Autor Wątek: Religijna Rzeźba  (Przeczytany 1564257 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7023
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2565 dnia: Sierpnia 06, 2015, 09:30:18 pm »
Pytanie na ile Bóg chrześcijański jest tożsamy z żydowskim Jahwe. Jak dla mnie jest zupełnie inny - to zacytuję całość;
Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: 2 «Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
3 Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. 6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
Nie widzę różnicy - prócz tendencji do "wygładzania", korekt - więc owszem - zazdrość mu wycięli, ale system kar i nagród - nie.
Ot, dostosowanie do czasów. Może zwykła hipokryzja.
Więc trzeba się domyślać i dzielić włos na czworo - dlaczego wierzący są nagradzani? Taki objazd - powstał.
Natomiast biblia - jakby jest w swej okrutnej postaci.
Editka:
Poza tym mnie chodziło o zupełnie podstawowy akt dotyczący wiary - czyli Dekalog.
Chyba nikt go z wierzących nie podważa.
Owszem - w roli "cudzych bogów" występują rzeczy i istoty z różnych kategorii.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 06, 2015, 09:38:42 pm wysłana przez olkapolka »

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2566 dnia: Sierpnia 06, 2015, 09:41:25 pm »
Nie widzę różnicy - prócz tendencji do "wygładzania", korekt - więc owszem - zazdrość mu wycięli, ale system kar i nagród - nie.
Ot, dostosowanie do czasów. Może zwykła hipokryzja.
Więc trzeba się domyślać i dzielić włos na czworo - dlaczego wierzący są nagradzani? Taki objazd - powstał.
Natomiast biblia - jakby jest w swej okrutnej postaci.
Właśnie wygładzanie i korekty mam na myśli, tzn. zdolność do tego "objazdu". Widzę tu jeszcze duże przestrzenie do zagospodarowania.  :)
Bo jak starotestamentowe ma się do tego?
Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika, który się opamięta, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują opamiętania.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2567 dnia: Sierpnia 06, 2015, 09:51:34 pm »
Q, KK będzie istniał póki będzie miał wyznawców, uważających się za jego członków. Specjalnie mnie nie dziwi, że doktryna ewoluuje. Raczej nie przypuszczam, żeby KK istniał dziś, utrzymując praktyki z I w. n.e a tym bardziej IV czy V, kiedy stał się religią państwową. Poza Biblią - reszta jest interpretacją (no, plus chwile, kiedy biskupi są nieomylni). Nawet jak wiesz samo tłumaczenie Biblii wnosi wiele stopni swobody (nie mówiąc o jej zredagowaniu). To że zmienia się interpretacja jest dość oczywiste w związku z poszerzaniem się wiedzy. To że zmienia się fizyczna emanacja tej interpretacji (czy palimy, czy tylko zakazujemy sakramentu Eucharystii) to jeszcze inna sprawa. Rozumiem Twój pogląd, choć go nie wyznaję. Podobnie jak Ty co do zasady myślą sedewakantyści i inni "odszczepieńcy", a starsze osoby często życzą sobie ostatniej mszy w rycie rzymskim (bo tak się nauczyły). Innymi słowy uważają, że nie liczy się istota rzeczy, tylko forma. Oczywiście pytanie, w którym miejscu ilość przechodzi w jakość (czyli o ile można zmienić formę, twierdząc, że istota pozostaje ta sama) jest otwarte. W praktyce - póki nie zniechęci to wyznawców.

Trop I przykazania jest ciekawy :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7023
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2568 dnia: Sierpnia 06, 2015, 09:56:41 pm »
Bo jak starotestamentowe ma się do tego?
Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika, który się opamięta, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują opamiętania.
Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust.
Może sprawiedliwi są letni?;)
To chyba taki ogólny psychologiczny chwyt  - jeden dobry uczynek u zwykle złego człeka urasta do heroizmu, u zwykle dobrego  - przechodzi niezauważony.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16722
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2569 dnia: Sierpnia 06, 2015, 11:17:12 pm »
Nie zaprzecza istnieniu cudzych bogów, jeno daje pierwszeństwo wiadomemu.

A, bo oni wtedy hentoteistami byli... Tzn. nie ci oni, o których mowa ;), a poprzednicy...

Jasne, poprzeczka z istotami nieludzkimi jest znacznie wyżej zawieszona.
Ale to zagadnienie wysoce teoretyczne.

