Autor Wątek: Religijna Rzeźba  (Przeczytany 1577573 razy)

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2940 dnia: Czerwca 04, 2017, 11:01:28 pm »
Cytuj
NEX, nie sprowadzaj tego na poziom osobisty, bo to jest - góra - spór ideologiczny. Odpowiem za siebie: jak ktoś żąda żeby go tytułować panem, panią, czy tym trzecim rodzajem, to bym go tak tytułował, przyjmując, że wie lepiej niż ja kim jest. Nie będę mu przecie do majtów zaglądał, by sprawdzić czy prawdę mówi. Tym bardziej, że będzie się przy owej tytulaturze upierać jednostka jedna na ileś tysięcy (jak nie milionów), skoro zaś zdeterminowana się tego domagać, to widać mająca powód.
Nie sprowadzam. Uszczegolawiam. Po prawdzie kwestia mnie dotyczy na zupelnie innym poziomie niz Ciebie, bo za chwile bede tym prawem objety, z racji pracy. Co prawda rozumiem, ze tu, na forum rozmawiamy na poziomie innym niz scisle praktycznym.  Wiec ideologicznie  ;):
Robisz pewien blad, bardzo powszechny zreszta w zalozeniu. Mianowicie zakladasz, ze swoja tozsamosc jednostka moze sobie dowolnie we wlasnym jedynie zakresie ustalic I zadac od wszystkich naookolo zeby ja uznali. Ze jest to kategoria, nie podlegajaca negocjacji ze spoleczenstwem. Tak nie jest. Tozsamosc jest rodzajem narzedzia do poruszania sie w spoleczenstwie o bardzo silnych wlasciwosciach praktycznych I regulujacych (w pewnym zakresie) spoleczne stosunki. Sluzy ona na zupelnie praktycznym poziomie do identyfikacji i podlega rodzajowi negocjacji ze srodowiskiem w ktorym czlowiek zyje. Ludzie myla te dwie rzeczy; tozsamosc z wlasnym postrzeganiem sie.

Cytuj
Powiem tak... Ja jako ja ogólnie na słowo pisane/mówione jako takie jestem totalnie niewrażliwy. Czego chyba i niedawne doświadczenia Forumowe dowiodły (na nikogo się jakoś nie obraziłem ). Z drugiej strony rozumiem, że są tacy, dla których słowo to może być b. bolesne (i zdaje mi się, że prawo powinno ich jakoś chronić). Widzę też jak duże szkody może wywołać rozpanoszona brednia. Więc jestem w kropce poniekąd.
Swiat jest pelen narcystycznych, umyslowo i emocjonalnie niestabilnych, niedojrzalych i przewrazliwionych ludzi, ktorzy zawsze beda mieli jakies urazone uczucia, przy czym kazdy jakos inaczej.  Dawanie kazdej takiej jednostce mozliwosci palowania prawem, ludzi mowiacych rzeczy ktore im nie pasuja, jest bardzo niebezpieczne, w dodatku podwaza najwazniejsza zasade sprawiedliwego prawa, czyli rownosc wobec niego.
Nie mam zadnego problemu z tym, ze komus sie wydaje ze jest wrozka, obojniakiem, albo jest poza skala plciowosci. Nie mam tez problemu z tym, ze ktos moze poprosic o nazywanie go tak, czy siak. Nie mam problemu z ostracyzmem jakiego moglbym doswiadczyc od tej lub innej osoby, gdyby mnie uznala z powodu nieulegania cudzym urojeniom za tredowatego towarzysko (i tak bym sie z wariatami nie chcial zadawac). Problem mam kiedy ktos mnie zmusza do tych rzeczy przemoca, co jest sednem c16.

Cytuj
W argumentacji na rzecz płaskości się nie odnosi, b. tego unika, to fakt. Ale jak spróbujesz pogrzebać kim są te ktosie, w co prywatnie wierzą, to wyjdzie Ci co i mnie wyszło.
W ogole mnie nie interesuje na plaszczyznie dyskusji kto jest kim, jakie ma prywatne zycie, w co prywatnie wierzy, etc. Jestem zainteresowany tylko tym, co kto mowi/pisze, jakie ma argumenty.

Cytuj
Tylko, że ci leżący mnożą się jak króliki .
Polowania na kroliki zostawiam malo ambitnym, mnie interesuje gruba zwierzyna intelektualna  ;D

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2941 dnia: Czerwca 04, 2017, 11:26:32 pm »
Co prawda rozumiem, ze tu, na forum rozmawiamy na poziomie innym niz scisle praktycznym.

