Mnie nie dziwi ani podpis autora ani nic innego, bo, jak pisalem wcześniej, a wydaje się że wszyscy usilnie to ignorują, to nie jest wiadomość dla obcych tylko od obcych, hipotetyczna, treningowa, a link który podałem w poprzednim poście to potwierdza, wystarczy przeczytać oryginalne podpisy pod fragmentami obrazka. To Drake bawił się w obcych.
Jeszcze jedno: jeśli chodzi o wyróżnienie Ziemi.
Nie chciałbym nikogo skonfudować, ale wyróżnienie Ziemii uważam za bezcelowe. (Inna sprawa, że logicznym jest, iż jest to planeta o największej populacji i tak właśnie została wyróżniona u Drake'a spośród reszty planet systemu). Dlaczego uważam je za takie? Otóż zadajmy sobie pytanie, czemu to służy. Czy temu, by Obcy mogli lepiej zaadresować odpowiedź? Hmm.. nie bądzmy śmieszni, wszakże wiązka radiowa z odległego o kilkanaście parseków miejsca nie może być skomasowana w kierunku jednej planety systemu... nie ma takiej możliwości. A więc to bezcelu. Po co inaczej? Może po to, by Obcy mogli nas odwiedzić, gdy im przyjdzie chęć takowa? Otóż to równie kretyńskie, wszakże jeśli ktoś dysponuje napędem, umożliwiającym podróż pomiędzy systemami planetarnymi (a'la Obłok Magellana...) czyli z prędkościami okołoświetlnymi, etc; czy też może z nadrelatywistycznymi możliwościami (a'la Kosmiczny WARS) to posiada także możliwości zbadania wszystkich planet systemu danej gwiazdy w ciągu 15 minut po dotarciu do tego systemu.
Jest więc to nadmiar.
Sugerowałbym raczej, aby Drake wysilił się w kierunku określenia pozycji Słońca (naszego) względem jądra galaktyki, wtedy możnaby mówić o jakiejść formie adresowania. Dołączyć do tego informację o liczbie planet, i na przykład okresach ich obiegu lub orbitach, liczonych względem długości fali - i voila, już mamy dane, które w całej galaktyce występują na pewno nie częściej niż raz - jestem przekonany, że jest w niej tylko jedna gwiazda z 9 planetami o wiadomych orbitach; a nawet jeśli tak nie jest, to prawdopodobnieństwo ewentualnej dwuznaczności jest około 1:10^345.