Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Dzisiaj o 07:26:35 am »
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wieczorny-atak-wojsk-putina-na-odesse-kilka-osob-nie-zyje-sa-ranni/3kqx94h
L.A. jak się tam trzymacie?
Dzięki, Q, trzymamy się stosunkowo nieźle. Głównie dlatego, że na początku grudnia przenieśliśmy się z Żoną do Rzeczypospolitej. Do Wrocławia.

Co zaś się tyczy sytuacji w Odessie i - szerzej - w Ukrainie, to mimo szczerych chęci nie mogę powiedzieć nic wesołego i optymistycznego. Odessa prawie zupełnie pogrążona jest w ciemności, do tego dochodzi brak wody i ogrzewania. Jak zabraknie na dobitkę gazu, to w prawie milionowym mieście nastąpi katastrofa humanitarna.
Ataki dronowe i balistyczne następują jeden po drugim prawie bez przerwy, na okrągło. Słowem, niespecjalnie świąteczna atmosfera.

Niech Pan Bóg ma w swojej opiece Polskę. I nie tylko.
2
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Dzisiaj o 12:16:45 am »
3
Hyde Park / Odp: Polityczna Rzeźba
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Grudnia 19, 2025, 12:00:46 pm »
4
Hyde Park / Odp: Bracia mniejsi
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Grudnia 19, 2025, 09:44:13 am »
3,
Do czego odnoszą sie cyferki?
Cytuj
to nie ma nic do rzeczy, to można robić i bez świadomości. zdaje się, że się nie rozumiemy. Kolor. Możesz wziąć czerwony kubek, ale jak to jest 'widzieć czerwień' tego daltoniście nie wytłumaczysz. To są qualia. Subiektywne doznania - nie wytłumaczysz, co to jest ból, strach, miłość, kolor, 'slyszeć wysokie c' itd - komuś, kto nie jest w stanie tego doświadczyć.
Widzę tutaj co najmniej dwie czy trzy rzeczy, które budzą moje daleko posunięte wątpliwości.
- poczynając od tego co to znaczy "wytłumaczyć"? Daltoniście wytłumaczysz czy nie można się spierać (moim zdaniem wytłumaczysz, wszak Dalton nawet sam to zrozumiał bez tłumaczenia, kiedy kupił matce czerwone skarpety) - co nie znaczy, że w jego umyśle powstanie quale czerwieni) - tym niemniej zgadzam się, że jeśliby żaba nie miała receptorów bólu lub zaburzone jego przewodzenie jak Scewola, to bólu by nie czuła - ale na co to jest dowód? Że jak się ktoś urodzi niewidomy to nie będzie widział? Tymczasem fakty są takie, ze żaba reaguje na bolesne bodźce i ja nie widzę fizycznego łącznika między Twoją tezą, że to tylko wrażenie a tezą, ze w takim razie żaba bólu nie czuje. Prawdę powiedziawszy zdaje mi się, że to są dywagacje psychologów niepoparte żadna fizyką. Którą w zasadzie łatwo byłoby to sprawdzić. W dodatku jest to projekcja tez dotyczących człowieka już nawet nie na szympansa czy mysz, a na żabę. Czy Humphrey (chodzi o Georgea?) zajmował się żabami? Na jakiej zasadzie jego tezy o tym "jak działa" człowiek transferuje się na żabę?

Cytuj
poczytaj sobie o wspomnianej IIT, tam też są wzory. Nawet jeśli nie właściwe, to będą kolejne - neuronauka jest w tej chwlili, myślę, w takim miejscu, jak fiyzka na początku XXw. A jak będziesz miał wzory, będziesz zadowolony? OK, ale w takim razie dyskusja na temat 'czym jest' jest w ogóle bezprzedmiotowa, bo wystarczy podać opis tego, co sie dzieje w mózgu i to wszystko.
Tak, przez jakiś czas czytywałem o tym. Ale nieścisłość i rozedrganie zawsze mnie zniechęca a tam jest sporo założeń. Nie chodzi o to, żeby znać czynność każdego neuronu w czasie. Mózg ma co najmniej o 2 rzędy więcej neuronów niż dobry smartfon tranzystorów (nie mówiąc o liczbie połączeń) a nikt na Ziemi nie jest w stanie objąć rozumem schematu elektrycznego smartfonu. Tym niemniej pewne rzeczy można uogólnić bez tych psychologicznych przystawek. Np. uczucie lęku powstaje w umyśle ludzkim w określonej części mózgu (ciało migdałowate itd.) i to jest czysta fizyka obecnie stwierdzić, że wiąże się to z określoną aktywnością elektryczną w tym miejscu i na reszcie szlaku. Oraz z określoną odpowiedzią tak neuronalna, jak humoralna. To tak jak nasłuchując radiowo Japończyków na Pacyfiku Amerykanie wiedzieli co kombinują, mimo, że nie byli w stanie odszyfrować ich depesz. Można więc wnioskować, że jeśli się wykrywa tę aktywność to osoba boi się. Można to zbadać u szympansa, lemura, itd. w dół aż do żaby i przez analogię wnioskować, czy dane zwierzę jeszcze się boi (odczuwa ból, jest zakochane itd.) czy już tylko mechanicznie reaguje na bodźce. Może już ktoś to robi, nie wiem, ale skoro są takie możliwości to psychologiczne dedukcje co czuje żaba i czy w ogóle powinny pójść do lamusa.

