Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 3465705 razy)

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1650 dnia: Lutego 22, 2008, 01:52:26 am »
Taki optymista jak ja?  ::) Ja prorokuję podbój Kosmosu, autoewolucję Ohydka w coś mniej ohydnego i wogóle cud-miód ;).

dzi

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1651 dnia: Lutego 22, 2008, 02:47:56 pm »
E, szkoda klawiatury...  :-X

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1652 dnia: Lutego 22, 2008, 06:00:23 pm »
Na uzasadnione wizje świetlanej przyszłości nie szkoda...




ps. pomysł, który niedawno widziałęm w powieści Reynoldsa staje się faktem
Cytuj
[size=14]Naukowcy tworzą mapę najbardziej złożonej struktury wszechświata: mózgu[/size]
Alexis Madrigal

 
Uczeni z Harvarda rozpoczęli pracę nad ambitnym planem stworzenia schematu układu mózgowego człowieka. Zamierzają tego dokonać przy pomocy nowych urządzeń, które automatycznie zamienią tkankę mózgową w mapy połączeń nerwowych o wysokiej rozdzielczości.

Poprzez naniesienie na mapę każdej synapsy w mózgu człowieka, badacze mają nadzieję stworzyć "connectome" - schemat, który wyjaśniłby działanie mózgu w sposób znacznie bardziej szczegółowy niż najbardziej zaawansowane dziś urządzenia monitorujące mózg, takie jak funkcjonalny magnetyczny rezonans jądrowy.

"Będziemy mogli zobaczyć rzeczy, których się nie spodziewaliśmy", mówi Jeff Lichtman, profesor neurobiologii z Uniwersytetu Harvarda. "To jest szansa by przyjrzeć się tej ogromnie skomplikowanej strukturze, w znacznej mierze dotychczas dla nas niedostępnej".

Próba ta jest częścią nowej dziedziny badań naukowych nazywanej w języku angielskim connectomics [od słowa 'connect' tj. łączyć - przyp. tłum] . Dziedzina ta jest tak nowa, że pierwszy w tym zakresie kurs naukowy, przeprowadzony w Massachusetts Institute of Technology (MIT), zakończył się dopiero niedawno. Jest ona dla neuronauki tym, czym genomika dla genetyki. Podczas gdy genetyka bada pojedyncze geny oraz grupy genów, genomika zajmuje się analizą genomu organizmów. Dziedzina zwana connectomics , robi podobny krok w kategorii skali i ambicji: od studiowania pojedynczych komórek, po badanie całych fragmentów mózgu zawierających miliony komórek. Kompletny zestaw obrazów mózgu człowieka, o rozdzielczości tak wysokiej by widoczna była pojedyncza synapsa, zawierałby setki petabajtów informacji czyli tyle ile mieści się w centrach danych Googla.

Mapa układu obwodów mózgu pozwoliłaby badaczom przyjrzeć się problemom związanym z połączeniami mózgowymi, które mogą przyczyniać się do zaburzeń takich jak autyzm czy schizofrenia.

"Schemat układu połączeń w mózgu mógłby pomóc w zrozumieniu jak pracuje mózg, na czym polega duża ilość połączeń międzykomórkowych w okresie rozwoju i jej zmniejszanie po osiągnięciu dojrzałości", powiedział Sebastian Seung, profesor neuroinformatyki na uniwersytecie MIT.

Jednak, naniesienie stu miliardów neuronów na mapę mózgu jest dla człowieka zadaniem niesłychanie złożonym. We wcześniejszej, "ręcznej" próbie w tej dziedzinie, podjętej przez Sydneya Brennera z Instytutu Salka badał on glistę i jej skromne 300 komórek nerwowych, niemniej ukończenie badań zajęło dekadę.

Michael Huerta, zastępca dyrektora ds. badań naukowych w Narodowym Instytucie Zdrowia Psychicznego powiedział, że ta nowa dziedzina wypełni kluczową lukę w rozumieniu funkcjonowania mózgu.

"Można sobie wyobrażać każdy składnik i każdą molekułę komórki nerwowej, jednak o ile nie zrozumiemy jak komórki te są ze sobą połączone, nie dowiemy się jak informacja jest przetwarzana przez mózg", stwierdził Huerta. "Według mnie, wszystko to właściwie sprowadza się do mapy mózgu, zwanej po angielsku "connectome".

