Fascynujące - Unia nakłada sankcje na Rosję, a potem głowi się jak tu je ominąć.
Cóż, płacić Rosji w rublach - skoro tego zażądał sam Putin - to słuszna decyzja ze strony Zachodu. Mądra i bardzo na czasie. Tak samo jak zablokowanie wsparcia finansowego:
https://www.money.pl/gospodarka/jeden-polityk-zablokowal-40-mld-dolarow-pomocy-dla-ukrainy-6768370599590816a.htmlAle po co ograniczać się do półśrodków? Następnym krokiem ma być wycofanie się z dostaw broni dla Ukrainy. Tak żeby zdechła. Żeby nie sterczała na mapie świata niemym wyrzutem "sumienia". Żeby można było nadal uprawiać z Rosją business as usual. Na zasadzie "pokój, przyjaźń, guma do żucia".
Jak na mój zacofany rozumek, taki stan rzeczy woła do nieba o pomstę. I jeśli w tym zasr*nym świecie istnieje choćby cień sprawiedliwości, to zemsta nadejdzie. Nadejdzie czas, i dzielni rosyjscy żołnierze uczynią w Niemczech to samo, co uczynili w ukraińskiej Buczy. I nie będzie kogo za to winić, prócz własnej głupoty. Gdyż, jak mawiał bohater pewnej radzieckiej książki, najdroższą rzeczą na świecie jest głupota. Albowiem za nią trzeba płacić najwyższą cenę.