Napisałem o tym na innym forum
*, więc uznałem, że więcej nie muszę, bo temat - wbrew pozorom - nie wydał mi się aż tak istotny... Ale jeśli prosisz
- rozwinę.
Lem powiedział kiedyś (cytując Conrada, jak mi już słusznie wytknięto
), że literatura (wsio rawno SF, czy realistyczna) powinna być wymierzaniem sprawiedliwości widzialnemu światu. Dukaj - z tego co widzę - coraz mniej przejmuje się tą maksymą, a coraz bardziej tworzy fikcję autonomiczną, której głównym walorem jest scenografia. Sensy i filozofia (nawet jeśli występują), czynią wrażenie coraz bardziej doklejonych na siłę, w roli swoistego alibi.
"Wroniec" jest jak dla mnie kolejnym potwierdzeniem tego stanu, przy czym tym razem autor nie wyżywa się w dziedzinie
wordbuildingu (jak czynił w "Innych pieśniach" czy "Lodzie"), a właśnie w grach językowych a'la Lewis Carroll, który to styl "odgrzał" ostatnimi czasy n/w Neil Gaiman.
Dodatkowy minus a dla mnie za to, że przedmiotem tej zabawy uczynił bolesną, niedawną przeszłość (czyżby o marketing szło?
**) tworząc niby bajkę dla dzieci, ale tak naprawdę zbyt mroczną, zbyt okrutną, i zbyt osadzoną w konkretnym okresie, by dzieci ją zrozumiały. Czyli, że mają to być igraszki dla dorosłych, ale jaki wobec tego jest ich sens? Co tak naprawdę Dukaj chciał nam powiedzieć ponad to, że umie pisać
***?
Z rozliczeń z tamtym okresem wolę "Małą Apokalipsę".
ps. fragment "Wrońca":
http://esensja.pl/ksiazka/prezentacje/tekst.html?id=8507
* konkretnie wypowiedź brzmiała:
Ech, gier językowych mu się zachciało, temu Dukaju, w Gaimana się bawi...
A kto poletko hardej SF będzie uprawiał?
(NMSP.)
(I zawierała w bardzo wielkim - może nawet ZA wielkim - skrócie to co powyżej wyartykułowałem precyzyjniej.)
** zważywszy, że zrobiła się teraz moda na dyskutowanie o historii najnowszej może to wyglądać na metodę
quasi-danowo brownową
*** ot, potępił Dukaj stan wojenny (przerysowując go zresztą strasznie; taki styl pasowałby raczej do II WŚ), żeby uczynić wrażenie, że pisze o czymś, że jest
twórcą zaangażowanym i użył tego w roli alibi do językowych gierek.