Tak, prawdopodobnie.
Mutacji oraz działania doboru naturalnego. Taka hipoteza dotychczas dobrze się sprawdza skąd nie widać potrzeby szukania tu innej.
A dalej w wyniku użycia narządu powstałego być może dla innych zupełnie przyczyn - PREADAPTACJA (patrz hipoteza Fiałkowskiego, o której pisałem - powiedz co Ci się w niej nie podoba) do kulturotwórstwa
jako gatunek stwarza siebie sam. Inna sprawa, że nad kierunkami autoewolucji nie panuje.
Dzi, jesteś kreacjonistą ? To przyznaj to i wtedy stanowiska dyskutantów będą jaśniej sprecyzowane. Sam (jako intelektualny tchórz) gotów jestem przyznać, iż Bóg w powstaniu człowieka mógł gdzieś, kiedyś, jakoś "maczać palce" skoro powiedziano, że się nie brzydził lecz szukam innych, "naturalnych" wyjaśnień z wiadomych przyczyn.
Ustawiasz się w wygodnej pozycji tego, co wątpi a nie czuje się zobowiązany do stawiania hipotez wyjaśniających jak człowiek powstał "naturalnie". Jeśli bowiem przyjmie się, że tak powstał to tezę o przepaści wypada włożyć między bajki. Pozostaje raczej wyjaśnić bądź zniwelować pozorną przepaść dzielącą człowieka od reszty.
NEXUS odpowiedział sensownie. Pominąłeś jego argument o wiosce w buszu.
Dodam jeszcze: człowiek chowany sam, bez swego stada (nawet wioski) jest jeszcze bardziej podobny do małp. Nie ma wtedy mowy o muzyce, teatrze, sporcie a także o ironii.
Zaczyna mi patrzeć na to, że dla Ciebie,
Dzi kwestia sposobu powstania człowieka to kwestia wiary i Ty nie wierzysz by powstał, jako taki, naturalnie i już. Natomiast zbyt mało i powierzchownie albo i wcale nie odpowiadasz na argumenty z przeciwka.
Przepraszam za powtórzenie z innego wątku. To też dla porządku.
Pzdr