Cytuj
Reszta będzie polegała na przeprowadzeniu odpowiednich eksperymentów. Zróbcie sobie najpierw eksperyment myślowy z owadami. Owady zwykle nie żyją zbyt długo i sa na ogół dość mocno wyspecjalizowane. Weźcie dwa owady, albo lepiej dwie grupy owadów - ten sam gatunek, to samo środowisko, wzsystko takie samo prócz jednego: w przypadku uszkodzenia ciała owady z pierwszej grupy czują ból, owady z drugiej grupy nie czują bólu. Która grupa zostawi po sobie więcej potomstwa?
Wiem do czego zmierzasz. Rozpal ognisko. To która?
5
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Grudnia 18, 2025, 07:36:32 pm »
6
DyLEMaty / Odp: Chiny dla nasycenia "Nienasycenia" jednostki
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Grudnia 18, 2025, 07:31:44 pm »
Japończycy, z kolei, pływające miasto chcą budować:
https://thinklodz.eu/dogen-city-japonska-wyspa-przyszlosci/
https://www.n-ark.jp/en/dogen-city
Przy czym dodam, że jest to nowsza odsłona dość długiej tradycji:
https://archeyes.com/marine-city-megastructure-kiyonori-kikutake/
7
Hyde Park / Odp: Bracia mniejsi
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Grudnia 18, 2025, 05:13:32 pm »
przypuszczam, że to też ktoś sprawdzał  8)
https://link.springer.com/article/10.1007/s10806-024-09934-0

Demagogizujesz ;). W linkowanym przeze mnie widać emocjonalne zaangażowanie autorów po określonej stronie sporu (tak jak u Ciebie zresztą, tylko z przeciwnym zwrotem ;)), ale nie widać by wpływało to na metodologię, przynajmniej wprost. Tu na pierwszy rzut oka da się dostrzec bełkot.
Poza tym zwróćmy uwagę na same tytuły periodyków: tu "Journal of Agricultural and Environmental Ethics", tam - "Applied Animal Behaviour Science" ;). A trudno o ludzi bardziej w obłokach bujających niż niektórzy etycy (przy czym nie wiem nawet czy ma to prawo dziwić, biorąc pod uwagę aprioryzm i arbitralizm ich dziedziny).

A swoją drogą... Taką deklarację znasz? ;)
https://sites.google.com/nyu.edu/nydeclaration/declaration
https://sites.google.com/nyu.edu/nydeclaration/background

Zacytuję:

"It would be inappropriate to talk about “proof,” “certainty,” or “conclusive evidence” in the search for animal consciousness, because the nature of consciousness is still hotly contested. However, it is entirely appropriate to interpret these remarkable displays of learning, memory, planning, problem-solving, self-awareness, and other such capacities as evidence of consciousness in cases where the same behavior, if found in a human or other mammal, would be well explained by conscious processing. These behaviors make it more likely that these animals have consciousness without proving that they have it, just as the symptoms of a disease make it more likely that you have the disease without proving that you have it.

With other mammals and birds, we can now say that the evidence establishes strong scientific support for attributions of consciousness—not conclusive evidence, but many lines of evidence all pointing in the same direction. With other vertebrates (reptiles, amphibians, and fishes) and many invertebrates (cephalopod mollusks such as octopuses and cuttlefish, decapod crustaceans such as hermit crabs and crayfish, and insects such as bees and fruit flies), we can now say that the evidence establishes at least a realistic possibility of consciousness. The chance is high enough to warrant further research aimed at addressing questions of consciousness in these animals. The chance is also high enough to warrant serious consideration of their welfare."
8
Hyde Park / Odp: Rzeź obyczajowa
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Grudnia 18, 2025, 05:08:21 pm »
9
Hyde Park / Odp: Bracia mniejsi
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Hoko dnia Grudnia 18, 2025, 04:34:59 pm »
Sprawdzałeś te pejpery? Przypuszczam, że nikt kompetentny też nie