Ano, jak Platon z Demokrytem np. ;)

Robisz pewien blad, bardzo powszechny zreszta w zalozeniu. Mianowicie zakladasz, ze swoja tozsamosc jednostka moze sobie dowolnie we wlasnym jedynie zakresie ustalic I zadac od wszystkich naookolo zeby ja uznali. Ze jest to kategoria, nie podlegajaca negocjacji ze spoleczenstwem. Tak nie jest. Tozsamosc jest rodzajem narzedzia do poruszania sie w spoleczenstwie o bardzo silnych wlasciwosciach praktycznych I regulujacych (w pewnym zakresie) spoleczne stosunki. Sluzy ona na zupelnie praktycznym poziomie do identyfikacji i podlega rodzajowi negocjacji ze srodowiskiem w ktorym czlowiek zyje. Ludzie myla te dwie rzeczy; tozsamosc z wlasnym postrzeganiem sie.

Nie do końca. Kto jest transseksualistą, a kto nie, to przecież sprawa medycznej oceny, nie ma co zrównywać tego z tym, że się ktoś jutro Zającem Poziomką ogłosi. Obojnactwo (+ znacznie częstszy tzw. hermafrodytyzm rzekomy) to jest - modnie mówiąc ;) - zjawisko biologiczne, nie kwestia prywatnego postrzegania się, natomiast.
A kwestia dodatkowa, czyli gender expression to jest pozwolenie na niedyskryminowany transwestytyzm (co mam za sprawę równie oczywistą, co - excuse le mot - pierdołowatą, bo skoro w XVIII wieku facet mógł bezkarnie w jedwabiach - i koronkach - chodzić, upudrowany cały, to czemu dziś urzędnik miałby mu wstręty czynić o to, że się podobnie stroi?).

W ogole mnie nie interesuje na plaszczyznie dyskusji kto jest kim, jakie ma prywatne zycie, w co prywatnie wierzy, etc. Jestem zainteresowany tylko tym, co kto mowi/pisze, jakie ma argumenty.

Normalnie mam to za b. zdrowe podejście. W tym, jednak, wypadku nurtowało mnie skąd im się ta płaskoziemność wzięła, bo dziwnie mi to kreacjonizmem2 pachniało. (Jasne, gdyby dobre argumenty mieli, to by motywacja poza znaczeniem była.)

Polowania na kroliki zostawiam malo ambitnym, mnie interesuje gruba zwierzyna intelektualna

Prawda, tym by wystarczyło bilet u Bransona wykupić, a będą zmuszeni powiedzieć "eppur si muove". (Ha, może oni tacy cwani, że po to płastostop... płaską Ziemię głoszą, by im w końcu kto wkurzony ten lot fundnął?  8))
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2017, 10:45:18 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2942 dnia: Lipca 03, 2017, 09:33:03 pm »
Z okazji tych 666, co to wiadomo.... Jancykryst w Krakowie się urodził (i to prawie równolegle z Mistrzem):
http://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/gdy-go-chrzcili-blyskawica-rozdarla-obloki-w-krakowie-urodzil-sie-diabel,27,617
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13709
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2943 dnia: Lipca 09, 2017, 03:24:38 pm »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2944 dnia: Lipca 09, 2017, 05:19:55 pm »
« Ostatnia zmiana: Lipca 09, 2017, 05:21:33 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2945 dnia: Sierpnia 16, 2017, 11:11:04 pm »
Taki hartmanik sprzed lat - dekady prawie... - mi się wyguglał...
http://www.religie.424.pl/moj-dziwny-kraj-i-jego-dziwna-religia,2346,article.html
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7023
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2947 dnia: Kwietnia 14, 2018, 04:25:14 pm »
Może to dlatego, że ostatnio Franciszek miał powiedzieć iż "piekła nie ma"...hulaj dusza?;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2948 dnia: Kwietnia 14, 2018, 04:28:28 pm »
Mówisz, że ci młodzi papieża* posłuchali? ::)

* Właściwie papieży, bo o Janie XXII też rożne rzeczy mówiono... zresztą... Druonem się podeprę:

