Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 8 9 [10]
91
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Eden]
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Maj 24, 2023, 02:57:50 pm »
Ilustracyjny śliczny, ale miałem na myśli raczej to:

Wiem, że sięgałeś w przeszłość, ale postanowiłem pokazać i ciąg dalszy tej fascynacji (która chyba po "N." się urywa, albo schodzi do podziemia) :).

dialog o mackach

Jak nic Lovecrafta czytali ;).

Cetarian dobrze daje :) . Jakbym swoje myśli słyszał :)

Cóż, nie da się ukryć, że w "Edenie" dobra jest tylko warstwa planetarna (nawet podwójnie, bo i jako modelowanie, i czytana z kluczem), acz i to nie bez zastrzeżeń.

(Swoją drogą ciekawe, że Lem nigdy - poza nie-całkiem-serio "Wizją..." i "Dziennikami...", i całkiem groteskową "Inwazją z Aldebarana", nie skonfrontował ludzkich bohaterów z cywilizacją na zbliżonym poziomie rozwoju, lub górującą - ale w granicach Okna Kontaktu. Albo są to względni barbarzyńcy, którzy nie wykroczyli poza swoją planetę/układ - jak tu i we "Fiasku", albo byty potężne, lecz nieekspansywne - Solaris, GOLEM*, albo Gracze, których możemy tylko podziwiać z perspektywy mrówki, albo pojedynczy emisariusz, którego Ziemniaki ;) biją samą liczebnością - jak w młodzieńczym "Człowieku...", albo szczątki śmiertelne - "Astronauci", czy inne pozostałości - "Niezwyciężony", albo wszystko zachodzi poza kadrem - "Obłok...". Wzięcie pod uwagę trudności z nałożeniem się interwałów, czy jednak czynne danie wyrazu niemożności, o której mówił Cet.**?)

* Nie Obcy, ale...

** Clarke również serio podobnych spotkań nie grał... ;)

Od razu zobaczyłem te hełmy... pikielhauby - tak

Chyba to celowe. I jako aluzja (oraz odreagowanie) ok. Choć jako Obcologia wciąż na myśl przywodzi wellsowskie naiwności (sorry za cytatologię):

"Wobec krów księżycowych selenit wydał się nam pigmejem, jakąś mrówką pięciostopowej wysokości, stojącą na tylnych nóżkach. Cały był pokryty jakiemiś skórzanemi płachtami, tak, że o prawdziwym wyglądzie jego ciała nie można było zyskać żadnego pojęcia. Rzeczywiście podobny był do mrówki, nawet głowa jego, pokryta hełmem, była biczowatemi szczypcami uzbrojona, a z pod błyszczących płacht wystawały cieniuchne, suche rączki, dzierżące coś w rodzaju dzidy. Hełm zasłaniający głowę selenita był pokryty długiemi cierniami (jak potem stwierdziliśmy, służącemi do karania krów nieposłusznych), a po jego bokach umieszczone były dwa wielkie, okrągłe, ciemne szkła w rodzaju tych, jakich się używa do rowerowych latarek. Sunął się przy pomocy dwóch cieniutkich nóżek, o krótkich biodrach i bardzo długich goleniach. Nóżki te, również owinięte w jakieś ciepłe, grube onucze, wydawały sie nam niesłychanie cienkie i słabe.
 Mimo ciężaru skórzanego pancerza, selenit posuwał się bardzo szybko. Z chodu i ruchów jego wogóle można było wnosić, że spieszy się i jest czemś rozdrażniony."


"The First Men in the Moon"

Inna sprawa, że da się od biedy bronić hełmów czy ubrań jako ponadcywilizacyjnych, z przyczyn utylitarnych płynących, constansów.

Podobają mi się te obrazki co Q wstawił, ale są dobre na uwspółcześnioną wersję Edenu.

Ano. W sam raz do hollywoodzkiej ekranizacji, albo - ta może być rodzima - gry. Chcąc zachować klimat epoki należałoby rysować coś bardziej w stylu w/w Verne'a, "ST:TOS-u" i "Zakazanej planety" z powiewem gagarinizmu* w scenach rakietowych.

* O którym wspominając dodam, że kosmiczne hamaki (eng. hammocks) to nie jest kompletna fikcja:

https://airandspace.si.edu/collection-objects/hammock-lunar-module/nasm_A19760745000
Nawet te w sterowni:
https://www.nasa.gov/astronauts/biographies/christina-hammock-koch/biography/
 ;D

Jak na wybrańców do lotów kosmicznych są dosyć statystycznymi Polakami czyli tymi mądrymi po szkodzie:

Taak. Amatorzy. Cały czas amatorzy. A skojarzenie polskie boleśnie (rakieta w grudniu - debata w maju) aktualne.
92
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Eden]
« Ostatnia wiadomość wysłana przez olkapolka dnia Maj 24, 2023, 02:41:04 pm »
Ta kabała przedszkolna...coś mi...w "Szpitalu..." Terminus zwrócił uwagę na dziewięciokątny stół;)
https://forum.lem.pl/index.php?topic=600.msg33495#msg33495
:D

Zapewne - ten Obrońca to mieszanka sprzętu wojskowego znanego Lemowi -  z dodatkowym działkiem...antyprotonowym;)
Podobają mi się te obrazki co Q wstawił, ale są dobre na uwspółcześnioną wersję Edenu.

Tak siak - dochodzi do katastrofy w ruchu lądowym...Obrońca zderza się z wirującym pojazdem Srebrzystych...wygląda na to, że ci w hełmach (dobra skojarzanka) mają pojazdy i ścigają ukrywających się w różnych zakątkach...po czym ich gazują/mordują/grzebią?
Eden miejscem ciągłej wojny? Okupacji?  Taki raj sobie zgotowali...

Oczywiście Obrońca wychodzi obronną gąsienicą...ekipa wraca do swoich...biblioteka - aluminiowe talerze - wino we flaszce...czyli o wino zadbali - nie stłukło się podczas katastrofy...niechybnie było w jakiejś specjalnej otulinie...co tam roboty - grunt zachować flaszkę na czarną godzinę :D

Jak na wybrańców do lotów kosmicznych są dosyć statystycznymi Polakami czyli tymi mądrymi po szkodzie:
To, co przedtem było oczywistością - że wyruszyli bez zapewnienia sobie radiowej  łączności - uważał teraz za szaleństwo...

Tyle na razie.
93
Hyde Park / Odp: O muzyce
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Hoko dnia Maj 24, 2023, 01:23:16 pm »
z innej beczki

94
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Eden]
« Ostatnia wiadomość wysłana przez liv dnia Maj 24, 2023, 12:14:55 pm »
Cytuj
Może jak się ma e-booka:)
Ach... te trudności obijektywne. Cóż na nie począć  ;)
Cytuj
Stąd ja wyhaczę nieco z XI - mistycyzm liczbowy Doktora, sielankowa jazda po bezdrożach i nagle posągi - przyszedł mi do głowy Snerg - ze swoimi...
Snerg się nie wyświetlił, ale ten bój spotkaniowy ze srebrzystymi, jakoś decydującym mi się zdał.
Kabała  ;D na poziomie przedszkolaka, to LA w matematycznym robi kabały o wiele pięter doskonalsze  8)
Cytuj
Co do czołgowości Obrońcy...prawie...ale ma łeb, który zadziera, a czasem jest zwykłym wozem:)
Mam wrażenie, że Lem używa słowa  "łeb" na określenie przodu pojazdu; gdy zjeżdża z pochylni, to łeb w dół, gdy jedzie pod górkę, to łeb zadziera. Może ten przód faktycznie był jakoś uwypuklony wieżyczką np?
Więc może nie tyle czołg widzę, co opancerzony wóz piechoty typu bewup.
Jakoś w ten deseń


Cytuj
Ten fragment zaś...proszę państwa do gazu...:

Między podstawami trójkątnych postumentów, w bocznej alejce, do której nie dojechali, drgało jeszcze kilka rozpłaszczonych ciał, większość nie poruszała się wcale, pomieszane rączki, małe torsy, głowy to znikały, to pojawiały się spoza płynących ospale szarych kłębów.
(...)
...chór porozrywanych, zdartych głosów buchnął raz jeszcze w stronie splecionych białych figur...

Taa, tu bez dwóch zdań; biegnące ciała, zabójczy gaz ... nie da się uciec od wiadomego skojarzenia.
W dodatku - zauważyłaś?
Dziwne doprecyzowanie wyglądu sprawców gazowej masakry - srebrzystych?
..błysnęły srebrem w światłach pierzchające w gąszcz postacie, zamiast małych torsów miały niesamowicie długie, wąskie pokrywy czy hełmy, z boków przypłaszczone,
u góry kończące się rodzajem dzioba.

Od razu zobaczyłem te hełmy... pikielhauby - tak
95
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Eden]
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Maj 24, 2023, 08:41:29 am »
Cetarian dobrze daje :) . Jakbym swoje myśli słyszał :) .
96
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Smok Eustachy dnia Maj 24, 2023, 02:32:07 am »
https://www.youtube.com/live/hGImjge3gkY?feature=share
O niedobrych tœórcach na Jutupce, którzy lżą i nie szukają dobrych stron Rings of Pała.
97
DyLEMaty / Odp: AI - przerażająca (?) wizja
« Ostatnia wiadomość wysłana przez xetras dnia Maj 24, 2023, 02:01:38 am »
Pan Harari straszył rozwojem AI, a tymczasem zdecydowana nadreprezentacja rodaków ją współtworzy.
https://biznes.wprost.pl/amp/11231704/wspoltworca-chatgpt-zachwycony-polakami-nie-wiem-jak-to-robicie.html
Sympatyczny fragment:
"Jeśli miałbym wskazać jedną rzecz, którą wnieśli nasi rodacy, to jest to hardkorowa, zaawansowana wiedza i umiejętności techniczne"
Nie należy przejmować się obawami pana Harariego.



Ależ budująca przyszłość przed nami.

https://polskieradio24.pl/42/259/artykul/3174667,bill-gates-roboty-beda-wykonywac-prace-fizyczna-a-e-inteligencja-umyslowa

Ludzie będą oddawać się nicnierobieniu i rozrywkom.
98
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Maj 24, 2023, 01:56:45 am »
lud zbiera się w Parczewie na modlitwy

I zaraz się przypomina...
https://kiepscy.fandom.com/wiki/Wiara_czyni_cuda

jednak signum tęporis (żeby być w temacie), że lud widzi Jezusa, a ksiądz Conchitę...

 ;D
99
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez olkapolka dnia Maj 24, 2023, 12:14:07 am »
 :D
 Kto by się nie wspinał...jednak signum tęporis (żeby być w temacie), że lud widzi Jezusa, a ksiądz Conchitę...
100
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« Ostatnia wiadomość wysłana przez liv dnia Maj 23, 2023, 11:34:56 pm »
Faktycznie cud!
Konfucjusz jako żyw  ;)

Ile dają za włos z brody? Bo akurat, przypadkiem kilka mam  :D
Z TEGO drzewa, wiadomo...kto się na nie wspinał...
Strony: 1 ... 8 9 [10]