Autor Wątek: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległości.  (Przeczytany 53879 razy)

Furtianka Agata

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 29, 2004, 10:31:32 am »
Cytuj

A w jaki sposób określa się, czy dany twór np. nieorganiczny jest świadomy czy nie? Test Turinga?

Bo... takowe twory jeszcze nie istnieją, więc jestem bardzo ciekaw jak zamierzacie te problemy rozwiązac.

Będzie trzeba rozszerzyc doktrynę...


Wielce Szanowny Terminusie.

To, że coś nie istnieje teraz jeszcze nic nie oznacza.
Chcę uprzejmie zapytać, gdzie Ty tu widzisz doktrynę?
Wybacz - ale ja w Pentalogu widzę jedynie stwierdzenie pewnych (istniejących) faktów.
Jeśli potrafisz i chcesz - uzasadnij swoją opinię.
Jestemm ciekawa czy przypadkiem ja się nie mylę.
Może wiesz coś takiego, co zmieni mój sposób widzenia sprawy.

Z poważaniem :)
Agata

Furtianka Agara

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 29, 2004, 10:40:07 am »
Cytuj

W takim razie niszczenie życia nieświadomego nie jest krzywdą. To znaczy, np. wypalanie lasów nie jest krzywdą dla roślin? Rozumiem...

Mam przejśc do świadomości zwierząt?




Ależ oczywiście drogi Terminusie !   :)  Przejdź, jeśli chcesz do świadomości zwierząt.  A jeszcze lepiej, gdybyś sobie sprawę uprościł i przeszedł od razu do zakładki "Ostateczna Definicja Świadomości" w serwisie S.F. "Sekta im. Giordano Bruno" na http://republika.pl/karawaka/
To by zdecydowanie uprościło i ułatwiło ewentualna wymianę poglądów.   :)  Jeśli jej oczywiście chcesz?...
Bo ja nie nalegam...

Dołączam szczere pozdrowienia.
Agata

Furtianka Agatka

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 29, 2004, 11:02:37 am »
Cytuj
A w ogóle to takie agitki wolno smarowac na forach? Co to ma z Lemem wspólnego? Toż to potwarz.

Wydaje mi się że ta krótkotrwała działalnośc p. Furtianki Agaty już się zakończyła i że nie pojawi się ona więcej na forum...





Wydaje mi się, że o tym czy takie "agitki wolno tu smarować" zadecyduje Moderator.
Żałuję, ale samo Twoje negatywne nastawienie, dla mnie nic nie znaczy. Sama decyduję o sobie, a to co Tobie się wydaje, no to ci się po prostu wydaje...  :)  Dobrze, że jesteś tak miły i piszesz o tym otwarcie. Słowo "wydaje" jest tu jak najbardziej na miejscu.

Pentalog nie jest żadną "agitką".  Nie ma w nim ani jednego słowa nakłaniajacego do zaakceptowania jego teści lub wstępowania do jakiejkolwiek organizacji.

To, że wzbudza niepokój - to inna sprawa. Wszystko, co jest dla człowieka nie znane (np. nowe światy) wzbudza odruchową reakcję lękową.
Pentalog jest swoistą "furtą" do takiego właśnie, nowego i nieznanego świata. Zupełnie jak u Pana Lema, którego książki my Furtianie wprost uwielbiamy.

Moim skromnym zdaniem, zachowanie Twoje, Moda, oraz innych uczestników tego Forum będzie chcąc - nie chcąc testem Waszej otwartości i tolerancji. Chcąc - nie chcąc, z naciskiem na "nie chcąc" oczywiście...   :)

Dołączam pozdrowienia.
Agata

Furtianka Agata

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 29, 2004, 11:22:33 am »
Cytuj
zapraszam do dyskusji w watku o sztucznej inteligencji :)

rozumiem ze zgadzasz sie z ich postulatami?


