Zgadzam się, jako inteligencja jakakolwiek nie powinien to byc twór który się ogranicza i ryzykuje. Chyba że są jakieś powody np. niemożność przesłania się gdzie inadziej, lub nieświadomość tego obecnego gdze zostanie przesłany. Wydawać by się mogło że komunikaty z Mira powinny docierać do stacji naziemnych, nie jakiegoś statku... Cóż tym razem ludzi ochroniła głupota(?) lub przypadek(?)
Cóż, jeśli jak móiwsz to jest jeden z wniosków który płynie z Space A&B to jest to istotne przesłanie. Ale nawet chciwcy powinni widzieć że coś ma lub nie ma sensu bo to jest w jego interesie, a tutaj jakby popełnili akt samobójstwa, tyle że na całym gatunku.
Jest w tym racja, rozumienie pojęcia świętości i gdzie ma ona swoje źródlo może być inna u naszych obcych. A choćby było to cmentarzysko jako miejsce szacunku, lub miejsce gdzie wydarzyło się coś epokowego...
Co do uczłowieczenia to była taka scena gdzie nasz Tank i kosmita mieli walczyć wręcz, a ostatecznie "dogadali się" i każdy wycofał się w swoją stronę. Wymienili się "podarkami". Ja bym jednak powiedział wedle mojej teorii że instynkt przetrwania wziął górę nad obowiązkiem walki i jest to rzecz którą łączy istoty żywe niezależnie gdzie żyją. Albo chcą przetrwać, albo ich nie ma bo wyginą.
Co do tego nudnego i mało odkrywczego myślenia, to nie chodzi przecież tylko o akcje. Poprostu po co tworzyć scenariusz który z góry będzie oklepany? Po co przekazywać treści znane, pokazując akcje, która poprostu da się przewidzieć, a z nią zakończenie, morał sens ect.?
Wymyślać choćby po to można aby nie powstał klon klonu jakiegoś nakręconego dawno temu filmu. Jeśli tylko się da wprowadzić nowy element, nowe miejsce, scenerie to czemu nie?