Laboratorium Lichtmana pracuje nad stworzeniem czegoś, co mogłoby być odpowiednikiem maszyny do sekwencjonowania genomu, która znacznie przyśpieszyła wyścig w tworzeniu mapy genomu ludzkiego. To zautomatyzowane urządzenie do odcinania warstw tkanki mózgowej i tworzenia obrazów, nazywane ATLUM.

ATLUM wykorzystuje urządzenie tokarskie i specjalnie przystosowany nóż do odcinania długich, cieniutkich pasków komórek mózgowych, które można zobaczyć za pomocą mikroskopu elektronowego. W końcu, za pomocą oprogramowania montowane są zdjęcia, tworzące trójwymiarową, rekonstrukcję mózgu myszy, o ultra wysokiej rozdzielczości, co pozwala naukowcom zobaczyć elementy o średnicy zaledwie 50 nanometrów .

"To działa jak obieraczka do jabłek", mówi Lichtman. "Maszyna bierze mózg, odcina wierzchnią warstwę i umieszcza na taśmie. Te technologie pozwolą uzyskać obraz o najwyższej rozdzielczości, obraz ,na którym liczy się każda pojedyncza synapsa".

Dziedzina, o której mowa różni się od innych prób mapowania mózgu nie tylko zastosowanymi metodami, ale również rodzajem informacji, której szuka. Podczas gdy projekt Brain Atlas finansowany przez Paula Allena tworzy mapę genów mózgu myszy, laboratorium Lichtmana zbiera informacje na temat anatomicznych szczegółów. Bada on cechy fizyczne komórek takie jak rozmiar pęcherzyków synaptycznych, które przechowują przekaźniki nerwowe niezbędne dla komunikacji między komórkami.

"Moja domena to neuroanatomia, więc to niesamowite widzieć dane tego nowego obszaru badań (connectomics )", stwierdził Huerta. "Podobnie jak Program Poznania Ludzkiego Genomu, przedsięwzięcie to, oferuje nam cały nowy poziom wiedzy. W środowisku neurobiologów wiele się o tym mówi".

Pomimo, że Lichtman pracuje na skalę masową, pomysł zaczerpnął z potrzeby zrozumienia pojedynczych neuronów. W szczególności, chciałby zrozumieć jak to się dzieje, że młode komórki nerwowe mają dziesiątki połączeń, podczas gdy ich liczba zmniejsza się w miarę dojrzewania. Każda komórka eliminuje wiele słabych połączeń, zatrzymując tylko kilka najmocniejszych.
cdn.
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2008, 06:05:18 pm wysłana przez Q »

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1653 dnia: Lutego 22, 2008, 06:03:46 pm »
Cytuj
"Każda młoda komórka nerwowa łączy się z około dwadzieścia razy większą liczbą innych komórek nerwowych niż dojrzały neuron" stwierdził Lichtman. "Próbujemy zrozumieć jakie są zasady ich eliminowania. Jeśli komórka nerwowa ma sto połączeń, i musi zmniejszyć ich ilość do pięciu, pytanie jest, których pięciu?".

Neurony walczą o połączenia, a każda taka rywalizacja ma wpływ na wyniki reszty komórek, stwierdza Lichtman.

"Więc, aby zrozumieć wpływ tej rywalizacji na jedną komórkę, trzeba zrozumieć je wszystkie", dodaje.

Efekt netto całej tej nerwowej "walki wręcz" to coś co nazywamy rozwojem mózgowym, co przekształca dziecko, które nie potrafi chodzić, mówić czy obsługiwać komputera w dorosłego człowieka.

Podczas gdy naukowcy się cieszą, wciąż zajmują się jedynie badaniem mózgów o rozmiarach nie większych niż mózg myszy. Może minąć nawet dziesięć lat, zanim nowoczesne technologie, zdolne przetwarzać ogromne ilości danych, będą dostępne, by przy ich pomocy można było zobrazować złożoność ludzkiego umysłu.

"Niektórzy twierdzą, że mózg jest najbardziej złożoną strukturą we wszechświecie", powiedział Seung. "Na dzień dzisiejszy, niesamowitym osiągnięciem byłoby stworzenie mapy mózgu dla małego zwierzęcia, takiego jak mucha" .


