Tym niemniej treści jakimi się wymieniają czytam równie szybko. Chyba, że to 100 razy spowolnione dla bladawców.
Ten czat był nieco dziwny. Kiedy bot z prawej wysłał swój publiczny klucz, bot L mógł już do niego szyfrować. Bot L też wysłał temu R swój klucz, ale bot R nigdy go nie użył, zamiast tego odpowiedział bez szyfrowania. (To było klasyczne szyfrowanie GPG, jakiego używa się do emaili od 30+ lat). Czyli tylko jeden pisał tajną wiadomość o uzbrajaniu bomb atomowych, a drugi se chill-outował.