Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 3475405 razy)

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1725 dnia: Marca 19, 2008, 02:25:35 pm »
Cytuj
Waćpan, przeczulica jakowaś. Cóż to za lobbowanie, skoro mówią o siedmiu miliardach lat z okładem. Kogo z tzw. szerokich mas społecznych myślących głównie o ustawieniu się w życiu, czy z myślących od wyborów do wyborów polityków przejmie nieszczęście wiszące nad głowami w takiej perspektywie czasowej?
Ja natomiast uważam że u "przeciętnego czytacza onetu" w głowie zostanie "rozwój lotów kosmicznych jest OK bo kiedyś Słońce się powiększy i spali wnuki naszych wnuków". Dodatkowo poczuje się on bardzo mądry i tak ładnie oświeceniowo dbający nie tylko o siebie ale i o ludzkość, o wyższe dobro.

No ale nie zweryfikujemy czy mam rację.

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17266
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1726 dnia: Marca 19, 2008, 02:35:21 pm »
Że niby kropla drążąca skałę i "plany w planach"... Cóż... Niezbyt w to wierzę, a nawet jeśli...

Wszak naturalnym porządkiem społecznym był ciemny lud i rządzące/manipulujące nim cwaniaki lub trzymające go "za mordę" siłacze. (Nie tylko u nas - szympanse też tak mają.) Zatem jako zwolennik "powrotu do natury" winieneś chyba tylko przyklasnąć, że tendencja ta nie umarła? ;)

(To raczej ja - jako zwolennik ciągłego udoskonalania - powinienem nad tym małpim dziedzictwem boleć.)



Zmarł Arthur C. Clarke. Jeden z moich ulubionych autorów SF (ale też - tak jak Lem - ktoś znacznie więcej niż pisarz "bajek ery kosmicznej"). Smutno jak cholera...
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2008, 02:37:59 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1727 dnia: Marca 19, 2008, 02:55:37 pm »
Przecież ja nie zabraniam Ci tak robić a jedynie tłumaczę temu "ciemnemu ludowi" co dokładnie robisz. Jestem tym drugim trzymającym za mordę. ;) Problem, mój osobisty rzecz jasna, jedynie w tym że akurat Twoja strona ma w dzisiejszych czasach przewagę i np kontroluje media, szkoły i rządy.

Poza tym uważam że każdy robi wszystko dla realizacji swoich osobistych celów jakże mogę więc negować możliwość robienia tego? Zatem nie smuci mnie fakt że tak robisz bo takie zachowanie jest naturalne i nieuniknione.

Oj, prywata znowu. Kończę.
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2008, 02:57:24 pm wysłana przez dzi »

This user possesses the following skills:

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3192
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1728 dnia: Marca 19, 2008, 03:20:24 pm »
No a Lem to dopiero lobbował za rozwojem astronautyki, i do tego jak podstępnie, bałamucąc wizjami odległych planet...  ;D

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1729 dnia: Marca 19, 2008, 03:37:57 pm »
Cytuj

To Ty chyba też transhumanista jesteś... ;)

BTW. zobacz jakie to wdzięczne pole do robót autoewolucyjnych... (Przerobić zjadaczy chleba w aniołów, hehe... :D :D :D)

Wlasnie sie dowiedzialem co to jest "transhumanizm" - (cytujac za wikipedia)  Transhumanizm (czasem skracany do >H lub H+) to młody nurt filozoficzny postulujący użycie nauki i techniki, w szczególności neurotechnologii, biotechnologii i nanotechnologii, do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy kondycji ludzkiej.

Biorac pod uwage ostatnie dyskusje w watku o manipulacjach genetycznych i moje wlasne, bardzo ambiwalentne zdanie na ich temat smiem watpic w swoj transhumanizm. Zdecydowanie jednak przyznam sie do zamilowania dla transcendentalizmu romantycznego z kregow Concordzkich.
Nie wiem czy przerabianie to dobry pomysl. Wierze, ze w rozwoju osobistym sposob dochodzenia do celu jest tak samo wazny, jak on sam.

Przykro bardzo z powodu Clarke'a. Jak dla mnie byl ostatnim z Wielkiej Trojki (Lem, Heinlein, Clarke).
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2008, 03:38:42 pm wysłana przez Evangelos »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17266
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1730 dnia: Marca 19, 2008, 07:22:39 pm »
Cytuj
Przecież ja nie zabraniam Ci tak robić a jedynie tłumaczę temu "ciemnemu ludowi" co dokładnie robisz. Jestem tym drugim trzymającym za mordę. ;) Problem, mój osobisty rzecz jasna, jedynie w tym że akurat Twoja strona ma w dzisiejszych czasach przewagę i np kontroluje media, szkoły i rządy.

