Dawno mi tak humoru nie poprawiono. Co prawda nie muszę udawać, ale niech będzie...
P.S. Oto dowód, że nie musze...
Po pierwsze prócz 1,6,6 i 1,2,18 jest jeszcze (pasujące do mojej błędnej koncepcji) 1,4,9 (co przeoczyłem). Po drugie zrozumiałem, dopiero teraz, że numer na drzwiach nie był pustą informacją. Joe znał go a mimo to mu nie pomogło.
Odchodząc od błędów i wypaczeń poprzedniej koncepcji, skoro ta informacja mu nie wystarczyła, to znaczy że suma, znana mu, nie dawała jednoznaczności. Występuje to dla dwóch kombinacji: 1,6,6 i 2,2,9. Jeśli uznać, że ze stwierdzenia "najmłodszy to Janek" wynika że jest jedno najmłodsze dziecko - to rację ma HAL, kłaniam się. Trochę to można lepiej podać, bo określenie "najmłodszy" niesie także informację o płci i to przy braku danych poczytywane jest za informację...