Hmm, czasem boty czekają długie godziny, a bywa, że i dni, na zbanowanie (rozumiem to, nikt nie spędza całego życia na Forum, nawet ja
, po prostu stwierdzam fakt). Szczęśliwie większość śmieci raczej od niechcenia (najaktywniejszy ostatnio był chyba
szocik "wieloosobowy", a i on za wiele nie
naprodukował), ale nigdy nie przewidzisz z czym masz do czynienia, a pamiętam z ST.pl i takie, dla których kilkanaście-kilkadziesiąt postów na godzinę to była norma
*. Wolę dmuchać na zimne.
* Kiedyś mnie bym banował jednego takiego o 6 rano z łóżka wyrwali (zasnąłem przy włączonym komputerze, tj. nie bezpośrednio, w tym samym pokoju był, a GG miało b. głośny sygnał przychodzących wiadomości). Czym jest na tym tle PM...