Autor Wątek: Eksploracja Kosmosu  (Przeczytany 1383048 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17256
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #180 dnia: Stycznia 09, 2008, 01:26:51 am »
Cytuj
Proponuję zacząć od Marsa...

Ależ oczywiście, że tak. Nikt chyba nie twierdzi, że już dziś powinniśmy się między gwiazdy pchać...

Cytuj
Nie no poprostu nie mogę uwierzyć że mówisz poważnie...  :-?

Bo?



ps. ludzie których tragedia po raz pierwszy wstrząsnęła moim dziecinnym optymizmem odnośnie eksploracji Kosmosu, a co gorsza spowodowała tej eksploracji realne opóźnienie.

Tragiczna załoga "Challengera".


Z tego co nich wyczytałem jestem pewien, że nie pochwaliliby kunktatorstwa, które narodziło się jako reakcja na Ich śmierć. W ten sposób tragedia "Challengera" stala się czymś znacznie gorszym niż "tylko" tragedią tych dzielnych ludzi i ich rodzin.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2008, 01:32:55 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #181 dnia: Stycznia 09, 2008, 10:22:01 am »
Cytuj
Bo?
Bo to jest absolutnie nierealne ani teraz ani za 100 lat!

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17256
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #182 dnia: Stycznia 09, 2008, 04:04:20 pm »
Cytuj
Bo to jest absolutnie nierealne ani teraz ani za 100 lat!

Że teraz - gotowym się zgodzić. Czy za 100 lat - tego raczej żaden z nas nie stwierdzi (choć Ty masz nieco wieksze szanse), więc jakiekolwiek tezy na ten temat mają w praktyce charakter metafizyczny póki co.

Ja mam nadzieję, że kiedyś to realne będzie (i jak widać nie jestem w tych nadziejach odosobniony). Ty masz prawo nadziei tej nie podzielać. I tyle.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2008, 04:06:48 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #183 dnia: Stycznia 09, 2008, 04:23:32 pm »
W przypadku informatyka to Twoje "kiedyś" ma bardzo silne znaczenie...

No nieważne. Koniec tematu...

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17256
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #184 dnia: Stycznia 09, 2008, 04:50:25 pm »
Cytuj
W przypadku informatyka to Twoje "kiedyś" ma bardzo silne znaczenie...

Wiem o tym i powiedziałem "kiedyś" z całą premedytacją, bazuję bowiem na projektach fachowców, nie zaś na wróżeniu z fusów i czystym "chciejstwie".
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13935
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #185 dnia: Stycznia 09, 2008, 07:03:20 pm »
Cóż, łacząc pewne fakty...

Dziś wpadło mi w oko, że Ziemia absorbuje w ciągu dnia tyle energii, ile cała ludzkość zużywa w ciągu roku...

A z drugiej strony Japończycy mają od niedawna technologię bezpośredniego przekształcania światła słonecznego w wiązkę laserową, w dodatku ze sprawnością 42% - to 4 razy lepiej niz dotychczas -. Całość wykorzystuje powierzchnię pokrytą proszkiem neodymu i chromu, który absorbują światło i oddaje je w postaci wiązki pod wpływem "wyzwalacza" (impulsu laserowego z innego lasera o małej mocy - w doświadczeniu uzyskano stosunek tych mocy jak ~1:400).
Technologia ta ma być wykorzystana do gromadzenia i przesyłania na Ziemię energii słonecznej, którą można by później przetworzyć na elektryczność.

http://www.tfot.info/news/1013/generating-power-in-space.html
http://www.entrepreneur.com/tradejournals/article/172095191.html

W przypadku udanej demonstracji praktycznej byłby to też pierwszy krok do stworzenia realnego technicznie napędu fotonowego (żagli oświetlanych światłem laserowym)
- za pomocą zwierciadeł rozmieszczonych na orbicie słonecznej.

