;D

Leci to tak:
"Wczesną młodość spędził podobnie jak malcy w jego wieku. Do siedmiu lat mieszkał u dziadków, w wielkim Rezerwacie Eurazjatyckiego Parku Natury na podgórzu pamirskim, i tylko dwa miesiące w roku przebywał w starym domu rodziców nad Wisłą."

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #183 dnia: Marca 08, 2006, 01:32:54 pm »
No no, pirxowa bez przerwy jak coś sobie przypomni to zawsze z obszaru siedem rozdziałów wprzód  8)

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #184 dnia: Marca 08, 2006, 02:52:56 pm »
Uch, no bez przerwy się tu wyłamuję  ;D
Ale to wszystko niechcący...

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #185 dnia: Marca 08, 2006, 02:57:28 pm »
Przy okazji, jakie ciekawe stosunki rodzinne tam panują - z powodu znacznego wydłużenia życia ludzkiego.

Rodzice robią karierę, a dzieci zostawiają na wychowanie długowiecznym dziadkom.

Zastanawia mnie tylko, dlaczego - jesli zyje sie po 120 lat -  nie ma tam rodzin wielopokoleniowych z prawnukami i praprawnukami? Chyba że ludzie mają dzieci strasznie późno. To musieli sobie też wydłużyć okres rozrodczy. Interesujące.

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #186 dnia: Marca 08, 2006, 11:40:23 pm »
Ja tylko dorzucę do wcześniejszej dyskusji, że przed napisaniem Obłoku Magellana znani byli oczywiście panowie ABC (Asimov, Bradbury, Clarke) a także Heinlein i van Vogt, którego bardzo cenię. Dick zaistniał jednak później, (Gibson to w ogóle młodzik w tym towarzystwie) a Diuna została napisana prawie 10 lat później.
Z wcześniej wydanych powieści, tak naprawdę chyba tylko Fundacja Asimova i 451 Fahrenheita Bradburego (ale to jest zupelnie inny typ powieści) zdobyły sławę.
Myślę, że Lem na tym tle źle nie wypada.
(zaznaczam, że kompletnie na znam twórczości wspomnianego tu Campbella)

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #187 dnia: Marca 09, 2006, 09:49:45 am »
No i to jest właściwe stwierdzenie. Lem nie wygląda źle na tle amerykańskiej twórczości SF. Powiem więcej wygląda bardzo, bardzo dobrze.
Natomiast stwierdzenie, że amerykańska twórczość SF to "chała i to czerstwa" jest moim zdaniem grubo przesadzone. I o to mi tylko chodziło.
Lem jest w kanonie najlepszych pisarzy SF i to wiedzą wszyscy.

Campbel napisał kiedyś jedno z najlepszych opowiadań SF typu horror: "Who goes there?". Kiedyś już tutaj o tym rozmawialiśmy z Terminusem. Carpenter nakręcił później na podstawie tego opowiadania swój słynny "The Thing".

Co do Clarke'a, to nie wiem czy można powiedzieć, że jest twórcą amerykańskim, bo to Anglik. Ale to jest szczegół, chyba większość ludzi kojarzy go z USA.

Cytuj
Dick zaistniał jednak później


Dick napisał słynny "Raport mniejszości" w 1956r. A więc praktycznie w tym samym czasie co Lem "Obłok".

Cytuj
tak naprawdę chyba tylko Fundacja Asimova i 451 Fahrenheita Bradburego (ale to jest zupelnie inny typ powieści) zdobyły sławę


Nie tylko:

Asimov w 1950r. napisał "Ja robot"
Bardbury w 1950r. "Kroniki marsjańskie"


CU
Deck


A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #188 dnia: Marca 09, 2006, 01:36:20 pm »
Moje wewnętrzne przekonanie jest takie, że dobre opowiadanie jest dużo łatwiej napisać niż dobrą powieść.  I może się zdarzyć każdemu. Ale to nie przesądzi o wielkości pisarza. Pojedynczych dobrych opowiadań jest więcej niż dobrych powieści i dlatego pisząc poprzedniego posta brałem pod uwagę powieści.
Oczywiście pisarz może potwierdzić później swoją wielkość pisząc kolejne dobre opowiadania i powieści, tak jak Bradbury (choć jego opowiadania mnie nie zachwycają), jednak pojedynczego opowiadania Dicka nie można porównywać z kilkoma bardzo dobrymi (wówczas) powieściami Lema.
Przypominam: Człowiek z Marsa (1946), Astronauci (1951), Obłok Magellana (1955), Dzienniki gwiazdowe (1957), Dialogi (1957), Eden (1959).
A zaraz na początku lat 60-ych Solaris i Powrót z gwiazd.