Drogi Dzi  
:)

Bardzo dziękuję za zaproszenie. Chętnie skorzystam.
Niestety, nie potrafię odnieś się do postulatów o których wspomniałeś - bo ich nie znam. Nie wiem, na którym topiku mam ich szukać?  Bądź tak miły i podpowiedz gdzie jest ten wątek o sztucznej inteligencji?  :)

Pozdro. Agata.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 29, 2004, 01:54:32 pm »
O, nawet jest reakcja, mile zaskoczenie ;)

Poki moderator nie zamknie poty sobie popisze...

Faktycznie thread o AI nazywa sie niefortunnie, w dodatku dyskusja o AI byla tam chyba offtopicowo :D Link: http://www.lem.pl/cgi-bin/yabb/YaBB.cgi?board=polish_cat;action=display;num=1082059002;start=0

Co do Waszej deklaracji, nie widze w niej nic nowego, generalnie kazdy czlowiek tak uwaza, tak stanowi prawo, tak stanowia religie. Problem rozbija sie jedynie moim zdaniem o zdefiniowanie pojecia "swiadomosc" oraz cos chyba sporo trudniejsze czyli "wykrycie" swiadomosci. To chyba opisujecie na stronie ale jeszcze nie przeczytalem bo jest dosc obszerne, przeczytam w domu i sie ustosunkuje.

No i ostatni, bardzo praktyczny problem. Jesli piszemy deklaracje to albo takie ktore cos oglaszaja (i tą tutaj zalicze) wiec ich publikacja nie bardzo ma sens (to tak jakbym napisal oglosil ze wszystkie drzewa sa z drewna) lub takie ktore obalaja istniejace przekonania i staraja sie wejsc w zycie. Jesli deklaracja nalezy do grupy drugiej to trzeba jeszcze uzyskac na nia ogolne poparcie, to jak sie czesto okazuje niewyobrazalnie duzy problem.

update: aha, zaprosilem do watku o SI bo tam wlasnie dyskutowalismy troche o tym jak rozpoznac ze cos jest swiadome (rozumne)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 29, 2004, 01:55:24 pm wysłana przez dzi »

This user possesses the following skills:

nty_qrld

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • . . . . ...
    • Zobacz profil
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 29, 2004, 05:31:50 pm »
Cytuj

Sam napisałes zdanie o tworze bez świadomości i sam je sobie skomentowałeś.
Zdanie do którego w swoich zamierzeniach pragnąłeś się donieść dotyczyło (chyba?) istoty, (bytu, tworu) posiadającego własną, suwerenną swiadomość.
Chciałeś - ale ci nie wyszło...  Nie szkodzi.  ;)  Nie ty pierwszy...


No cóż  :-[ macie dowód, że samo czytanie Lema mądrości nie daje  :D . Przeczytałem, zrozumiałem, zczerwieniałem  ;D


Cytuj
Zupełnie jak u Pana Lema, którego książki my Furtianie wprost uwielbiamy.


Czytaliście więc zapewne w Summie , jak Autor opisywał historię pewnego konstruktora-maniaka budującego gadające maszynki?
Przypomnę - to było mniej więcej tak, że ów maniak nagrał na gramofonie jakieś pdstawowe zwroty, podłączył urządzenie do włącznika i przyprowadził przyjaciela mówiąc mu, że zbudował gadającą maszynę (takiego CHATBota). Gość jednak po posłuchaniu jej wyśmiał konstruktora - co to jest za rozmowa - parę zwrotów? Konstruktor "urażony w swej dumie (ten zwrot bardzo dobrze pamiętam  ;D )" wziął się do budowy doskonalszej machiny, przyprowadzał przyjaciela i historia powtarzała się aż do momentu, gdy zbudował w pełni świadomą, gadającą istotę. Wszystkie poprzedni generacje wraz z gramofonem składował w magazynie. I teraz - czy istnieje jakaś granica, że np. maszyna gadająca nr 2344 jest JESZCZE nieświadoma, natomiast ta nr 2345 jest JUŻ świadomą istotą? Czy dobudowanie jakiegoś dajmy na to kolejnego modułu pamięciowego przesądza o świadomości? Lem twierdził (nie pamiętam gdzie), że świadomość nie jest żadnym jednorodnym procesem, tylko składają się na nią szeregi różnych czynności mózgowych.