Wydaje mi się, ze jeśli z tamtej strony będzie jakieś zainteresowanie nawracaniem się to i na ochrzczenie Oceanu Solaris się w KK zdecydują ;)

Jednak przy takim poziomie abstrakcji jakim jest trójdzielna istota Boga chrześcijańskiego, zawsze się coś wymyśli. To pojemna formuła.

Jakby wyprzedzająca kwestie względności osobowości, o których forumowo bywała mowa ;).[/quote]

Gorzej z Allahem.  :)

Tylko patrząc na nieelastyczność sporej części obecnych wyznawców... (Obecnych, bo dawni to, hoho, nawet jazydyzm wymyślili, gdzie - upraszczając do prostactwa ;) - Boga się czci, ale do Dyabła modli.)

Rozumiem Twój pogląd, choć go nie wyznaję. Podobnie jak Ty co do zasady myślą sedewakantyści i inni "odszczepieńcy", a starsze osoby często życzą sobie ostatniej mszy w rycie rzymskim (bo tak się nauczyły). Innymi słowy uważają, że nie liczy się istota rzeczy, tylko forma. Oczywiście pytanie, w którym miejscu ilość przechodzi w jakość (czyli o ile można zmienić formę, twierdząc, że istota pozostaje ta sama) jest otwarte. W praktyce - póki nie zniechęci to wyznawców.

Kiedy dla mnie istotą rzeczy w tamtejszej doktrynie jest tylko jedna rzecz: że istnieje - mianowicie - coś ponad/poza, co nadaje sens temu co namacalne (mniejsza: paluchami czy radioteleskopem). Znaczy: uważałbym za oczywiste zmierzanie KK w kierunku doktryn o. Destrukcjanów czy Jedi starwarsowych - może bez jarmarcznych sztuczek i naparzania się świetlówkami. Nie zdziwiłoby mnie też przesunięcie na pozycje bliskie taoizmu czy tzw. panteizmu einsteinowskiego, a już uznanie - jak w powieści "Mgły Avalonu" Bradley mieli uznać poganie wieki temu - iż "wszyscy Bogowie są jednym Bogiem i wszystkie Boginie są jedną Boginią /.../ I każdy człowiek ma swą własną prawdę i swego Boga w sercu" zdaje mi się kwestią czasu wyłącznie (jeśli KK obejmie przytomny kurs).
Natomiast wydaje mi się, że nie da rady zrezygnować z pojęcia Boga (nawet jeśli będę go rozumieć jako nieokreśloną Moc, Tao czy jakiś wyższy porządek organizujący Wszechświat w jakimś dobroczynnym - cokolwiek to znaczy - kierunku). Takie - choćby niedookreślone - Coś jest, dla tej konkretnej religii nieodzowne (dla buddyzmu np. - nie).
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 06, 2015, 11:19:33 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2570 dnia: Sierpnia 06, 2015, 11:38:35 pm »
Rezygnacja z Boga w KK to by było zaprzeczenie Biblii, więc uważam, że niemożliwe (w obrębie KK). Ale czy ku temu zmierza? Mnie się zdaje, że nic na to nie wskazuje. Bóg jest dostatecznie dobrze (a w zasadzie ostatecznie) ukryty za "módl się, a jak nie wymodlisz, to znaczy, że Pan Bóg miał inny plan". KK dawno przeciął jakikolwiek sztywny łącznik, czy też przekładnię między tym, a tamtym światem.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2571 dnia: Sierpnia 07, 2015, 02:04:31 am »
Jeśli liczba wyznawców KK spadnie o rząd wielkości, to kapłani, którzy przeżyją, staną się automatycznie jeszcze bardziej wpływowymi ludźmi jako prawni zarządcy pustej Bazyliki Mariackiej czy ŚwiętoPiotrowej.
Notabene: jak kwestię majątku KK rozwiązano w zlaicyzowano-zislamizowanej Francji?
R.
pjes: dostał w końcu KomuchRuski zabroniony Komunikant od kapłana sprawującego świętą ofiarę, czy nie dostał? Wie ktoś?
pjes II: @ Q. Wbrew Panu sądzę, że Mistrz był jak najbardziej zainteresowany tą kwestią, tylko - jako człek Delikatny, a też Ostrożny - nie chciał sprawiać przykrości nikomu ze swych mnogich i bliskich znajomych-katolików, a i sobie biedy napytywać. W końcu publikował na co dzień w "TP"...
pjes III: na co Bogu-Ojcu potrzebna była straszliwa męka i śmierć Syna, wie ktoś?
pjes IV: @ Q. Przy własnym prywatnym indywidualnym fenotypicznym osobistym Panu Bogu, na co komu KK?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2015, 02:12:05 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2572 dnia: Sierpnia 07, 2015, 02:49:21 am »
To się nazywa  "psy wieszać"   :)
Cytuj
pjes III: na co Bogu-Ojcu potrzebna była straszliwa męka i śmierć Syna, wie ktoś?
Syn, to chyba taka metafora lucka, no nie?
Poza tym trudno zmartwychwstać, jak się nie umarło, a jak słyszę co Wielkanoc, bez zmartwychwstania nie ma chrześcijaństwa.
I skoro już umrzeć, to z przytupem, żeby pamiętali - coś jak PW.
Cytuj
Może sprawiedliwi są letni?;)
To chyba taki ogólny psychologiczny chwyt  - jeden dobry uczynek u zwykle złego człeka urasta do heroizmu, u zwykle dobrego  - przechodzi niezauważony.
Racja, racja - śmiech.  ;)
Skąd takie zainteresowanie, czy były z kobyłą dostał komunię, czy nie...a to on jeden?
Ważne że posadka jest.
http://niezalezna.pl/69693-komorowska-zaczela-prace-w-pzu
Cytuj
pjes IV: @ Q. Przy własnym prywatnym indywidualnym fenotypicznym osobistym Panu Bogu, na co komu KK?
A na co komu komentatorzy i dziennikarze?
Wszak każdy swoje wie.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2015, 02:52:25 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2573 dnia: Sierpnia 07, 2015, 02:56:38 am »
Liv, po czym taki wisielczy nastrój masz ;) ?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2574 dnia: Sierpnia 07, 2015, 03:25:22 am »
Syndrom kopenhaski.  ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2575 dnia: Sierpnia 07, 2015, 09:46:55 am »
Czy ktoś zechciałby odnieść się merytorycznie do kwestii poruszonych w moim wpisie http://forum.lem.pl/index.php?topic=537.msg60920#msg60920, a zwłaszcza odpowiedzieć - wprost i konkretnie - na zadane tam pytania?*
R.
----------
*Odpowiedzi "a na co ci ta wiedza?" nie uważam za odpowiedź na pytanie "która godzina?", więc jeśli ktoś tak zamierza odpowiadać, niech da se luz :-)
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2576 dnia: Sierpnia 07, 2015, 11:21:10 am »