Praca je podsumowująca ma jednak status peer reviewed, czyli ktoś sprawdzał:
przypuszczam, że to też ktoś sprawdzał  8)
https://link.springer.com/article/10.1007/s10806-024-09934-0


maziek,
3,
to nie ma nic do rzeczy, to można robić i bez świadomości. zdaje się, że się nie rozumiemy. Kolor. Możesz wziąć czerwony kubek, ale jak to jest 'widzieć czerwień' tego daltoniście nie wytłumaczysz. To są qualia. Subiektywne doznania - nie wytłumaczysz, co to jest ból, strach, miłość, kolor, 'slyszeć wysokie c' itd - komuś, kto nie jest w stanie tego doświadczyć. To nie ma nic wspólnego z działaniem, które może być skutkiem wrażenia - i które tak samo dobrze może byc skutkiem nieświadomej percepcji bodźców, które, na innej ścieżce neuronalnej, powodują świadome wrażenie. Czytaj Humphreya.
4,
doświadczenie - ten fragment to cd. wcześniejszej myśli: subiektywne dośwaidczenie: to samo co wrażenie. Matko Boska...
5,
poczytaj sobie o wspomnianej IIT, tam też są wzory. Nawet jeśli nie właściwe, to będą kolejne - neuronauka jest w tej chwlili, myślę, w takim miejscu, jak fiyzka na początku XXw. A jak będziesz miał wzory, będziesz zadowolony? OK, ale w takim razie dyskusja na temat 'czym jest' jest w ogóle bezprzedmiotowa, bo wystarczy podać opis tego, co sie dzieje w mózgu i to wszystko. Weź tylko pod uwagę, że gdybyś należał do gatunku, który bólu nie czuje, to na myśl by Ci nie przyszło, że inne gatunki mogą ból czuć - sama możliwość wyobrażenia sobie czegoś takiego byłaby poza Twoim modelem świata. Ale we wzorach miałbyś na temat procesów mózgowych - i swoich, i ichnich - wszystko, co tylko we wzory może się zmieścić.
6,
 ten akapit był przygrywką do następnego. człowiek z urazem ma deficyt w postrzeganiu  lewej strony; a człowiek zdrowy ma inne deficyty - w postrzeganiu wszystkiego, czego nie było w danych szkoleniowych podczas ewolucji na afrykańskiej sawannie i wcześniej. to są deficyty podobnego rodzaju.
7
powiedz o tych truizmach tym od superinteligencji


***
dobra,jedziemy z tym bólem, bo jak zaczniemy definiować każde słowo, to w końcu kosmici przylecą i będzie po ptokach. Po przemyśleniu sprawy moje wskazanie na to, że żaba nie czuje, nabrało pewności- tak na 2/3. A w przypadku owadów to blisko 100%.

Jak człowieka dopadnie wspomniane lumbago albo inne korzonki, to ma on ograniczony zakres ruchów, ale na ogół nie z powodu jakiejś fizycznej blokady, lecz dlatego że boli. Podobnie bywa w przypadku innych urazów - zranień, stłuczeń. Często jest tak, że ruch jest ograniczany świadomie w przewidywaniu bólu, zanim ten ból nastąpi.

Pies ze zranioną nogą na ogół nie biega, a jeśli jest do tego zmuszony, to w charakterystyczny sposób utyka - nawet jeśli zranienie samo w sobie nie powoduje jakichkolwiek dysfunkcji ruchowych; zmiana zachowania występuje w takich sytuacjach wyłącznie pod wpływem bólu.

Ból nie spadł z nieba - pojawił się w toku ewolucji jako adaptacja. Ale ból sam w sobie nie jest adaptacyjny. Ból jest dysfunkcyjny na dwóch poziomach - sam w sobie jako negatywne wrażenie, oraz jako czynnik powodujący dysfunkcyjne zachowania (obniżające możliwości przetrwania organizmu). Natomiast pozytywne, adaptacyjne działanie bólu pojawia się, gdy powoduje on zachowania służące przetrwaniu - lizanie rany, unikanie ruchu, co może sprzyjać szybszej regeneracji tkanek itd. Ostatecznie liczy się więc bilans, a ten będzie różny w zależności od fenotypu.

Krótko mówiąc: ból wpływa na zachowanie organizmu - w wielu sytuacjach również wtedy, gdy sama przyczyna bólu (zranienie, stłuczenie) nie powoduje żadnych dysfunkcji ruchowych. Ból sam z siebie powoduje zmianę zachowania.

Reszta będzie polegała na przeprowadzeniu odpowiednich eksperymentów. Zróbcie sobie najpierw eksperyment myślowy z owadami. Owady zwykle nie żyją zbyt długo i sa na ogół dość mocno wyspecjalizowane. Weźcie dwa owady, albo lepiej dwie grupy owadów - ten sam gatunek, to samo środowisko, wzsystko takie samo prócz jednego: w przypadku uszkodzenia ciała owady z pierwszej grupy czują ból, owady z drugiej grupy nie czują bólu. Która grupa zostawi po sobie więcej potomstwa?



10
DyLEMaty / Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Hoko dnia Grudnia 18, 2025, 04:18:52 pm »
Ja też chyba przeczytam, choć czytałem całkiem niedawno i o ile pamiętam to hard-sf kowbojskie z pływaniem w ołowianym powietrzu i wyrywaniem rąk jakoś się tak rozkleja z zakończeniem, jakby dwie różne książki skleić I połowę z I-ej i II połowę z II-ej.

bo ta końcówka to jest grafomania - w przeciwieństwie do świetnego początku
Strony: [1] 2 3 ... 10