W Dziennikach gwiazdowych Lem głosem dr Diagorasa mówi:
"Życie duchowe przypisujemy innym ludziom dlatego, ponieważ sami je posiadamy. Im bardziej oddalone jest jakieś zwierzę od człowieka pod względem swojej bu-
dowy i funkcji, tym mniej pewne są nasze przypuszczenia co do jego
życia duchowego. Dlatego przypisujemy określone emocje małpie,
psu, koniowi, natomiast o "przeżyciach" jaszczurki wiemv już bardzo
niewiele, zaś w odniesieniu do owadów czy wymoczków analogie stają
się bezsilne. Dlatego nigdy się nie dowiemy, czy pewnej konfiguracji
bodźców nerwowych w mózgu brzusznym mrówki towarzyszy od-
czuwana przez nią "radość" czy ,,niepokój" i czy ona w ogóle może
przeżywać tego rodzaju stany. Otóż to, co jest w odniesieniu do zwie-
rząt raczej trywialne i niezbyt istotne - problem istnienia lub nieist-
nienia ich życia duchowego - staje się zmorą w obliczu kyberno-
iciów. (idvz one, ledwo powstają z martwych, już zaczynają walczyć,
pragną się wyzwolić, ale czemu tak jest, jaki stan subiektywny wywo-
tujc te gwałtowne usiłowania - tego nigdy nie będziemy wiedzieli..." (O   C   R)


Wydaje mi się to bardzo dobrym podsumowaniem sprawy - kwestia świadomości (wg mnie) jest analogiczna do kwestii emocji.

« Ostatnia zmiana: Grudnia 29, 2004, 09:21:46 pm wysłana przez nty_qrld »

W dniu N o godzinie entej, w entym sektorze entego rejonu zostaniecie wyentowani z pokładu jednostki N."
Pamiętnik znaleziony w wannie

Terminus

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 29, 2004, 08:16:53 pm »
A może Furtianie planują utworzyc jakiś trybunał, który będzie orzekał o tym, co jest świadome ( w sensie świadome i już, np. zdrowi ludzie) a co nie?
Hm.

Pisząc mniej szyderczo: sprawa sprowadza się do tego, że Wasze <<Pięc Prawd Wiary>> ( Choc o żadnej 'Wierze' mowy tam nie ma)  precyzuje jasno prawa i obowiązki istot świadomych, ale brakuje mu wiele jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie co jest świadome, a co nie. Lub nawet co to jest świadomośc.

Przypomina to nieco wzniosłe deklaracje opisujące co jest usłużne duchowi rewolucji październikowej, a co nie, które były formułowane w kilku radosnych krajach w okolicach (parafrazując wasze figury retoryczne)  roku ok. 32 po narodzeniu Józefa, zwanego Stalinem.  
« Ostatnia zmiana: Grudnia 29, 2004, 08:17:30 pm wysłana przez Terminus »

Furtianka Agata

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 29, 2004, 10:19:32 pm »
Cytuj
O, nawet jest reakcja, mile zaskoczenie ;)

Poki moderator nie zamknie poty sobie popisze...

Faktycznie thread o AI nazywa sie niefortunnie, w dodatku dyskusja o AI byla tam chyba offtopicowo :D Link: http://www.lem.pl/cgi-bin/yabb/YaBB.cgi?board=polish_cat;action=display;num=1082059002;start=0

Co do Waszej deklaracji, nie widze w niej nic nowego, generalnie kazdy czlowiek tak uwaza, tak stanowi prawo, tak stanowia religie. Problem rozbija sie jedynie moim zdaniem o zdefiniowanie pojecia "swiadomosc" oraz coś chyba sporo trudniejsze czyli "wykrycie" swiadomości. To chyba opisujecie na stronie ale jeszcze nie przeczytalem bo jest dosc obszerne, przeczytam w domu i sie ustosunkuje.

