Rozmawiałem z GPT3....
Wrzucę może taki kawałek naszej konwersacji:
A to dobre!
Jaką to "cóś" ma bazę danych? Tzn z netu czerpie, czy swoją ma?
Bo zastanawia mnie logika jego piętrowej pomyłki. Tak się składa, że czytałem tego samochodzika, ale dla pewności pobrałem plik celem użycia wyszukiwarki - tego zdania tam nie ma.
Skąd mu się zatem wziął ten tytuł?
Poza tym, to żadne przysłowie - to cytat stosowany w użyciu, że tak to ujmę - logopedycznym.
Cytat z wiersza Brzechwy. Cała dalsza wykładnia to konfabulacja maszyny.
Do tego skąd ten trop "francuski" ? - Verne, Nienacki (pomylony z Brzechwą ?
bo ten dla młodzieży pisywał, tamten dla dzieci), a jak Nienacki to Fantomas - skoro francuska ścieżka
(to jeszcze i Łysiaka brakuje
)... - a kto zacz , młody wilk?
Czyżby ten głodny od kapturka skoro już tak od czapy kombinuje?... nieodgadnione są tropy kiełkującej "inteligencji z maszyny".
Ciekawe, jaką wykładnię dałby tego kawałka, z którego sam patron nabijał się rozbierając logicznie - że nieprzetłumaczalny na obce języki.
Tzn "ślimak, ślimak wystaw rogi, dam ci sera na pierogi".