Autor Wątek: Rosja, ZSRR, Ukraina...  (Przeczytany 340818 razy)

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1035 dnia: Lipca 30, 2023, 04:21:06 pm »
A dzięki.

Istotnie, materiał ciekawy. Co prawda, nie padło w nim ani jednego słowa o tym, że cała heca na granicy polsko-białoruskiej to element wojny informacyjnej/psychologicznej i nic więcej. Wręcz przeciwnie, zdaniem dziennikarzy "Deszczu", zagrożenie rosyjskiej inwazji, m.in. w rejonie korytarza suwalskiego, jest jak najbardziej realne.

Wszystko zależy od postawy Zachodu. Jeżeli Putin uzna, że NATO jest wystarczająco słabe i tchórzliwe, by w razie czego nie wmieszać się w konflikt, to nieuchronnie uderzy. Posłuchaj sobie jeszcze raz fragment 16:00 - 16:30.

Niestety - ale to tylko moja skromna opinia - demonstrując przy każdej sposobności swe "obawy przed eskalacją ze strony Rosji", Zachód i NATO tym samym robią wszystko, by utwierdzić P. w jego zamiarach...


Ten materiał wkleiłem, jak napisałem to powyżej, bo pokazuje trochę szerszy kontekst sprawy, który obawiam się że nie wyłapałeś.
Utwierdził Cię tylko we wcześniejszych przekonaniach, które prawdopodobnie otrzymałeś z polskich mediów.
Nikt wprost nie napisze, nie powie, że to element wojny informacyjnej. To elementarne.
(Dożd prowadzi swoją grę.)

« Ostatnia zmiana: Lipca 30, 2023, 10:24:31 pm wysłana przez A »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16657
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1036 dnia: Sierpnia 01, 2023, 11:44:14 pm »
Obawiam się, że teraz to już nie tylko wojna informacyjna. Doszły inne elementy wojny nerwów (minimum):
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/komunikat-mon-granica
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1037 dnia: Sierpnia 02, 2023, 12:58:22 pm »
Obawiam się, że teraz to już nie tylko wojna informacyjna. Doszły inne elementy wojny nerwów (minimum):
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/komunikat-mon-granica

Czy w ten sposób Łukaszenko nie pomaga PiSowi wygrać wyborów?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2023, 01:08:35 pm wysłana przez A »

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2640
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1038 dnia: Sierpnia 02, 2023, 02:36:45 pm »
Tylko tego brakowało do pełni szczęścia:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/oburzenie-po-wezwaniu-polskiego-ambasadora-do-msz-w-kijowie-cos-niebywalego/gpsjf61

Czy Ukraina czasem nie popełniła czegoś gorszego od zbrodni? Czyli błędu, że tak Talleyrandem pojade... ::)

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1039 dnia: Sierpnia 02, 2023, 03:14:52 pm »
Tylko tego brakowało do pełni szczęścia:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/oburzenie-po-wezwaniu-polskiego-ambasadora-do-msz-w-kijowie-cos-niebywalego/gpsjf61

Czy Ukraina czasem nie popełniła czegoś gorszego od zbrodni? Czyli błędu, że tak Talleyrandem pojade... ::)

Odpowiadam na pytanie: tak, popełniła. I nieprzypadkowo wybrała 1 sierpnia, datę rozpoczęcia Powstania Warszawskiego, aby upokorzyć Polskę.
W dyplomacji daty mają znaczenie.
To jest zderzenie z realną Ukrainą, wbrew wszelkim wcześniejszym "narracjom" obecnym od 24 lutego 2022 w polskich mediach.

PS.
Taka polityka Ukrainy jest w interesie Rosji.

« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2023, 03:42:57 pm wysłana przez A »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13670
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1040 dnia: Sierpnia 02, 2023, 04:53:11 pm »
Niestety tak jest, jak ludzie niekompetentni biorą się za dyplomację kłapią paszczą czego nie trzeba. Albo uważają, że każda okazja jest dobra, aby suweren sobie o nich przypomniał. Mówię tu o stronie polskiej, bo nie mnie oceniać ukraińską. Nie wiem, czym się kierowała Ukraina i o co w zasadzie chodzi (bo pewnie, jak to zwykle, o coś chodzi, poza tym, że ktoś puścił bąka w salonie). Natomiast wiem, że przesterowanie jakie temu towarzyszy po naszej stronie jest bezsensowne. Dyplomacja jako najbardziej wysublimowana część polityki zdecydowanie powinna być za parawanem bismarckowego stwierdzenia, że zwykli ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę i politykę.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16657
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1041 dnia: Sierpnia 02, 2023, 05:17:56 pm »
Czy w ten sposób Łukaszenko nie pomaga PiSowi wygrać wyborów?

