Bez precedensu - ja i Yes:))

wiesiOla - two.

A ponieważ pań jest tutaj mało - to taka morska kobitka w dwóch odsłonach:
Racja, racja. stabilizacja... to może jakiś cykl ulubionych damskich głosów?
Tak, ze dwa tygodnie a potem zmiana, żeby tematycznie było, hę?
Zatem na początek, po tych afrykańskich rytmach od Simony, wspólna lubienica jak mniemam.
Trochęśmy ją zaniedbali, a wydała kolejną płytę. Jeszcze w dziewiętnastym. Płyta otrzymała recenzje średnie, że fajna i miła ale... dostało się głownie producentom i jak na me drewniane ucho - nie bez racji.
Płyta osadzona bardziej na klawiszach niż jak wcześniej - gitarach.
Jednak poza tą letniością niemal wszyscy wyróżniają jeden numer (no szkoda, że jeden on). I to nie tylko w skali tej płyty, ale całokształtu dokonań...kogo?
Nosz już wiadomo, że Beci
https://www.youtube.com/watch?v=mhZOzUeE73oI obyjużniebyło bo bobonobo brr...