Humor dobra rzecz, ale tak się zastanawiam dlaczego obecna sytuacja w TVP bulwersuje ludzi ze środowiska, którego przedstawiciele włamywali się (z Misiewiczem na czele) do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, obwieszczali (ustami Morawieckiego seniora), iż "Nad prawem jest dobro narodu!" (pomijam, że minister S. ma jednak lepszą, czy gorszą, legalną podkładkę), dążyli do monopolizacji w swoich rękach mediów (lex TVN, obajtkowy zakup Polskapresse), przekształcili telewizję publiczną w coś, co szczerszym z ich własnego grona kojarzyło się ze stalinizmem, pozwalali by policja na ich usługach pałowała kobiety i parlamentarzystów (czasem w jednej osobie), a w dodatku wcale teraz nie będą od możliwości głoszenia swego odcięci, bo mają wszak (jak widziem) media rydzykowe, sakiewiczowe i karnowskie, i - mało tego - wystarczyły im kiedyś one by z (co by nie gadać) sukcesem iść po władzę... Moralność Kalego, czy po prostu kaleko?