Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - olkapolka

Strony: 1 ... 384 385 [386] 387 388 ... 477
5776
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 14, 2012, 12:13:54 am »
Innych paciorków nie dam już rady - może nie: nigdy więcej.

Pink - sygnał - księżyc (a co;) ) - T. Beksiński - Poe - Kruk - nevermore - Z. Beksiński - wilki (dwa ) - balon (jeden, ale podpisany):
http://anthrocivitas.net/forum/showthread.php?p=117341

6 od góry.
Uparta klapka:)



 


5777
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 13, 2012, 10:53:37 pm »
Ten obraz:
http://www.abcgallery.com/F/fedotov/fedotov49.html
Kiedy w tej lince jest odpowiedź, to jak?;)

A może ...balon?
Balon. Zara się rozpuknę jak on.
Płyta, okładka. Może.
Profilaktycznie wkleję księżyc ojca;)
http://www.koneser.krakow.pl/biografie/82-zdzislaw-beksinski/oferty/177-bez-tytulu-czerwony-ksiezyc

5778
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 13, 2012, 09:24:01 pm »
Się śmiej...livek...co się najadł 26 śliwek;)

Cytuj
Są nieme krzyki, miętaforyczne. A czasem najgłośniejszym krzykiem jest - cisza.
Jasność i oczywistość.
Syn. Pod Księżycem. Moon musiał - w sumie - tutaj zawitać.
Ale obraz.
To może lotna. Druga.
Bo nielot, ot, siedzi w tym dołku.
I gapi się przez lunetę - jak księżyc z podróży.
Tylko w którą stronę.



5779
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 13, 2012, 05:30:56 pm »
No, żesz Leaf...ja się zawzięłam, że wizualnie coś z tego środka kojarzy do malowidła...a to takie widły, że organo...muzycznie...trans...formacja...figuracja...syn swojego ojca puszczał? tłumaczył? Pewnie Pinkdotsy też.
Klimato - logicznie Beksiński pasuje.
Ale obraz. Nie jego.
To czyj?
Organy, Katedra (nie ma krzyczącej wymowy).
Tomasz Beksiński - Bagiński - jego katedra bliżej. Ale to nie obraz.
Polikarp u dołu.
Śmierć.
Wrr...pogrom i ludożerstwo:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Th%C3%A9odore_G%C3%A9ricault,_Le_Radeau_de_la_M%C3%A9duse.jpg&filetimestamp=20090410182332
 :'(

5780
Lemosfera / Re: poszukuje tytulu ksiazki/opowiadania
« dnia: Sierpnia 13, 2012, 05:30:33 pm »
Wg mnie to Kongres futurologiczny.

5781
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 13, 2012, 02:40:24 pm »
Cytuj
Ale w sposób zniekształcony, jak ta twarz. Tak jak mógłby to zapisać Męber...albo ja. :)

Krzyk - kszyk - bekas - Beksiński...wczoraj już myślałam nad nim, ale żaden obraz nie pasuje mi do tego videła;)
Utknęłam w tym dole podkrzyżnym.
I w nim ostanę;)

5782
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 13, 2012, 12:57:27 pm »
Cytuj
Ale jak oni doszli...od wilków i samanów - do gęsi?
To nic: stepowy - wilk - syberyjski - śnieg - gęsi;)

Sukces suity Nimrodel/The Procession/The White Rider z poprzedniego albumu - Mirage, opartej na książce Tolkiena Władca Pierścieni, zainspirował zespół do nagrania kolejnego konceptualnego albumu. Rozważano różne propozycje, między innymi Peter Bardens zaproponował Siddharthę, powieść Hermanna Hessego. Napisano nawet kilka piosenek, zanim pomysł został porzucony. Rozważano również Wilka stepowego tego samego autora, ale wszystkie te pomysły okazały się niewykonalne. Wreszcie basista Doug Ferguson zarekomendował zespołowi powieść Paula Gallico - The Snow Goose.

Ale niech to gęś kopnie...swoją półkilogramową nogą...muszę się poddać - obrazowo i poglądowo - najpewniej po prostu nie znam tego malowidła.
Zapętliłam się na fragmencie: krzyk - krzyż - kopanie dołu - mozolna wspinaczka.
Z moich linek : U stóp krzyża.
Dołek.
Tytuł bez związku.
Electro - Dalinetopia...tańce nagrobne...
No...just...nie wiem:)
Może ktoś ma gotowca;)

5783
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 12, 2012, 08:05:31 pm »
Cytuj
No bo na tym polega ta gra (szklanych paciorków). :)

Prawdaż-nie-prawdaż...HuHu...HaHa czytałam lata temu, ale tytuł pamiętałam;)
To może tak paciorki nawleczemy:Wilk i Siddhartha są wymieniane jako niedoszłe inspiracyje do tego albumu...wybrali gęś...nie świerkową, ale śnieżną:
3w1
Camel - The Snow Goose

Malarsko...ciężko...skoro strach waści...to może aż krzyku wymagający (nie tabaki)...ten strach? Cóż on tam przeczytał? Zobaczył? Że za głowę się złapał...
http://www.munch.museum.no/work.aspx?id=17&wid=1#imagetops

Inne - dłonie z adamowego stworzenia, syzyfowe życie "pod górkę";)
A Tobie co się tam uroiło?;)