No i ostatni, bardzo praktyczny problem. Jesli piszemy deklaracje to albo takie ktore cos oglaszaja (i tą tutaj zalicze) wiec ich publikacja nie bardzo ma sens (to tak jakbym napisal oglosil ze wszystkie drzewa sa z drewna) lub takie ktore obalaja istniejace przekonania i staraja sie wejsc w zycie. Jesli deklaracja nalezy do grupy drugiej to trzeba jeszcze uzyskac na nia ogolne poparcie, to jak sie czesto okazuje niewyobrazalnie duzy problem.

update: aha, zaprosilem do watku o SI bo tam wlasnie dyskutowalismy troche o tym jak rozpoznac ze cos jest swiadome (rozumne)


Drogi dzi.

Ponieważ nadal nie wiem, gdzie jest ten wątek o SI, więc chyba zrezygnuję...  :(
My Furtianie mamy zdefiniowane pojęcie świadomość i jest to na dodatek definicja OSTATECZNA  ;D
Porównanie o "drzewach z drewna" niezbyt udane. Zbyt wielu ludzi (na zasadzie analogii do reakcji na Pentalog i idę suwerennej świadomości) musiałoby z wielką pasją udawadniać, że drzewa mogą być niemal ze wszystkiegio - byle tylko nie z drewna.
Pojęcie "świadome" według Furtianów nie jest synonimem pojęcia "rozumne".
I jeszcze jedna uwaga - Ty Szanowny też piszesz tylko do chwili, w której Mod podejmie decyzję kasowania Twoich postów. :)

Z poważaniem.
Agata.

Furtianka Agata

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 29, 2004, 10:32:02 pm »
Cytuj

No cóż  :-[ macie dowód, że samo czytanie Lema mądrości nie daje  :D . Przeczytałem, zrozumiałem, zczerwieniałem  ;D


(...)


Absolutnie nie chciałam Cię urazić. Ale nie jestem pewna, czy to, co napisałeś odpowiada temu, co faktycznie myslisz? Gdyby tak było, użyłbyś chyba nie tej ikonki.
Co do Lema to wydaje mi sie, że istnieje pewna zbieżność.
Furtianie twierdzą, że istnieje continuum (ciagłość) w szeregu bytów obdarzonych świadomością. Jest to naszym zdaniem wynikiem trawałego związku materia-informacja.

Z poważaniem.
Agata

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 29, 2004, 10:44:34 pm »
Cytuj

Drogi dzi.

Ponieważ nadal nie wiem, gdzie jest ten wątek o SI, więc chyba zrezygnuję...  :(
Proponuje poprostu kliknac na podany przezemnie link ;)
Cytuj
My Furtianie mamy zdefiniowane pojęcie świadomość i jest to na dodatek definicja OSTATECZNA  ;D
Porównanie o "drzewach z drewna" niezbyt udane. Zbyt wielu ludzi (na zasadzie analogii do reakcji na Pentalog i idę suwerennej świadomości) musiałoby z wielką pasją udawadniać, że drzewa mogą być niemal ze wszystkiegio - byle tylko nie z drewna.
Jak napisalem Waszej definicji nie udalo mi sie jeszcze przeczytac wiec do tego trzeba by wrocic potem... W ostatecznosc definicji niestety nie wierze. Dodam tez ze nie wierze w czasteczkowa budowe materii, dylatacje czasu, sile grawitacji i sporo innych uznanych rzeczy, podejrzewam zatem ze i z Wasza ostateczna jak napisalas definicja bede mial problem :)
Inaczej mowiac, nie wierze (nie moge uwierzyc bo moja logika mi tego zakazuje) ze czlowiek moze zdefiniowac ostateczne pojecia czegokolwiek ktore odpowiadaja rzeczom faktycznie istniejacym i udowodnic ich (pojec) prawdziwosc. Takie rzeczy robi Bóg wiec musimy jeszcze sie troche rozwinąć.
Skoro nie zgadzasz sie z porownaniem to znaczy ze zaliczasz Wasz pentalog do grupy drugiej czyli to deklaracji niezgodnych z obecnymi? Wyjasnij mi zatem co jest innego w nim od powszechnie uznanego pojecia bo ja roznicy nie widze (dlatego porownalem to do oswiadczenia ze drzewa sa zdrewna - chodzilo mi o to ze oglosiliscie cos, co jak mi sie wydaje kazdy wie i kazdy sie z tym zgadza)
Cytuj
Pojęcie "świadome" według Furtianów nie jest synonimem pojęcia "rozumne".
no to musze doczytac na Waszej stronie...
Cytuj
I jeszcze jedna uwaga - Ty Szanowny też piszesz tylko do chwili, w której Mod podejmie decyzję kasowania Twoich postów. :)
No alez oczywiscie, gdzie napisalem ze jest inaczej? :)
Chodzilo mi o to ze uwazam ten temat za offtopicowy i nie zdziwie sie w ogole jesli moderator go zamknie. Nie ja jestem jednak moderatorem wiec poki co mozemy sobie podyskutowac.

Tak zupelnie BTW, wydajesz sie miec troche za bardzo bojowe (obronne) nastawienie wobec mnie, moze chlopaki wprowadzili taki klimat... Oczywiscie to ze mi sie tak wydaje moze wynikac z mojego zlego nastawienia :D

This user possesses the following skills:

Furtianka Agata

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #25 dnia: Grudnia 29, 2004, 11:02:21 pm »
Cytuj
A może Furtianie planują utworzyc jakiś trybunał, który będzie orzekał o tym, co jest świadome ( w sensie świadome i już, np. zdrowi ludzie) a co nie?
Hm.

Pisząc mniej szyderczo: sprawa sprowadza się do tego, że Wasze <<Pięc Prawd Wiary>> ( Choc o żadnej 'Wierze' mowy tam nie ma)  precyzuje jasno prawa i obowiązki istot świadomych, ale brakuje mu wiele jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie co jest świadome, a co nie. Lub nawet co to jest świadomośc.

Przypomina to nieco wzniosłe deklaracje opisujące co jest usłużne duchowi rewolucji październikowej, a co nie, które były formułowane w kilku radosnych krajach w okolicach (parafrazując wasze figury retoryczne)  roku ok. 32 po narodzeniu Józefa, zwanego Stalinem.  


Wielce Szanowny Terminusie.

My Furtianie nie musimy zbyt wiele planować.
Zatwardzali przeciwnicy idei suwerennej świadomości doskonale robią to za nas - dla nas.  :)

"TAM" to akurat o żadnej wierze rzeczywiście mowy nie ma.
Jesteśmy jednak głęboko wierzącymi ateistami i wyznajemy wiarę w inteligencję Człowieka.
Ty zaś, Wielce Szanowny Terminusie planujesz chyba wstrząsnąć podstawami naszej wiary...   :D

Jeśli będziesz nadal usiłował dyskutować bez zapoznawania się z treścią Ostatecznej Definicji Świadomosci (ODS) - no to może Ci się Twoje zamierzenie udać...

Co do wolnych skojarzeń, to Twoje (Wielce Sznowny Terminusie) zaangażowanie przypomina mi nieco determinację niejakiego de Torquemady. Dlatego myślę, że wszelkie wycieczki ad personam powinniśmy sobie nawzajem darować na wstępie.
Podejrzewam, że Twoja taktyka w kontaktach ze mną, będzie polegała na obrażaniu i prowokowaniu. W chwili, gdy spróbuję odpłacić Ci pięknym za nadobne - podniesiesz wielkie larum do Moda, że Furtianka źle się zachowuje. Takie sytuacje "trenowałam" już nie raz na kilku forach, dlatego piszę otwartym tekstem - ODPUŚĆ SOBIE. Zwyczajnie zlekceważę wszelkie wycieczki ad personam i będę Cię Wielce Szanowny Terminusie IGNOROWAĆ.

Życzę dobrego samopoczucia.
Furtianka Agata  

Furtianka Agata

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #26 dnia: Grudnia 29, 2004, 11:18:44 pm »
Cytuj
Proponuje poprostu kliknac na podany przezemnie link ;)
(...)


Wybacz drogi Dzi, ale chyba jestem straszną blondynką.
:-[ Zupełnie nie kumam, gdzie mam kliknąć do tej sztucznej inteligencji. Patrzę na te Twoje posty, klikam tu i tam - i nic...
Niech to!!!...

Pozdro. Agata.  :)

Terminus

  • Gość
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #27 dnia: Grudnia 30, 2004, 03:12:31 am »
Cytuj



My Furtianie nie musimy zbyt wiele planować.
Zatwardzali przeciwnicy idei suwerennej świadomości doskonale robią to za nas - dla nas.  :)



Cieszę się.

Cytuj

"TAM" to akurat o żadnej wierze rzeczywiście mowy nie ma.
Jesteśmy jednak głęboko wierzącymi ateistami i wyznajemy wiarę w inteligencję Człowieka.
Ty zaś, Wielce Szanowny Terminusie planujesz chyba wstrząsnąć podstawami naszej wiary...   :D



Po prostu czegoś nie rozumiałem. Nie chcę wstrząsać.

Cytuj

Jeśli będziesz nadal usiłował dyskutować bez zapoznawania się z treścią Ostatecznej Definicji Świadomosci (ODS) - no to może Ci się Twoje zamierzenie udać...



Zapoznałem się; nie zamierzam już dyskutować.

Cytuj
Co do wolnych skojarzeń, to Twoje (Wielce Sznowny Terminusie) zaangażowanie przypomina mi nieco determinację niejakiego de Torquemady.


Co? Inkwizycja? Jedyne ogniska, jakie w życiu zapalałem, były pod kiełbaski :]. A moje zaanagażowanie? Nie rozumiem.
Zaangażowanie moje, ogólnie rzecz biorąc, w całość tego forum, wynika z wielkiej sympatii jaką darzę twórczość Stanisława Lema.
Zaangażowanie z kolei w ten wątek, było błędem.

Cytuj

 Dlatego myślę, że wszelkie wycieczki ad personam powinniśmy sobie nawzajem darować na wstępie.



Żadnych nie było.


Cytuj
Podejrzewam, że Twoja taktyka w kontaktach ze mną, będzie polegała na obrażaniu i prowokowaniu.


Nie.
Cytuj

W chwili, gdy spróbuję odpłacić Ci pięknym za nadobne - podniesiesz wielkie larum do Moda, że Furtianka źle się zachowuje.


Nigdy nie podniosłem larum do moda.

Cytuj
Takie sytuacje "trenowałam" już nie raz na kilku forach, dlatego piszę otwartym tekstem - ODPUŚĆ SOBIE.


Ależ ja nawet nie dopuszczałem.
Cytuj
Zwyczajnie zlekceważę wszelkie wycieczki ad personam i będę Cię Wielce Szanowny Terminusie IGNOROWAĆ.


Ja też wolę wycieczki w góry.
Cytuj
Życzę dobrego samopoczucia.
Furtianka Agata  


Dziękuję. Wzajemnie.

---

Może powinienem przeprosić, chyba mnie tu i tam poniosło...

Czy ten temat jest odpowiedni dla tego forum to w sumie rzeczywiście nie moja sprawa, więc chyba nie będę go dłużej piętnował.


Aha... i jeszcze jedno.
dzi pisze na temat wątku : ,,szok prędkości w polityce''.


---

Chciałem tym postem zakończyć mój udział w tym wątku.

« Ostatnia zmiana: Grudnia 30, 2004, 03:31:12 am wysłana przez Terminus »

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #28 dnia: Grudnia 30, 2004, 09:19:06 am »
Cytuj

Wybacz drogi Dzi, ale chyba jestem straszną blondynką.
 :-[ Zupełnie nie kumam, gdzie mam kliknąć do tej sztucznej inteligencji. Patrzę na te Twoje posty, klikam tu i tam - i nic...
Niech to!!!...

Pozdro. Agata.  :)
Musisz albo kliknac na niebieski dziwny tekst zaraz po slowie "Link:" w mojej odpowiedzi
albo jak pisze Terminus, wejdz do spisu polskiego forum i znajdz temat "szok predkosci w polityce"

o AI dyskusja zaczela sie pozniej, ale ogolnie thread jest ciekawy

This user possesses the following skills:

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: PENTALOG - indywidualna deklaracja niepodległo
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 01, 2005, 06:08:18 pm »
Nie chcę się mieszać w tą dyskusję! Nie staję po żadnej ze stron, a mam jedynie kilka uwag natury ogólnej.  :)

Już samo założenie strony i rozpowszechnianie, w dość dużej ilości, furtiańskich prawd jest swego rodzaju agitacją. To iż głosi się, że nikomu niczego się nie narzuca i nie przymusza pełni świetną rolę inteligentnej reklamy.  :P
Na hasła typu &#8211; Musisz w to uwierzyć &#8211; dadzą się nabrać tylko mało rozgarnięci. Jeśli się jednak wczytać jest tam kilka absurdów. Obok &#8211; niczego ci nie narzucamy &#8211; jest też kilka praw których furtianin musi przestrzegać.  :-/ Zresztą niektóre z tych praw wydają mi się co najmniej dziwne. Czemu człowiek ma nie uznawać żadnych autorytetów?  ???  Dla mnie autorytetem był np. mój dziadek i chwała mu za to. Mi osobiście wydaje się, iż brak autorytetów prowadzi, że się tak łagodnie wyrażę, na manowce.  :o Zresztą do większości z tych haseł można by się przyczepić.
Według mnie upieranie się przy tym, że odnaleźliśmy prawdę ostateczną, jest właśnie brakiem krytycyzmu i brakiem skłonności do powątpiewania (a ponoć jest to dla was niewłaściwe)  :o  A jak pokazuje przeszłość, często takie ostateczne prawdy były też prostą drogą do fanatyzmu (według maksymy - ja mam rację i tylko ja mam rację).
Oczywiście, że sekta wzbudza niepokój. Z tego co gdzieś tam na waszej stronie wyczytałem to sami sobie takie określenie wybraliście (ponoć na przekór  :P ). Starałem się jednak podejść do tego wyznania obiektywnie (naprawdę!), ale jak tak sobie poczytałem, to stwierdziłem, że religia (?) ta prezentuje dość wysoki poziom niezdrowego fanatyzmu (zresztą odczuwam to też w wypowiedziach Wielce Szanownej Pani Furtianki Agatki). W dodatku to wszystko ułożyli całkiem inteligentni ludzie, co mnie osobiście niepokoi tym bardziej. Ogólnie rzecz biorąc odniosłem wrażenie, że to taka sama sekta jak każda inna.  >:( Naukowcy też wierzą w siłę rozumu i jakoś nie przynależą do tego typu zgromadzeń (przynajmniej nie powszechnie) bo i po co?  ???

Ehh, chyba jednak zająłem stanowisko.  :-/ No cóż, w takim razie napiszę wprost &#8211; po rozpatrzeniu sprawy, na dzień dzisiejszy nie nazbyt ufam temu co reprezentują sobą furtianie.  >:(

PS. Co do czepiania się tolerancji, to radzę sprawdzić w słowniku łacińskim słowo tolerare i zobaczyć jakie ma ono znaczenie. (podpowiem, że bynajmniej nie takie, iż się kogoś lubi i się go nie czepia)  :P

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...