Z trzeciej strony zaś http://spacefiles.blogspot.com/2007/11/solar-sail-mission-to-rise-again.html

więc cóż, 100 lat - kawał czasu.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2008, 07:06:48 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17256
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #186 dnia: Stycznia 09, 2008, 07:36:22 pm »
Czyli, że może się udać! :) :) :)

(Informacja ta daje też nadzieję, że wszelkie tzw. kryzysy energetyczne a'la "Mad Max" można między bajki włożyć. Trzeba się tylko nauczyć jak korzystać z tego co mamy.)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2008, 07:39:22 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #187 dnia: Stycznia 09, 2008, 08:53:02 pm »
Czekajcie, mi trzeba powoli. Rozumiem to tak: robimy ta orbitującą wokół Słońca tarcze z tej substancji ktora zbiera światło, przekształca to w laser i "strzela" w "żaglowiec". Ten używa światła jako napędu.

Jeden problem jaki widzę to to że skoro światło powoduje odrzut na żaglowcu to będzie i na tarczy wysyłającej, dobrze mówię? Z drugiej strony tarcza jest "pchana" przez "normalne" światło. Tak czy siak byłyby różnice w momencie gdy "strzela" laserem i gdy nie strzela.

A są jakieś liczby, nie wiem, przewidywania, jakie co by miało rozmiary, jakie potencjalne przyspieszenia, prędkości itd? Przyznaję że nie chce mi się czytac artykułów...

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17256
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #188 dnia: Stycznia 09, 2008, 09:14:25 pm »
Cytuj
A są jakieś liczby, nie wiem, przewidywania, jakie co by miało rozmiary, jakie potencjalne przyspieszenia, prędkości itd? Przyznaję że nie chce mi się czytac artykułów...

Szkoda, tam jest wszystko ładnie opisane.

Ale masz obrazek:

i schemat:


Jak widać w tym wypadku laser strzelajacy z Ziemi w d*** statku niepotrzebny.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2008, 10:03:38 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #189 dnia: Stycznia 09, 2008, 10:31:48 pm »
Nie rozumiem jak działa.

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17256
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #190 dnia: Stycznia 09, 2008, 11:49:21 pm »
Łapie odpowiednie cząstki po drodze, tyłem wywala, by się anihilowały i od tego ma (ma mieć) odrzut.

(Za żagiel robić ma ta tuba.)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2008, 11:50:24 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13935
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #191 dnia: Stycznia 10, 2008, 12:10:01 am »
Come on, let's rock... (Ile trzeba nam słońca...)

Załóżmy, że nasza rakieta z całym towarem waży 100 tyś. ton (Queen Mary II to pewnie ze 20 tyś ton)
Załózmy dalej, że  żeby nam załogi nie pokręciło to statek powinien poruszać się zawsze z przyspieszeniem 1g ~ 10m/s^2


Pogódźmy się że wysiadam przy relatywistyce...
Załózmy, że statek będzie leciał przez rok używając silnika, to przy przyspieszeniu 1g osiągnie circa 90%c. To sadzę rozsądne założenie, pomimo efektów relatywistycznych myslę, że rząd wielkości obliczeń pozostanie poprawny. Potem oczywiście przez rok przed celem wyprawy hamowanie 1g. Rok to tak mniej więcej 3*10^7s

Z nieśmiertelnego wzoru S=at^2/2 wychodzi, że rok lotu napędowego zaowocuje pokonaniem 4,5*10^15 metrów

Żeby takie koromysło 10^8 kg dostało przyśpieszenia 10m/s^2 to siła musi być F=m*a czyli 10^9 N

Z tego praca jaką należy wykonać to W=F*S czyli 4,5*10^16 J

Średnia moc, jakiej należy w tym czasie dostarczyć to P=W/t czyli zgrubnie ~1*10^9 W


Słońce wypromieniowuje we wszystkich zakresach ~3,8*10^26 W, z czego jakieś 60% w zakresie widzialnym i bliskiej podczerwieni, załóżmy roboczo, że 50% mocy Słońca możemy wykorzystać, wciąż zostaje nam ~2*10^26W. Dalej załóżmy, że przesył energii w postaci promieniowania do statku odbędzie się z 1% skutecznością (tego jestem najmniej pewien, bo wiązka, czymkolwiek by nie była, ulegnie zapewne rozkolimowaniu na odległościach gwiazdowych)

Zostaje nam 2*10^24 W. Załózmy, że sprawność procesu konwersji dosłanej energii na użyteczny napęd, jakikolwiek nie byłby jego charakter to 10%.

