Q:
Ty ciągle skupiasz się na przyczynach i "prawdziwość" religii oceniasz po nich. A to nie ma znaczenia. Wierzenia w bogów Egiptu w postaci faraonów też były religią. W Diunie jest identycznie. Zatem OK, religia w Diunie była następstwem lęków po wojnie z AI ale nie zmienia to faktu że to już pod jej "patronatem" był zakaz rozwoju technologii. Możemy to nazwać prawem zwyczajnie ale właśnie prawem to nie było, w świecie Diuny było to odpowiednikiem "naszego" przykazania bo świat Diuny jest światem wyznaniowym a prawa a takim świecie nazywamy przykazaniami (przykładowo o ich istnieniu nie decyduje wtedy większość a jakaś kasta rządząca, bóg, najwyższy kapłan, prorok, jakkolwiek go nazwiemy). Zresztą co napiszę jedno zdanie to by wyjaśnić o co mi chodzi czuję że powinienem napisać dwa następne. Temat jest szeroki i skomplikowany. To właśnie świadczy o potędze świata Diuny. Ja porównuję go do Tolkienowskiego jeśli chodzi o dopracowanie.