1. jak kwestię majątku KK rozwiązano w zlaicyzowano-zislamizowanej Francji?

nie wiem, ale chyba wcześniej zaczęli (w czasie Rewolucji Francuskiej)

Cytuj
2. dostał w końcu KomuchRuski zabroniony Komunikant od kapłana sprawującego świętą ofiarę, czy nie dostał? Wie ktoś?

nie wiem. Ale podobnież dziabły przebrane za klechów go przeprosiły za doznania

Cytuj
3. na co Bogu-Ojcu potrzebna była straszliwa męka i śmierć Syna, wie ktoś?

Doktrynalnie Bóg jako nieskończenie miłosierny wysłał swego syna współistotnego sobie na śmierć, przez którą ofiarę odkupił grzechy ludzi i umożliwił im życie wieczne (pod pewnymi dalszymi warunkami). Inaczej mówiąc śmierć ta była warunkiem koniecznym ale niewystarczającym dla zbawienia każdego człowieka.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2577 dnia: Sierpnia 07, 2015, 01:40:31 pm »
Coś mi się wydaje, że zszedłem na psy (4)...
@ Maziek. Chcesz rzec, że Bóg-Ojciec to straszliwy potwór karmiący się ludzkim cierpieniem, skazujący większość istot, które stworzył na własne podobieństwo, na WIECZNE męki cielesno-psychiczne, i dający się przebłagać tylko krwawą ofiarą z własnego Syna? A może to, per analogiam z OTW w fizyce, WTW (Wielka Tajemnica Wiary) w KK?
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2578 dnia: Sierpnia 07, 2015, 03:53:56 pm »
Ja nic nie chcę powiedzieć. Przytoczyłem jedynie z pamięci doktrynę. Mnie się to w pale nie mieści. Jedni widzą potwora, inni poświęcenie. Poczytaj, co Einstein sądził o Jezusie (w tymże pedeefie, co Ci dla p. Sznuka znalazłem).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2579 dnia: Sierpnia 07, 2015, 04:12:11 pm »
Einstein się mylił.
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )