Sprawy różnakie

[Q]

na forum Lema jeszcze tego chyba nie grali. u mnie na digarcie to normalna telenowela brazylijska  

Śmieję się, bo sam tą metodą swoja kobitę poznałem...

[draco_volantus]

znaczy, że przez internet?

[Q]

Znaczy na forum dyskusyjnym.

[maziek]

Zresztą, po namyśle, zamieniłbym Księźyc na to.

[Q]

Zresztą, po namyśle, zamieniłbym Księźyc na to.

Pewnie nic nie wniosę do dyskusji tym komentarzem , ale fotka jest piekna...

(Faktem jest też, ze amerykańscy astronauci mieli rację - widok Ziemi z orbity jest quasi-religijnym przeżyciem... Zwłaszcza dla człowieka, który dorastał z ksiazką Lema lub Clarke'a - na przemian - pod poduszką.)

A ten obraz Ziemi z Kosmosu, sam nie wiem czemu spowodował, że przypomniały mi sie ostatnie zdania "Edenu"... (Choć gdzie tych piękniejszych planet szukać?)

[draco_volantus]

też moją namiastkę na forum poznałem (digartu).

[Q]

też moją namiastkę na forum poznałem (digartu).

Namiastkę? Znaczy, że jest namiastką kobiety, czy żyjecie w namiastce zwiazku?

[maziek]

też moją namiastkę na forum poznałem.

O matko, módl się żeby tego nie przeczytała. Namiastkę! .

A co Ty draco w ogóle taki aktywny się zrobiłeś, ból istnienia już przeszedł, zaliczyłeś? Czy szachy sie skończyły

Q: nie chodzi o to, czy wniesiesz, czy wyniesiesz, częstotliwość ważna. Co do fotki to zawsze są dwie strony medalu: Ziemia piękna - ale gacie pełne...

[Q]

Co do fotki to zawsze są dwie strony medalu: Ziemia piękna - ale gacie pełne...

A to mi znów przypomniało mądrość jakiej nauczono młodego ksiecia w pierwszym pokaznym publicznie rozdziale drugiego tomu "Pana Lodowego Ogrodu" Grzędowicza...

(Sam "Pan..." zresztą - na ile po pierwszym tomie mozna ocenić - jest wręcz perfekcyjnie napisaną powieścia o niczym - choć nawiązania do Mistrza, a także Oramusa i Sapkowskiego, wychwytywałem z przyjemnością. Słusznie Dukaj gani kolegę po piórze za brak ambicji w dziele... Więc tom drugi raczej sobie daruję - no chyba, że się jakiś cud zdarzy.)

[draco_volantus]

też moją namiastkę na forum poznałem (digartu).

Namiastkę? Znaczy, że jest namiastką kobiety, czy żyjecie w namiastce zwiazku?

namiastką mnie. namiastka związku to to jest swoją drogą..

[Rachel]

namiastką mnie. namiastka związku to to jest swoją drogą..

Mężczyzna, to potrafi strzelić komplement

[Terminus]

namiastką mnie. namiastka związku to to jest swoją drogą..

Mężczyzna, to potrafi strzelić komplement

Nieprawdaż? Na miejscu jego "namiastki" dałbym mu stołkiem w ryj.

[draco_volantus]

a ja jestem jej namiastką, czemu dla Was to ma taki pejoratywny wydźwięk?  






bo ona jest podobna do mnie  

[Terminus]

Nie no powiedziałęś "moją namiastkę" - to to jest chyba jednoznaczne

[dzi]

Ej, moze draco nie jest zły, moze jest poprostu głupi? :>