Mr. Dragan mocno się pojawia w różnych odsłonach i dobrze, bo fajnie mówi nt. fizyki ale ewidentnie interesuje się też bardzo AI i dużo o tym wie. Mnie zadziwia natomiast, że Lem przewidział problem, który stawia Dragan: w opowiadaniu o Indiotach Tichy spotyka istoty, które zbudowały rozumną maszynę (a więc Ai) i wytłumaczyły jej, że chcą aby zaprowadziła porządek i ich unieśmiertelniła a wszystko to żeby bardzo estetycznie wyglądało - przy czym nie wolno jej było nikogo zniewolić bądź przymuszać. Po czym ta machina zaczęła przerabiać ich na eleganckie krążki, z których układała geometryczne wzory na całej planecie. Czyli zbudowali sobie AI, powiedzieli jej, jako rozumnej, jak ma im zrobić dobrze, zastrzegli swoje bezpieczeństwo - a potem ona to po swojemu zrealizowała i choć okazało się to nieporozumieniem to było już za późno. O tym dokładnie mówi Dragan.