5784
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 11, 2012, 04:31:50 pm »
A jużem myślał, że ...Poszła Karolinka będzie. Z Gogolinkiem. ;)
Karolinka będzie z go-go linkiem? To trzeba jej osobny wątek założyć;)

No tja, ale co to ja chciałam...otóż:
Cytuj
A jak Gary, to Piter. A jak Piter, to Zielony.
F-Mać.
No...mat...pożyczyłeś sobie garnek?;) Kilka dni temu przekopywałam net za solowym Zielonym - przy okazji solowego Petera. Wybrałam wtedy P. Hammila, bo lepiej się mi wpisał.  Później - przy okazji Krzaków - chciałam go wyciągnąć...ale zeszło. Trzymałam go na czarną gadzinę;) No nic to!;)

Flitwudy to zespól niezłych zmian – personalnych i muzycznych. Trudno rozpoznać końcowego, po początkowym.

Cytuj
Ja jeszcze wrócę, kończąco chyba, do Gara.
Teraz słyszę w jego słynnej Paryżance gitarę z Mesjasza.
Gary w Gary'm...charakterystyczna ta gitarka - itu itu. A ja jakoś, w pierwszym odsłuchowym odruchu GB, pomyślałam o oklepańcu jewropejskim Santany - początek.

Paciorkowiec...to wlinknę com kciała;) Trzeci P. - po Murphym i Hammilu.
Pierwsze - po powyższych Kultach...słyszę to w Zastanówcie się sami :
Peter Green Feeling Good
Drugie:
Peter Green One Woman Love

Jeszcze garując - miałam wcześniej dopisać - te głosy z Aftera...rzeczywiście: aże dziw;)

5785
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 10, 2012, 11:43:31 pm »
Mowisz, Ola pani okolotracychapmanowa na T? A moze nawet na TT? Zgadlem?:
:o 
No. Ten rocznik;)
Tylko, że ja chciałam ją zostawić na okazję:"lekko i bez zobowiązań", "niewykorzystany talent", "miły - zmarnowany głos";)
Ale skoro wypłynęła tak nieoczekiwanie...to tak...żeby wyrwać ją z tego twista;)
Tanita Tikaram - Hot Pork Sandwiches
Tanita Tikaram - Deliver Me
Był jeszcze czwartkowy dzieciak:)
Szkoda, że tak...ale podobno wydaje teraz płytę - może dojrzała...do czegoś:)

5786
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Sierpnia 10, 2012, 08:26:56 pm »
Możliwe, że fotografie są jeszcze nieskalibrowane do atmosfery Marsa i kolory są nieprawdziwe nieco.

On się tam chyba dopiero instaluje i urządza:)

P.S. Maziek Ty tam uważaj - samochody, burze...trzeba było zostać w domu;)

5787
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 10, 2012, 08:22:47 pm »
Cytuj
Ale co nie pasuje?
Gary skopiował z Roya.
No właśnie to:) Myślałam, że Roy sam...tam, a on już wtedy raczej był po drugiej stronie...to był Mur...ten Ten:)

Hm...wywołałeś aproposa słów, które można ominąć (chociaż niekoniecznie)...dodatkowo z Eastu...właściwie - One Year Before ;):
Alvin Lee & Ten Years After - Love Like a Man - Live at The Fillmore East 1970

I zmiana instrumentów, tempa, miejsca - jednym słowem: Śląsk:) Nieee...nie saxofon;)
Józef Skrzek & Michał Banasik - Moog & Church Organ duet
Przepraszam, kończy się na kaszlu...co robić...ten pył;)

5788
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Sierpnia 10, 2012, 03:55:31 pm »
Jednostrunowiec...taa...ale ten sześciostrunowiec...egh...bardzobardzo...znam to też w wersji Murowanej:

Gary Moore — The Messiah Will Come Again

I pętli się to dalej z Moorem - taka płyta After the War - gdzie B. właśnie to grał.

Dla domknięcia kółeczka...z tej płyty...najlepsze już było...ale w tle zastopowana, linkowana Sam Brown, która duetowała z Fishem:
http://w841.wrzuta.pl/audio/8I63RTrVqwJ/gary_moore_-_ready_for_love
:)

A...jeszcze jednego Smęta z afterłora;)
Gary Moore - Dunluce

Hm...przestało mi coś pasować - daty się nie zgadzają - myślałam dobrych kilka lat, że na After to B. - wstawili go? albo to Moore - jednak - teraz tak myślę...hm...

5789
Hyde Park / Odp: Kwiz
« dnia: Sierpnia 10, 2012, 12:04:06 pm »
Co też Męber - wiadomo - w człeku...najwięcej jest pierwiastków metafizycznych: około 93, 14%  8) ;)

5790
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Sierpnia 10, 2012, 11:55:31 am »
Oki...trochę się chłop już pozbierał...róży ni ma, ale nogę pokazuje:

Self portrait:


This is the first 360-degree panorama in color of the Gale Crater landing site taken by NASA's Curiosity rover:


Zdaje się, że kręcą to na Saharze;)
This is a portion of the first color 360-degree panorama from NASA's Curiosity rover, made up of thumbnails, which are small copies of higher-resolution images:


Radzi sobie dobrze - w przeciwieństwie do Morfeusza, który dzisiaj - mało spektakularnie - spłonął.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/wielki-upadek-morfeusza,270227.html

Strony: 1 ... 384 385 [386] 387 388 ... 477