"Pod koniec 1334 roku wycieńczony staruszek, który w czasie trwania jednego z najdłuższych pontyfikatów przywrócił Kościołowi sprawną administrację i kwitnący stan skarbu, musiał w łożu, w zielonej komnacie swego awiniońskiego pałacu wyrzec się jedynych tez, jakich bronił z najgłębszego przekonania. Musiał zaprzeć się swych pism, kazań, encyklik, aby uniknąć schizmy grożącej mu ze strony paryskiego uniwersytetu, aby okazać posłuszeństwo francuskiemu dworowi, na rzecz którego załatwił tyle spraw wątpliwych, przemilczał tyle tajemnic. Mistrz Buridan dyktował, co należy myśleć w materii dogmatów: piekło istnieje, pełne skwierczących dusz, aby łacniej zapewnić książętom tego świata władztwo nad poddanymi; raj stoi otworem jak zacna gospoda przed rycerzami, którzy posłusznie zabijali na rozkaz swego króla, przed uległymi prałatami gorliwie błogosławiącymi wyprawy krzyżowe, i wcale nie trzeba, by ci sprawiedliwi czekali aż na Sąd Ostateczny, żeby radować się uszczęśliwiającym oglądaniem Boga.
 Gdy Jan XXII podpisał owo wymuszone zaparcie się, czy był jeszcze przytomny? Umarł nazajutrz. W Paryżu na Wzgórzu Świętej Genowefy zebrało się niemało złośliwych doktorów, by pokpiwać:
 - Teraz on już wie, czy piekło istnieje!"

"Lew i lilie"

"Piekło... Dobroczyńca mój, Jan XXII, pierwszy mój papież, w piekło nie wierzył, a raczej głosił, że jest puste. Trochę za daleko się posunął. Gdyby ludzie nie lękali się piekła, czy można by od nich wyciągać datki i pokutne, czyli opłaty za odpuszczenie grzechów? Nie. Bez piekła Kościół mógłby zamknąć swój kramik. Był to kaprys wielkiego starca. Trzeba było na nim wymusić, by się go wyparł na łożu śmierci. Byłem przy tym..."
"Kiedy król gubi kraj"
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2018, 04:41:18 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7023
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2949 dnia: Kwietnia 14, 2018, 04:38:31 pm »
A kogo mieli słuchać? AC/DC? ::)

Bez piekła to całkiem inksza inkszość, ale Watykan się odciął i sprostował...i jak tu wierzyć? :-\

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2950 dnia: Kwietnia 14, 2018, 04:49:16 pm »
Prawda... Bez piekła to i Huberath ulubiony temat straci, i utwory Slayera fałszywą nutą zabrzmią...

A co do tego, że puste, to może papież serial "Lucyfer" oglądał, po prostu, albo komiksy, na których tenże bazował?
http://sandman.wikia.com/wiki/Lucifer
::)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2951 dnia: Grudnia 05, 2018, 01:06:56 pm »
Wisi u mnie na ścianie taki oto kalendarz adwentowy:


I co na niego spojrzę poniższy tekst mi się przypomina:
https://m.facebook.com/jegoeminencjatomasz/posts/1015336685271667

Ale potem myślę, że da się rzecz całkiem serio potraktować jako starcie potężnych mitologii*, wygrywane przez młodszą stronę:
https://www.theguardian.com/books/2016/may/27/comic-book-superheroes-the-gods-of-modern-mythology
http://www.upress.state.ms.us/books/713
https://owlcation.com/social-sciences/Modern-Mythology-What-Comic-Books-Can-Tell-Us-About-Humanity

* Z których nowsza tym różni się od dawniejszych, że nie zakłada konieczności wiary w realne istnienie opiewanych przez nią herosów. (Poziom swobody wyżej niż kult bóstwa Kap-Eh-Thaal, bo tam nie ma już metafizyki, ale fides wciąż jest wymagana.)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 04, 2020, 11:00:14 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2952 dnia: Kwietnia 05, 2019, 12:53:58 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2953 dnia: Maja 06, 2019, 04:29:17 pm »
Gdyby wszyscy duchowni byli tacy...*
https://wiadomosci.onet.pl/religia/aktualnosci/zdjecie-biskupa-spiacego-w-blocie-wywolalo-duze-poruszenie-w-sieci/64z2ypj

* To pewnie tylu stron by niniejszy wątek nie osiągnął...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16739
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #2954 dnia: Czerwca 08, 2019, 01:03:04 pm »
Zmiana w tekście "Ojcze nasz...", Destrukcjanie z jej kierunkiem by się nie zgodzili  ::):
https://www.wprost.pl/swiat/10224041/zmiana-w-tekscie-modlitwy-ojcze-nasz-papiez-zaakceptowal-nowa-wersje.html
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki