Widzisz, Ty możesz tylko insynuować , że nie czytałem, ja mogę udowodnić, iż Ty tego nie czynisz, na podstawie powyższych słów.
No shit, Sherlock
, przeciez napisalem ze nie czytalem. Spojrzalem tylko na 5-6 abstraktow, w ktorych bylo o kwestionariuszach. Ale widzisz, jak sie postarasz, to jakis stosowny fragment wkleic potrafisz i nie musze wchodzic w 10 linkow, ktore prowadza do linkow...
Jeśli czytałeś je, tak, jak widać powyżej, to...
Jak zwykle pomijasz, że jakiś konsensus naukowy się jednak ustalil.
W przeciwieństwie do Ciebie wolę mieć wiedzę, nie - wyraziste poglądy .
Wiec przyjrzyjmy sie dokladniej temu co wrzuciles i sprawdzmy jak dokladnie Ty czytasz i jaka zdobywasz dzieki temu "wiedze". Twierdziles, ze jedzenie miesa powoduje raka?
Po pierwsze badaja tam posilki, a nie poszczegolne skladniki, wiec oprocz miesa sa tam tez inne skladniki. Dodatkowo inne czynniki, o ktorych pisalem, czyli smazenie, pieczenie, temperatura:
Also, it describes the factors that affect the formation of HAAs in foods, such as the cooking method, including temperature, time, and frequency of turning of meat, during cooking.
Although there are not direct indications that HAAs represent a serious health risk to the population, and common cancers are produced by many factors including xenobiotics, all measures to minimize the formation of HAAs should be foreseen, some of which are indicated.
Xenobiotics, czyli np. dodatki chemiczne do mies, konserwanty, substancje smolite (doskonale znane jako rakotworcze) etc:
grilled and smoked foods
Meat tikka total genotoxic PAHs (42.9 µg kg-
- znowu potrawa, po przygotowaniu, czyli trzeba sprawdzic wszystkie pozostale elementy, nie tylko mieso z tej Tikka, plus - jakie to mieso bylo, czy z konserwantami, etc. czy bez.
High levels of genotoxic PAHs were detected in grilled vegetables (21.1 µg kg-1), shish tauk (20.5 µg kg-1) and whole grilled chicken (20.3 µg kg-1) samples.
No patrz, Pan! Grillowane warzywa sa tak samo cancerogenne jak grillowany kurczak
Fiu-fiu, kto by sie spodziewal? Czy dlatego, ze warzywa, czy dlatego ze grillowane?
A patrz Pan dalej:
However, meat and chicken shawerma samples had low levels of PAH8
Uuu, wyglada na to, ze mieso jest mniej rakotworcze niz warzywa, jesli inaczej przyrzadzone i co teraz? A moze sprawa sie rozbija o inne przygotowanie tych samych skladnikow (mieso/kurczak/warzywa) w innych potrawach? Czy to mieso w Tikka i w Shawerma to byl ten sam rodzaj miesa? Tyle pytan, tak malo odpowiedzi...
I rest my case. Uklon, kurtyna, oklaski...
Nabijam sie, ale wcale nie upieram, ze moze sie okazac, w jakis innych badaniach, ze jednak mieso, byc moze nie kazde, ma taki, negatywny wplyw. I o tym pisalem, trzeba uwzgledniac duzo wiecej zmiennych, niz sie wydaje.
Zakładając, że w części wypadków tak jest (czyli, że dodatki i sposób w jaki mięso jest processed mają wpływ) - rezygnacja ze składników szkodliwych i tak oznacza konieczność przestawienia nawyków żywieniowych w skali masowej, a jeśli tak - czemu nie przestawiać ich od razu w bardziej humanitarnym kierunku?
Dla zdrowia i rozwoju. Jedzenie zwierzat jest humanitarne. Zawsze bylo i bylo tym co nas ludzmi uczynilo.
https://news.harvard.edu/gazette/story/2008/04/eating-meat-led-to-smaller-stomachs-bigger-brains/Vege oznacza regresje ewolucyjna, a jako takie jest antyludzkie i powinno byc wypalane ogniem, do golej ziemi
Mozna by pomyslec, ze vege jest swego rodzaju wirusem mozgu, odpowiedzia natury na rozrost ludzkiej populacji. Albo powoduje postawy antyludzkie, albo postawy antyludzkie wplywaja na bycie vege
https://lomalindafertility.com/sperm-count-vegetarians/Smieje sie, ale nawyki faktycznie sa negatywne. Pewnie dlatego czy carnivore, czy vege, czy inni ktorzy zaczynaja pilnowac co jedza, obserwuja poprawe zdrowia i samopoczucia (przynajmniej na poczatku) - najgorsza jest "dieta" tzw. zachodnia, czyli zrec duzo, czesto, podjadac pomiedzy posilkami, slodycze, alkohol, duzo wegli, sporo tluszczy, jedzenie wysoko przetworzone, brak mikroskladnikow i na gorke siedzacy tryb zycia. Dodatkowo, przy miesie najbardziej wartosciowe sa elementy, ktore dla nas sa najbardziej obrzydliwe, czyli podroby (nie tylko watrobka!)
Nie będę zakładał a priori, że mówisz nieprawdę (nie to, co Ty ), i powiem tak - rozumiem. Czuj się usprawiedliwiony . (Tzn. nie wiem, może teoretycznie byłbyś w stanie sobie dobrać dietę vege za cenę większego wysiłku, niż przeciętny człowiek, ale sam będąc - w przedmiotowym zakresie - hipokrytą, jak przyznawałem, i od Ciebie nie wymagam heroizmu.)
Probowalem. Bardzo nieprzyjemna sprawa od strony brzusznej, w moim przypadku.
Moralna wyższość... Bez przesady... Rezygnacja z pewnej formy niemoralnych zachowań całościowo moralnym nie czyni. Wyższość w jednym, konkretnym, zakresie, jak już.
(Przy czym nie dziw się radykalizmowi vege-o-których-mówisz - oni po prostu codziennie żyją świadomością okropieństw kryjących się za tym, że tłumy ludzi sobie "niewinnie" kotlecika jedzą.)
Aaa, jednak czujesz wyzszosc moralna, chocby i fragmentaryczna. No, dyskusja z Toba pozwolila mi na lepsze zrozumienie myslenia vege. Nie oznacza to jednak, ze oceniam to mniej krytycznie. Wlasciwie, nawet bardziej. Fanatyzm jest zawsze niebezpieczny, a empatia i mocne przejmowanie sie losem zwierzat w kontekscie pchania legislacji, wcale nie jest czyms pozytywnym, wrecz przeciwnie. Niedzwiedzica z malymi tez jest bardzo empatyczna i wspolczujaca swoim niedzwiadkom. I dlatego wlasnie rozszarpie Cie w kawalki, kiedy Cie w ich poblizu zauwazy.
Znowu jakieś jutubki zamiast konkretu.
I jw.
No, po bandzie pojechales
Jeden to lekarz, drugi profesor z Harvardu.
Nie do końca. Po prostu uważam, że jak kto się przymierza do skoku w przepaść, to wolno go powstrzymać, choćby i nokautując, a jak chce strzelać do innych (bez ważkich przyczyn), to wolno mu tę broń zabrać (z żywych, czy martwych, rąk - bez znaczenia). I rzutuję to samo na wspomniane sytuacje.
Kazdy totalitaryzm ma gornolotne, moralne preteksty.
A co do brania za mordę - ja każdorazowo opowiadam się za dialogiem. Ty w wypadku jednych protestów mówisz - wyostrzając: "Trumpie, strzelaj! Rittenhouse, dobrze, że strzeliłeś!", w wypadku innych - "Trudeau, ty faszysto!".
Wyostrzajac?
Zmyslajac. Ja tez jestem za dialogiem. Ty mowisz: Nie jedz miesa, bo zwierzatka. Ja mowie: Spadaj, sam se nie jedz. Widzisz, dialog!
Komputer analizuje dane i wykonuje zadania, ma ww?
Nie zapominaj, ze nie jestes komputerem. Zegarek tez chodzi, ale nie jest czlowiekiem.
Ale czy to nie Lem pisał o skutecznym zastąpieniu moralności - rachubą?
Nie pamietam. Co pisal?