Myślę, że to może uzasadniać moje założenie, że Dick był jednak po Lemie.
Oczywiście nie muszę Cię tym przekonać :)

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #189 dnia: Marca 10, 2006, 03:36:47 am »
Uff, przeczytałem rozdział Triony, aż trudno wyczekać do poniedziałku z obsmarowaniem Lema ::) Ale co się odwlecze, nie utonie.

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #190 dnia: Marca 13, 2006, 02:01:00 am »
A zatem.

Triony to rozdział na poły eseistyczny, gdzie Lem snuje zaimplementowaną w powieść wizję tzw. Trionów czyli nośników informacji, które w formie przypominają jakieś krystalczne pamięci transflash ::) zaś wywoływanie z nich zawartości odbywa się bezinterfejsowo - tj. kto chce wywołać obraz jabłka, dostaje zwykłe, prawdziwe, materialne jabłko. Tak jak ten, kto chce skrzypce Stradivariusa.

Trzeba powiedzieć, że pomysł jest fajny. Ale historia, którą Lem dorzucił, to obecnie zrywalnia boków. Otóż - papierowe biblioteki do roku 2400? Czy nawet do 2600? Ludzie święci!
A te megabiblioteki, w których tysiące automatów kataloguje katalogi katalogów, a bibliotekarzy jest tysiąców dziesiątki. Ech... A przecież chyba były już taśmy magnet... a nie, nie było - wtedy były perforowane. No dobra, to Lem jest usprawiedliwiony, ale był zbyt sceptyczny.

Następny rozdział to trochę fantazji nt. chirurgii mózgu (a jaaaaak) i zapowiedź Jednej Wielkiej Katastrofy psychicznej, gdy cała paczka zatęskni za Ziemią.

No i ta prędkość! 120 000 km/s. Uf.. to bym se polatał...

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #191 dnia: Marca 13, 2006, 02:17:45 am »
Cytuj
Wracając do "Obłoku Magellana", czy zwróciliście uwagę, że triony to nic innego, jak internet??

Rzeczywiście. Sporo udoskonalony ze względu na swoją trójwymiarowość obrazów ale mamy jeszcze trochę czasu :)
Ponadto Lem słusznie zauważył, że krzem będzie podstawą (kryształki kwarcu).
Jedynie stwierdzenie, że zagadnienie "oryginału" upadło z chwilą kiedy oryginałami są kryształki kwarcowe brzmi dla mnie niewiarygodnie :)
Ale kiedyś, w początkach komunizmu, wierzono że w przyszłości ludzie będą idealni :D

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #192 dnia: Marca 13, 2006, 02:40:27 am »
Taaa... internet... Chyba Internet v.4.0 ::)
Mam takie lagi w Painkillerze ze jakbym sobie wytrionował zbocze Kilimandżaro, to by mi się nie zdążyło ładować w miarę wspinania ::)

Nie no żarty żartami, ale idea rzeczywiście ta sama.

To jak, w takim razie - Lem przewidział internet?

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #193 dnia: Marca 13, 2006, 11:17:42 am »
Cytuj
zaś wywoływanie z nich zawartości odbywa się bezinterfejsowo - tj. kto chce wywołać obraz jabłka, dostaje zwykłe, prawdziwe, materialne jabłko.  

Nie. To jest tylko wyświetlane trójwymiarowo. Zresztą interfejs też jakiś jest - Lem pisze tam o tzw. telewizorach :-)

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #194 dnia: Marca 13, 2006, 12:11:49 pm »
,,[...] że zaś wszystko, co tworzy technika trionowa, stanowi wierne odbicie rzeczywistości, trudno mówić o kopiach; powstają bowiem struktury całkowicie tożsame czy to pod postacią dźwięków muzycznych, czy obrazów, czy książek [...] coś w rodzaju wypełniania życzeń w starożytnych baśniach.[...]"