Sądzisz, że zadziała rally 'round the flag effect? Mnie się zdaje, iż posłuży to raczej za kolejny już dowód, że nasi rządzący są niestety lepsi w potrząsaniu szabelką, niż w posługiwaniu się nią.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1042 dnia: Sierpnia 02, 2023, 05:42:02 pm »
Niestety tak jest, jak ludzie niekompetentni biorą się za dyplomację kłapią paszczą czego nie trzeba. Albo uważają, że każda okazja jest dobra, aby suweren sobie o nich przypomniał. Mówię tu o stronie polskiej, bo nie mnie oceniać ukraińską. Nie wiem, czym się kierowała Ukraina i o co w zasadzie chodzi (bo pewnie, jak to zwykle, o coś chodzi, poza tym, że ktoś puścił bąka w salonie). Natomiast wiem, że przesterowanie jakie temu towarzyszy po naszej stronie jest bezsensowne. Dyplomacja jako najbardziej wysublimowana część polityki zdecydowanie powinna być za parawanem bismarckowego stwierdzenia, że zwykli ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę i politykę.

Piszesz po polsku na forum polskiego pisarza, prawdopodobnie jesteś obywatelem Polski i etnicznym Polakiem, i potrafisz ocenić działalność polskiej dyplomacji, ale już nie ukraińskiej.
Współczuję.
   

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1043 dnia: Sierpnia 02, 2023, 05:46:36 pm »
Czy w ten sposób Łukaszenko nie pomaga PiSowi wygrać wyborów?

Sądzisz, że zadziała rally 'round the flag effect? Mnie się zdaje, iż posłuży to raczej za kolejny już dowód, że nasi rządzący są niestety lepsi w potrząsaniu szabelką, niż w posługiwaniu się nią.

Wybory idą, PiS już gra Wagnerowcami i Białorusią.
Poniżej artykuł z pisowskiego tvp.info jeszcze z 30 lipca, przed incydentem z białoruskimi śmigłowcami:
https://www.tvp.info/71652386/donald-tusk-gra-obecnoscia-grupy-wagnera-na-bialorusi-nieodpowiedzialne-zachowanie-lidera-po

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2231
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1044 dnia: Sierpnia 02, 2023, 07:44:58 pm »
Tak gra jak im przeciwnik pozwala.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13670
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1045 dnia: Sierpnia 02, 2023, 08:14:12 pm »
Piszesz po polsku na forum polskiego pisarza, prawdopodobnie jesteś obywatelem Polski i etnicznym Polakiem, i potrafisz ocenić działalność polskiej dyplomacji, ale już nie ukraińskiej.
Współczuję.

Dziękuje z serca za współczucie, świadomość, że ktoś myśli o mnie ciepło niezmiernie mnie pokrzepia. Rozumiem, że uważasz, że ponieważ piszę na forum polskiego pisarza, jestem obywatelem Polski a zwłaszcza etnicznym Polakiem (załóżmy, że tak jest, byłem tu już uważany za kobietę, Żyda z Mossadu i paru innych) - więc ponieważ to wszystko, załóżmy, zachodzi - to ja mogę a nawet muszę oceniać wszystko, o czym nie wiem nic lub niewiele? Jak na przykład o co chodzi ukraińskiej dyplomacji i na czym polega jej problem? Czy może uważasz, że w takich, wymienionych przez Ciebie okolicznościach, o poczynaniach polskiego establishmentu, o czynach Polaków i o Polsce w ogóle mogę pisać wyłącznie dobrze lub wcale - jak o trupie? Nie kalać mam gniazda? Rozwiń proszę swoją myśl.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2640
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1046 dnia: Sierpnia 02, 2023, 10:22:16 pm »
Jak na przykład o co chodzi ukraińskiej dyplomacji i na czym polega jej problem?
Right or wrong, my country.

O ile dobrze rozumiem, Ukrainie i ukraińskiej dyplomacji chodzi głównie o embargo na tanie ukraińskie zboże. Z jednej strony, wprowadzenie takiego embarga wydaje się słuszną decyzją, bo jego brak z dużym prawdopodobieństwem doprowadziłby polskiego rolnika do ruiny. (Co z kolei na pewno odbiłoby się na wynikach przyszłych wyborów, ale to już osobna sprawa.)
Pod tym względem wypowiedź Marcina Przydacza, od której zaczęła się heca, o tym, że "Ukraina powinna zacząć doceniać to, co robi dla niej Polska" wydaje się również słuszna. Nie należy wymagać zbyt wiele. Dobro Polski ponad wszystko.

Z drugiej zaś, Andrij Sybiga, zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, też niby ma rację w swojej odpowiedzi: "Wspieranie nas to nie filantropia, a inwestycja we własne bezpieczeństwo Polski".

