Autor Wątek: Lem nie żyje.  (Przeczytany 81608 razy)

zgryzotka

  • Gość
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #60 dnia: Marca 29, 2006, 12:38:55 am »
Od piątego roku życia czytam książki i zawsze uważałam się za w miarę oczytaną lub jeśli ktoś woli obczytaną i dopiero w ubiegłym roku okazało się to nieprawdą. Mój znajomy uświadomił mi, że Lem to nie książki s-f (które omijałam szerokim łukiem) i jako dorosła kobieta dopiero przeczytałam "Bajki robotów"- zauroczyły mnie, rozbawiły, zadziwiły, a to przecież tylko ułamek jego twórczości. Czytałam także młodzieńcze Dyktanda- uśmiałam się jak suseł... Mam żal do siebie, że nie odkryłam Lema wcześniej... Ps. Jeden z moich nicków to Sepulka (choć przekonałam się, że nie jest uNICKalny...

Levis

  • Gość
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #61 dnia: Marca 29, 2006, 03:40:40 am »
Ktoś na innym forum w temacie poświęconym Lemowi przypomniał fragment z "Rozprawy":

- Pan mi nie powie, czym oni się różnią od ludzi pod względem fizjologicznym? Oddychanie, kaszel, rumieńce...
- Ach, to wszystko zostało zrobione. Są różnice, pewno, ale powiedziałem już panu: poznałby się na nich tylko lekarz.
- A pod względem psychicznym?
- Mózg mają w głowie! To nasz największy tryumf! - rzekł Mc Guirr z prawdziwą dumą. - "Inteltron" umiejscawiał go dotychczas w kadłubie, bo był zbyt wielki. Dopiero my pierwsi przenieśliśmy go do głowy!
- Powiedzmy, drudzy: pierwsza była Natura...

Ten fragment pozwolił mi uświadomić sobie, dlaczego Pilot Pirx, ze swoją poczciwą twarzą, jest moim ulubionym bohaterem z książek Lema: bo jest przykładem, że w najbardziej wariackich sytuacjach można cały czas pozostać człowiekiem. Nie będzie już więcej Pilota Pirxa... miało nie być, wiem, ale łudziłem się nadzieją.

Panie Stanisławie, będzie mi Pana bardzo brakowało.
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2006, 03:41:48 am wysłana przez Levis »

stach

  • Gość
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #62 dnia: Marca 29, 2006, 08:20:29 am »
Straszny cios dla nas wszystkich....

....czytałem wszystkie jego książki...
Był moim pezewodnikiem w młodszych moich latach.

canis_lupus

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 1
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #63 dnia: Marca 29, 2006, 09:17:19 am »
Wielka strata.

Nie wiecie może gdzie i kiedy ma się odbyc ostatnia podróż Ijona Tichego?
Bardzo bym chciał pójść a nigdzie tego znaleźć nie mogę.

corrny

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 3
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #64 dnia: Marca 29, 2006, 10:51:33 am »
No własnie, w ostatniej podróży Ijona Tichego wielu by chciało uczestniczyć. Tylko gdzie i kiedy? Prosze o informację.

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #65 dnia: Marca 29, 2006, 01:32:58 pm »
Przyłączam się do wyrazów współczucia dla rodziny i bliskich.

Niejednokrtonie przychodziło mi dziwić się, że jeden człowiek może posiadać wiedzę z tak wielu różnych dziedzin. Dziękuję za Solaris. Fantastykę i futurologię, Śledztwo, Terminusa i Rozprawę... zbyt wiele by wymieniać.

Mam nadzieję, że życie jest jednak grą o wyniku niezerowym i nie czeka na Pana tylko Doskonała próżnia...

Terminus

  • Gość
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #66 dnia: Marca 29, 2006, 03:43:18 pm »
Cytuj
Wielka strata.

Nie wiecie może gdzie i kiedy ma się odbyc ostatnia podróż Ijona Tichego?
Bardzo bym chciał pójść a nigdzie tego znaleźć nie mogę.


Pogrzeb Lema odbędzie się 4 kwietnia w Krakowie o 12:00, cmentarz na Salwatorze.

charcerzyk

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 9
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #67 dnia: Marca 29, 2006, 09:40:28 pm »
Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski zdecydował o skierowaniu do Rady
Miasta Krakowa wniosku o nadanie imienia zmarłego przedwczoraj Stanisława Lema jednej
z ulic Krakowa.

Wszystkim, którzy chcą uczcić pamięć wybitnego pisarza, udostępniamy "Internetową Księgę Kondolencyjną". Zapraszamy do dokonania wpisów na jej stronach.

http://www.krakow.pl/ksiega_Lem/


http://www.krakow.pl/
[size=18]Posłuchaj NIPU[/size]

Marek

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 1
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #68 dnia: Marca 30, 2006, 01:15:54 am »
Odszedł ktoś bliski , dobry i ważny dla mnie.

za017

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 1
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #69 dnia: Marca 30, 2006, 10:07:41 am »
Odkad pamiętam -- Lem BYŁ... Wciąż jeszcze nie rozumiem co się stało...

Mechaneurysta

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 4
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #70 dnia: Marca 30, 2006, 02:07:39 pm »
Śmierć Lema przezywam samotnie, nie rozmwialem z nikim na ten temat, nie znam nikogo, kto był z nim związany emocjonalnie, zresztą sam po sobie nie spodziewałem się, że tak będzie mi go brak, Lem był dla mnie jak ojciec-nauczyciel.

govinda

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 2
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #71 dnia: Marca 30, 2006, 07:28:47 pm »
Zarejestorwałam się na tym forum dwa dni temu, miałam coś napisać...

Po cichutku, od 5 lat wkraczałam w świat Stanisława Lema. Teraz kontynuowanie pisania pracy magisterskiej o Pana twórczości będzie szalenie trudne...

ogromna pustka

Terminus

  • Gość
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #72 dnia: Marca 30, 2006, 10:46:12 pm »
Cytuj
Zarejestorwałam się na tym forum dwa dni temu, miałam coś napisać...

Po cichutku, od 5 lat wkraczałam w świat Stanisława Lema. Teraz kontynuowanie pisania pracy magisterskiej o Pana twórczości będzie szalenie trudne...

ogromna pustka


Koleżanka pisze pracę o twórczości Lema? Bardzo to miło. Może dałoby się usłyszeć na ten temat coś więcej (w innym temacie, oczywiście)?

Dzięki za wpis na forum.

Pozdrawiam.



Misiek

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 2
  • :)
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #73 dnia: Marca 31, 2006, 01:12:42 pm »
 :'( Tak by się chciało coś napisać ale... słów brak. Dobrze że Staśkowi nigdy ich nie brakowało a jakie wspaniale rzeczy z nich stworzył. To był prawdziwie Wielki Konstruktor. Pusto jakoś...

Edredon

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 222
  • Ruch to życie, bezruch-trwanie
    • Zobacz profil
Re: Lem nie żyje.
« Odpowiedź #74 dnia: Marca 31, 2006, 02:50:47 pm »
     Szczere wyrazy żalu pani Barbarze Lem oraz panu Tomaszowi... miał pan zaiste ciekawego tatę...
   
    Pozdrawiam serdecznie


    Sam pocieszam się tym tylko, że książki pana Stanisława zostają i w wyprowadzeniu moich synów na ludzi zaciekawionych światem, ludzi z napędem do zdobywania wiedzy będą mi  n i e o c e n i o n e.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2006, 02:52:53 pm wysłana przez paszta »