Powiedz coś więcej, jak to jest z tymi - nie wiem, ogólnie imigrantami czy imigrantami o innym odcieniu, czy może wyznaniu, z punktu widzenia, jaki posiadasz. Dla mnie np. rzecz jest jak piszesz egzoticzna. Czy faktycznie są gorzej traktowani przez policję (czy inne władze) czy nie i tak dalej.
Jest dokladnie odwrotnie. Ci ludzie sa traktowani przez wladze ze specjalnymi wzgledami. Kilka dekad temu Laburzysci zaczeli wprowadzac projekt multi-kulti, nawet bylo takie powiedzenie, ze "utra nosa konserwatystom multikulturalizmem", czy cos takiego. Tak jak pisalem wczesniej, chodzi o ideologie i o wladze.
Ideologia: Walka z patriotyzmem/nacjonalizmem/"rasizmem"/chrzescijanstwem/jednolitoscia kulturowa, etc. Popieranie globalizmu, EU, multikulti, rownej reprezentacji procentowej roznych grup (takze etnicznych), etc.
Wladza: rozbicie spoleczenstwa na grupy (dziel i rzadz), tworzenie nowych proletariatow opartych o doktryne "identity politics", wmawianie im, ze sa pod opresja i zdobywanie ich glosow.
Imigranci i tubylcy egzotyczni sa promowani i specjalnie chronieni, bo najwieksza anatema tutaj jest oskarzenie o rasizm. Oczywiscie szukaja tych rasistow pod kazdym kamieniem i wszystko jest rasizmem. Najlepszym przykladem jest olbrzymi skandal i tragedia, zwiazana z tzw. "grooming gangs". Chodzi o zorganizowane gangi gwalcicieli/pedofili wybierajace na ofiary biale malolaty ze szkol i patologicznych lub rozbitych rodzin. 85-90% czlonkow tych gangow ma pochodzenie pakistanskie (oczywiscie muzulmanie). Tych gangow w roznych miastach odkryto juz kilkanascie, liczbe ofiar oceniaja wladze na blisko 20k... no dluga historia, mozna to latwo znalezc on line. Natomiast glowny skandal polega na tym, ze bardzo dlugimi latami, ani policja, ani sluzby spoleczne, ani lokalni politycy/wladze nic z tym nie robily, pomimo jawnych dowodow i setek zgloszen. Bali sie posadzenia o rasizm. Ludzie ktorzy probowali to naglasniac byli natomiast przez wladze nekani, policjanci wyrzucani z pracy, etc. Polecam sobie o tym poczytac, bo temat nieprawdopodobny. Teraz juz nie moga tego ukrywac i temat jest szeroko znany i opisywany.
Mi to lezy na sercu, takze z powodow osobistych: Wszystkie tego typu akcje, oczywiscie poskutkuja wzmocnieniem prawdziwej radykalnej "prawicy", ktora wezmie na cel wszystkich "obcych", takze nieegzotycznych emigrantow.
QAle wobec tego nie jest to wojna rasowa sensu stricto (taka z gatunku: po jednej stronie KKK, po drugiej Black Panthers), tylko co innego, nawet jeśli wokół kwestii rasowych się kręci.
Tak jak pisalem wyzej, chodzi o ideologie i wladze. Mozna do tego uzyc LGBTQWERTY, czarnych, brazowych, feminizm, ekologizm, "antyfaszyzm", glob-ciep i co tam sie nawinie pod reke. Wszystko pod parasolem "identity politics". Jesli przypatrzec sie kazdemu z tych ruchow i ich aktywistom, wszystkie maja wspolny, marksistowski mianownik, jak juz sami wypatrzyliscie odnosnie Black Lifes Matters. Jedyna nadzieja w tym, ze lewica zawsze sie najpierw radykalizuje, a potem sama zjada. Byle stalo sie to wystarczajaco szybko, zanim spala swiat po raz kolejny.
Ostatnia ofiara tego rasistowskiego, antybialego szalenstwa to gosc, ktory zalozyl i prowadzil instytucje charytatywna, ale osmielil sie skrytykowac BLM, wlasnie na gruncie ich anarcho-komunizmu.:
https://www.dailymail.co.uk/news/article-8466913/Award-winning-charity-boss-SACKED-criticising-Black-Lives-Matters-neo-Marxist-agenda.html