Z trzeciej strony, ktoś mógłby powiedzieć, że niepodobna, by obaj mieli rację.
I też miałby rację...

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16657
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1047 dnia: Sierpnia 03, 2023, 12:56:14 am »
Z czwartej strony, powiedziałbym, że obaj rację... a raczej racje cząstkowe mają. Pytanie jak te racje harmonijnie pogodzić.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2231
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1048 dnia: Sierpnia 03, 2023, 02:00:44 am »
Obawiam się, że teraz to już nie tylko wojna informacyjna. Doszły inne elementy wojny nerwów (minimum):
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/komunikat-mon-granica

Czy w ten sposób Łukaszenko nie pomaga PiSowi wygrać wyborów?
Jeśli Ochojska poleci budować bramy powitalne dla białoruskich  śmigłowców to tak. Ze Sterczewskim.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13670
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #1049 dnia: Sierpnia 03, 2023, 01:06:38 pm »
Z trzeciej strony, ktoś mógłby powiedzieć, że niepodobna, by obaj mieli rację.
I też miałby rację...
Prawdopodobnie pierwszą stroną problemu są wybory w Polsce. Problem zboża został wywołany przez władze polskie, ponieważ nie zapewniły czegoś tak prostego jak tranzyt zboża od jednej granicy do drugiej. Okazało się to w XXI wieku niemożliwe, żeby sprawić, że zaplombowany tir ze zbożem odprawiony z datą i godziną w punkcie A granicy ma z tymże zaplombowanym zbożem wyjechać w ciągu 48h w jej punkcie B. Od początku to nie działało, od początku polscy rolnicy protestowali widząc, co się dzieje w skupach, ile miesięcy temu były pierwsze protesty w rejonie przejść? Ale władza poza miododajnymi słówkami nie zrobiła kompletnie nic, proceder okrzepł, trwał a nawet się rozwijał, przy braku jakiegokolwiek działania np. ministra rolnictwa, który osobiście po żniwach zeszłego roku sugerował rolnikom, aby nie sprzedawali zboża od razu, bo paru miesiącach jego cena w skupie znacznie wzrośnie. A w rzeczywistości znacznie spadła. Obecnie spora część problemu, a może większa jego część polega już nie na tym, ze są niskie ceny skupu zboża, ale na tym, że magazyny są nim zapchane i rolnicy się obawiają, że tegoroczny skup też będzie poniżej oczekiwań. Wszystkiego tego nawarzyły polskie władze bez nijakiej winy Ukrainy, bo oczywiście po obu stronach granicy są cwaniacy, przestępcy itd. ale od tego jest władza, aby przynajmniej masową skalę procederu udaremnić. Zboże to nie papierosy czy spirytus, że opłaca się nawet jednego tira przemycić. A po wystąpieniu problemu w całej okazałości nie zrobiły nic w temacie, mając jeszcze dobrych kilka miesięcy czasu, poza pleceniem bzdur, a że to zboże techniczne itd.

A wybory się zbliżają, temat przewodni po temacie przewodnim władzy w kampanii wyborczej usycha, a tonący brzytwy się chwyta. Co można zrobić, skoro nie jest się w stanie przeprowadzić tira od punktu A do punktu B? Ani nie chce się opublikować listy podmiotów, które z procederu korzystają (hmm, dlaczego?). Można zakazać w ogóle importu zboża, proste. Oto my Polacy zapewniliśmy Ukrainie tętnicę, aortę niemalże, którą może pompować swoją krew mimo morskiej blokady - a teraz zamykamy interes, bo zamiast rozwiązać problem, co było możliwe dawno, łatwiej wylać go z kąpielą, bo to prostsze, a może jedyne wykonalne dla władzy przy jej poziomie kompetencji (bądź uwikłań - patrz niechęć do publikacji listy zarabiających). W tle rosnąca popularność partii grających negatywnie Ukrainą, która też władzy daje do myślenia, że najwidoczniej to się opłaca.

Oczywiście minister Przydacz niepotrzebnie puścił bąka w studiu TVP. Ale co chwila ktoś puszcza jakiegoś. Oczywiście może trochę niepotrzebnie MSZ Ukrainy nie zatkało nosa i nie poczekało, aż smród się rozejdzie. Tyle tylko, że jest takie powiedzenie - jak chcesz psa uderzyć, to kij się znajdzie. Istotne są przyczyny nieporozumienia a główną widzę w zbliżających się wyborach w Polsce i braku pomysłu władzy na konstruktywną kampanię. Natomiast pozorna "iskra zapalna" nie ma znaczenia.

A owszem, co do kwestii "zastępstwa militarnego" to oczywiście, że Ukraina bije się poniekąd za Zachód, a z tego Zachodu najbardziej może właśnie dla Kraju Priwislańskiego.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2023, 01:20:43 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).