Zostaje nam 2*10^23 W, co byśmy mieli szczelnie obudowując Słońce lustrami, ale my potrzebujemy z tego 1*10^9W czyli zaledwie ułamek 5*10^-13 powierzchni

Załóżmy, że te zwierciadła są w okolicy orbity Ziemi, wówczas pole sfery zawierającej w sobie orbitę Ziemi (która ma do Słońca 150 mln km = 15*10^7 km) to 4*[ch960]*r^2 = 4*3,14*225*10^14 km^2 - zgrubnie ~ 3*10^17km^2. Taką powierzchnią uzyskalibyśmy szczelnie tapetując sferą z orbitą Ziemi.

Z tego potrzebny nam ułamek to 1,5*10^5 km^2 czyli po ludzku 150 tyś km kwadratowych, czyli jeszcze bardziej po ludzku kwadratowe lusterko 400X400 km.


Nie brzmi bardzo źle... oczywiście, jeśli się nie rypłem w przecinkach :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17256
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #192 dnia: Stycznia 10, 2008, 12:26:24 am »
Cytuj
kwadratowe lusterko 400X400 km.

Z tego co widzę w ich projektach starczy i znaczne mniejsze.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #193 dnia: Stycznia 10, 2008, 12:36:09 am »
Elegancko. Jeszcze tylko wytłumaczcie mi czemu to lusterko się nie porusza.

A co do prędkości to chyba przy 90%c relatywizm będzie miał znaczenie znaczne (haha fajny zlepek). No ale to tylko wydłużenie czasu.

Tak czy siak fajnie! maziek, ile czasu jeszcze wyszło? Pewnie niedługo, z 10 lat.

OK, wyślemy Q ;)

Tylko skąd energia na hamowanie? ;)

Zabawne że w połowie drogi jak stateczek wyśle sygnał to zanim go otrzymamy już prawie doleci.

Jak ktoś mi jeszcze rozkmini ile czasu minie wg lecącego Q to już w ogole ;)

This user possesses the following skills:

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13935
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #194 dnia: Stycznia 10, 2008, 01:06:07 am »
Zwierciadło się porusza ruchem orbitalnym wokół Słońca, na skutek oddziaływania ciśnienia promieniowania dozna siły wypadkowej działającej po dwusiecznej kąta pomiędzy Słońcem, zwierciadłem a statkiem. Niestety kierunek tej siły nie będzie się pokrywał z promieniem wodzącym orbity zwierciadła (siła będzie miała składową wypychającą z płaszczyzny, w której leży orbita). Można temu zaradzić np. poprzez podwojenie powierzchni zwierciadła i takie jego ukształtowanie, aby generowało dwie wiązki światła - jedną w kierunku statku, a drugą dokładnie przeciwnie. Wówczas pozostaje tylko składowa siły wypychająca z orbity po promieniu. A to się już samo skompensuje (orbita będzie przebiegać nieco wyżej niż teoretycznie wyliczona dla danej predkości orbitalnej).

Sądzę, że statek powinien "zbierać" wiązkę światła dosłaną mu z Ziemi i przetwarzać na impulsy laserowe (czyli silnik fotonowy czy coś). Wtedy kierunek zasilania byłby rozłączny z kierunkiem pracy silnika (apropos hamowania czy powrotu). Przy żaglu to jest oczywiście one-way ticket to the Moon...

Podróż na 10 lat świetlnych wg czasu ziemskiego to będzie tak: rok przyspieszania 1g da odległość 4,5*10^12 km czyli circa 1/2 roku świetlnego, razem z hamowaniem to 1 rok świetlny, a pokonanie pozostałych 9 lat świetlnych zajmie 10 lat, czyli w sumie z punktu widzenia Ziemi 12 lat.

Co do dylatacji czasu. Żeby tak po ludzku policzyć, to trzeba by zdaje się całkować. W każdym razie dla prędkości 0,9c wyniesie ona -nomen-omen - 44. To znaczy tak na prawdę 0,44. Czyli biorąc pod uwagę dla uproszczenia tylko te 10 lat, kiedy statek będzie sie poruszał z prędkością 0,9c, to załoga postarzeje się tylko o ~5 lat. Czyli w jedną stronę na Ziemi upłynie 12 lat, a na statku 7 lat.

« Ostatnia zmiana: Stycznia 10, 2008, 01:08:20 am wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).