Ale świetnie przy muzyce Blondie się bawię i tudzież bezskutecznie probuję zarazić tym grono znajomych.
Zarażaj.
Nawet miałem kiedyś tego rapczera linknąć, ale zawsze coś przeszkodziło. Zostało jeszcze szklane serduszko... przypomniało winyla sprzed lat. W dobrym towarzystwie ono tam. Bardzo dobrym...jak teraz patrzę.
http://www.discogs.com/Various-Heart-Of-Glass-I-Inne-Przeboje/master/351873Ba. Pewnie. Ale serioserio czy co?
Tak stoi w jednej książce.
Liv, te ruskie, maloletnie... Zabladziles w internetach?
Toć pisałem (nie ja pierwszy) z młodymi cza iść..
25, miesiąca tego, stary stróż obwiesił się
z naszego podwórka,
ale szkoda łez kolego, nie o tym pieśń
stróż był stary
młodzi muszą iść pod górkę
Szkoła życia, to szkoła kapitanów...E, znów nulewaja gruppa (grupa zerowa - poziom inwalidztwa w SSSR)
https://www.youtube.com/watch?v=PaW63ga1CuYkolejny zszedł dziś...nie gorączkowo, ale udarowo...to fifaczkiem:
Fifaczek, tififaczek...hotelowo się zrobiło.
Byłem na jego koncercie w 83, bodaj. Znaczy, on był w ekipie Eli Mielczarek robiąc jej harmonijki, a że pani miała wtedy dość skromny repertuar, połowę koncertu wypełnił Kyks.
Mam wrażenie, imprewizował ostro, ale też był ostro...hehe, oj.
Co akurat graniu przydawało blasku.
Mówili potem, że tremuje się mocno przed występem i by zaszaleć na scenie - musi. Dla kurażu.
Zatem hotelowo. Jaś, schowany, też tam jest.
https://www.youtube.com/watch?v=3-W_CwF6KDU