Gwoli ścisłości: Drake zaprojektował wiadomość z myślą o wysłaniu jej w kosmos, jednak uprzednio rozesłał ją znajomym naukowcom by sprawdzić, jak sobie z nią poradzą. I rezultat nie był zbyt optymistyczny (nie martwcie się, nie tylko nam odczytanie sygnału spawiało kłopoty- wiele tęgich głów nie mogło tego rozgryźć!) Z tego tez powodu zmodyfikował wiadomość do postaci, którą przedstawił Deckard, i która to poleciała ku gwiazdom. Inna sprawa, że obrazek ukazał się w czasopiśmie dla osób zajmujących się amatorsko łamaniem kodów, i jego czytelnicy odczytali go bezbłędnie! Wiemy już teraz przynajmniej, kogo trzebaby zatrudnić do projektu MAVO