A to jak tak to wszystko rozumiem ;). (Choć nie posądzałem Cię dotąd o to, że rząd dusz chcesz zgarnąć :D. Ale czemu tu się dziwić w sumie, wszak ewidentnie jesteś spóźniony romantyk ;).)
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2008, 07:39:21 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17266
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1731 dnia: Marca 19, 2008, 07:24:37 pm »
Cytuj
No a Lem to dopiero lobbował za rozwojem astronautyki, i do tego jak podstępnie, bałamucąc wizjami odległych planet...  ;D

Ciekawe kto Mu za to płacił i gdzie szukac na to kwitów, chyba trza napisać do IPN ;D ;D ;D

Widzicie: Philip K. D. wiedział jednak co mówi ;).
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2008, 07:28:55 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17266
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1732 dnia: Marca 19, 2008, 07:27:50 pm »
Cytuj
Zdecydowanie jednak przyznam sie do zamilowania dla transcendentalizmu romantycznego z kregow Concordzkich.
Nie wiem czy przerabianie to dobry pomysl. Wierze, ze w rozwoju osobistym sposob dochodzenia do celu jest tak samo wazny, jak on sam.

A rozumiem... Przekraczanie siebie... Conrad, egzystencjaliści i te rzeczy... ::)

(Tylko po co robić z wysiłkiem przez całe życie to, co jeden techniczny myk może załatwić? ;).)

Cytuj
Jak dla mnie byl ostatnim z Wielkiej Trojki (Lem, Heinlein, Clarke).

Myślę tak samo. (Choć Heinlein na tle pozostałych Dwóch nie był znów tak wielki...)
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2008, 07:28:25 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1733 dnia: Marca 20, 2008, 01:31:09 am »
Cytuj
Cytuj
No a Lem to dopiero lobbował za rozwojem astronautyki, i do tego jak podstępnie, bałamucąc wizjami odległych planet...  ;D

Ciekawe kto Mu za to płacił i gdzie szukac na to kwitów, chyba trza napisać do IPN ;D ;D ;D

Widzicie: Philip K. D. wiedział jednak co mówi ;).
Nikt Mu nie zapłacił, robił to z pobudek osobistych ;)

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17266
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1734 dnia: Marca 20, 2008, 10:24:27 am »
Cytuj
Nikt Mu nie zapłacił, robił to z pobudek osobistych ;)

Znaczy koniecznie chciał polecieć w Kosmos, czy miał udziały w raczkującym wtedy przemyśle astronautycznym*?  ;)


*Rozumiem, ze "The Man Who Sold The Moon" Heinleina musi być "tak naprawdę" o Lemie ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1735 dnia: Marca 20, 2008, 11:03:21 am »
Chciał by ludzkość kiedyś poleciała w kosmos po prostu.

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17266
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1736 dnia: Marca 20, 2008, 11:49:40 am »
Cytuj
Chciał by ludzkość kiedyś poleciała w kosmos po prostu.

No i dobrze chciał. Dla ludzkości...



Z innej beczki:

W kwestii pogrzebu Clarke postąpił dość podobnie do Lema, oto jego zalecenie:
"Absolutely no religious rites of any kind, relating to any religious faith, should be associated with my funeral"

ps. I jeszcze cytat ze zmarłego Wicemistrza na temat kreacjonizmu (znakomity i zabawny):

"If I was a religious person, I would consider creationism nothing less than blasphemy. Do its adherents imagine that God is a cosmic hoaxer who has created that whole vast fossil record for the sole purpose of misleading mankind?"
« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2008, 11:50:42 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1737 dnia: Marca 20, 2008, 12:23:48 pm »
Cytuj
No a Lem to dopiero lobbował za rozwojem astronautyki, i do tego jak podstępnie, bałamucąc wizjami odległych planet...  ;D


Wyjdź, Bradbury, muszę z tobą porozmawiać! - grzmiał. - Nie myślisz chyba, że jestem pijany? No, wychodź... To ty mnie uwiodłeś swoimi bajkami, otumaniłeś, kiedy byłem mały. Gdybym nie pożerał twoich książek, czy by mi przeszło przez myśl lecieć na Marsa, zostać kosmonautą?


W. Szczerbakow, "Czytelnik" (opowiadanie z antologii "Wynalazca Wieczności" o którym już kiedyś na forum pisałem, a nawet cytowałem ten fragment)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 17266
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1738 dnia: Marca 20, 2008, 12:58:26 pm »
Wszystko jasne. W Kosmos popchnął nas międzynarodowy spisek... Heinlein, Bradbury, Clarke, Lem...  Dan Brown napisze o tym powieść. ;D ;D ;D
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1739 dnia: Marca 20, 2008, 01:50:36 pm »
Cytuj
Cytuj
Chciał by ludzkość kiedyś poleciała w kosmos po prostu.

No i dobrze chciał. Dla ludzkości...

Cytuj
Poświecanie jednostki dla mitycznego "dobra ogółu" oznacza, że w końcu nikt nie jest szczęśliwy.

O jak się wszystko ładnie wyklarowało ;)

This user possesses the following skills: