Najbardziej zastanawia mnie w ludzkości jedno, Szanowni Przedmówcy, jak wypada na tle ogółu rozumnych gatunków Wszechświata.
Czy jak w owym śnie Ijona Tichego z Banem i Puggiem oraz Federacja Galaktyczną jesteśmy jakąś wynaturzoną aberracją, powstałą w warunkach szczególnie ostrej ewolucji i przez to ukształtowaną na potwory? (Ma wszek ludzkość za sobą całą erę wymuszonego warunkami kanibalizmu.)
Czy jak w "Fontannach raju" Clarke'a jesteśmy typem dość rzadkim, ale powtarzalnym statystycznie?
Czy jak w "Szpitalu Kosmicznym" należymy do jednej z licznych "kategorii" gatyunków rozumnych, które ewoluują (konwergencja ewolucyjna sie kłania) według kilku powtarzalnych wzorców?
Czy jak w "Star Trek" nie przymierzajac stanowimy kosmiczna normę, bo konwergencja jest tak silna, że cokolwiek ewoluuje, ewoluuje w kieunku ścisłej humanoidalności (co mimo mojej sporej sympatii do tego serialu jawi sie jednak bzdurą).
A może przeciwnie każdy gatunek rozumny ewoluuje w tak innym kierunku, że trudno stworzyć jakąkolwiek płaszczyznę do porównań (jak w większości poważnych dzieł Mistrza).
Problem o tyle ciekawy, że czysto abstrakcyjny aktualnie, bo jednyne istoty które posądzamy z dużą pewnościa o rozumność (fakt, rozumność nieco niższego rzędu) są to szympansy, nasi bliscy krewni. (A wieć gatunek mocno do nas podobny.)
Pojawiają sie co prawda hipotezy, że rozumne mogą być delfiny (z racji dużego mózgu i bogatego zasobu dźwiekow jakie wydaja), jednak trudno to zweryfikować, zwłąszcza, że delfinom ewolucja praktycznie uniemożliwiła stworzenie kultury technicznego typu. Jeśli wiec mamy "pod nosem" gatunek o którym nie umiemy powiedzeić czy jest rozumny, czy też rozumność mu wmawiamy jak trudno moze być rozpoznać rozum u istot ewoluujących w warunkach skajnie odmniennych. (Ostatecznie coraz częściej mówi się, że SETI zakonczył się klęską bo szukaliśmy istot ziemskiego typu, a ewolucja zdaniem tych krytyków SETI, może brzybierac skrajnie rózne formy.)
Osobnym pytaniem jest ile gatunków rozumnych posiadać będize jednocześnie mozliwosć myślenia i rozwinięcia cywilizacji technologicznej (której to możliwosći delfiny, nawet jeśłi faktycznie są rozumne, w sposób widoczny są przez ewolucję pozbawione).