Jednak ATLUM mógłby okazać się tak przydatny dla badaczy zajmujących się tą dziedziną, jak technologie takie jak maszyny do sekwencjonowania okazały się być dla badaczy genomiki. Wówczas Lichtman i jego współpracownicy mogliby odpowiedzieć na kilka najbardziej fundamentalnych pytań o to co dzieje się kiedy surowa, niezaprogramowana istota ludzka styka się ze światem.

W końcu to układ połączeń, co wyposaża nas w umiejętność przystosowania się, którą Lichtman nazywa "magią bycia istotą ludzką" .

"Kiedy ważka się rodzi, musi wiedzieć jak złapać komara", mówi Lichtman. "Ale my żadnej z tych wrodzonych umiejętności nie mamy. Nasze umysły muszą przejść przez ten długi okres edukacji, który trwa do nastego roku życia. Co się zmienia w naszych mózgach?".

Maszyna odcina warstwy mózgu a naukowcy mapują synapsy

Urządzenie, które kroi mózg w kawałki i na cienkie plastry, zwiastuje nadejście w dziedzinie neuronauki nowej ery, której zadaniem jest uprzemysłowienie procesu mapowania mózgu.

To neuronaukowy gadżet znany jako automatyczny ultramikrotom taśmowy (ATLUM), i w nazwie którego zawiera się wszystko. Ultramikrotom to maszyna, stanowiąca część wyposażenia laboratorium, która tnie próbki tkanki w bardzo cienkie plastry. Urządzenie tokarskie pozwala maszynie działać bez przerwy, co przyspiesza cały proces. Już do tej pory, prototyp zgromadził ponad sto półcentymetrowych wycinków mózgu myszy.

Kiedy plastry są już umieszczone na fragmencie przezroczystej taśmy, badacze przy użyciu elektronowego mikroskopu skaningowego tworzą obrazy komórek. Laboratorium profesora biologii molekularnej z Harvarrdu, Jeffa Lichtmana wraz z firmą JEOL, zajmującą się produkcją sprzętu optycznego, współpracowało przy automatyzacji procesu tworzenia i porządkowaniu tych zdjęć.

"Zbadamy każdy fragment tkanki przygotowany przez ATLUM i w każdym z nich zidentyfikujemy obszar, który zawiera ważne informacje, jak np. połączenia komórek nerwowych", powiedział Charles Nielsen, wiceprezes JEOL. "Następnie wykonamy serię map dla każdego z tych fragmentów".

Jednak przeszkody techniczne związane ze zmontowaniem tysięcy obrazów (każdy 5,000 x 4,000 pikseli) w trójwymiarowy model mózgu, zniechęca. Badacze chcą ukończyć rekonstrukcję mózgu myszy w ciągu najbliższych czterech lat ale, by osiągnąć cel - jak twierdzi Nielsen - zespół potrzebowałby nawet dziesięć mikroskopów więcej, by przyśpieszyć tworzenie obrazów.

"Kiedyś, robiliśmy zastrzyk i mogliśmy zobaczyć kilka rozjaśnionych komórek, i to wszystko", powiedział Michael Huerta, zastępca dyrektora ds. badań naukowych w Narodowym Instytucie Zdrowia Psychicznego. "Jednak, ponieważ dziedziny nauki rozwijają się, naukowcy dochodzą do momentu, w którym tworzą ogromne ilości danych: w tym przypadku danych dotyczących łączności w tkankach".

Lepsza technologia rozpoznawania obrazu, za pomocą której zdjęcia zmieniają się w informację na użytek komputera, mogłaby również przyspieszyć proces przekształcania zdjęć mózgu w schematy połączeń.

"Jeśli komputery mogłyby automatycznie zidentyfikować synapsy na zdjęciach i znaleźć komórki macierzyste aksonów i dendrytów, wówczas byłyby w stanie wygenerować schemat połączeń mózgowych" stwierdził Sebastian Seung, profesor neuroinformatyki z uniwersytetu MIT. "Pomimo, że zrobiliśmy pewien postęp, wciąż jesteśmy daleko od ery komputerów 'inteligentnych' na tyle by zrobić to dobrze. To jest wyzwanie leżące na granicy informatyki i sztucznej inteligencji".


Źródło: Wired News
http://gospodarka.gazeta.pl/technologie/1,86564,4890919.html

dzi

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1654 dnia: Lutego 26, 2008, 01:39:42 pm »
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2008, 01:42:29 pm wysłana przez dzi »

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1655 dnia: Lutego 26, 2008, 03:30:23 pm »
Cytuj
Macica do wynajęcia

Skojarzył mi się wątek Mózgowców z "Katedry" Dukaja... ;)

Cytuj
Bank ziaren wszystkich roślin

A to jest bardzo dobry pomysł :). (W sumie powinni zrobić swoisty "skarbiec" zawierający DNA wszelkich aktualnie żyjących gatunków...)

ps. komentarze pod tekstami jak zwykle rozwalają...  :P
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2008, 03:31:07 pm wysłana przez Q »

dzi

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1656 dnia: Lutego 26, 2008, 05:28:24 pm »
Ten skarbiec genów chyba też coś jest wspomniane w tym artykule. No nie wiem, coś kojarzę że też coś takiego jest.

dzi

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1657 dnia: Lutego 26, 2008, 05:33:39 pm »
Cytuj
Cytuj
Zobacze. Do Poznania bym pojechał, do Wawy ból.
Grają też w wersji 3D w Multikinie w Starym Browarze w Poznaniu ;)
Będą grali wersję 3D w Heliosie w Szczecinie  :D
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2008, 05:36:51 pm wysłana przez dzi »

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1658 dnia: Lutego 26, 2008, 05:40:12 pm »
Cytuj
Ten skarbiec genów chyba też coś jest wspomniane w tym artykule. No nie wiem, coś kojarzę że też coś takiego jest.

Słyszałeś, ze dzwonią?;)

(A takich banków jest sporo...)
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2008, 05:42:17 pm wysłana przez Q »

dzi

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1659 dnia: Lutego 29, 2008, 01:57:03 pm »

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1660 dnia: Lutego 29, 2008, 04:04:19 pm »
Cytuj
Starość

Ano prawdą jest, że myśląc o starości tego typu ma się czasem ochotę na rozwiazanie a'la Petroniusz (z tematyką się zresztą silnie "Szklarniowe kwiaty" Resnicka kojarzą), ale dramaty o których w artykule mowa wynikają z tego, że zmiany technologiczne maja charakter ewolucyjny. Udało sie przedłużyć długość życia, na podniesienie jakości dopiero przyjdzie czas.

Owszem, efekty uboczne zmian na lepsze bywaja (w wymiarze jednostkowym) tragiczne, ale IMHO medycyna zmierza w dobrym kierunku.
« Ostatnia zmiana: Lutego 29, 2008, 04:10:32 pm wysłana przez Q »

lilijna

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1661 dnia: Lutego 29, 2008, 08:01:32 pm »
Cytuj
Starość

Wydaje mi się, że autor pisząc artykuł nie odkrył Ameryki. To jest sytuacja od zawsze obecna w społeczeństwie, z tym że, fakt [ch8211] ostatnimi czasami mogła się nasilić w myśl zasady: im system gorszy tym człowiek lepszy. Nam jest chyba za dobrze.

...

I odnośnie długowieczności; cytuję z Dawkinsa:

(trochę wyrwane z kontekstu, ale nie szkodzi)
Cytuj
Atrakcyjność tej teorii polega między innymi na tym, że prowadzi do pewnych, dość interesujących spekulacji. Wynika z niej na przykład, że gdybyśmy chcieli przedłużyć czas trwania ludzkiego życia, moglibyśmy tego dokonać na dwa sposoby. Po pierwsze moglibyśmy zabronić posiadania dzieci przed osiągnięciem pewnego wieku, powiedzmy, czterdziestki. Po kilku stuleciach minimalny dopuszczalny wiek rozrodczy moglibyśmy  podnieść do pięćdziesięciu lat, a potem jeszcze wyżej. Niewykluczone, że czas życia ludzkiego dałoby się w ten sposób przedłużyć do kilkuset lat, jednak trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś mógł na serio chcieć zaprowadzić takie porządki.

Prawie spadłam z kanapy kiedy to przeczytałam. Ja nie miałabym nic przeciwko, chociaż nie wiem ile to w rzeczywistości ma wspólnego z prawdą.

...

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1662 dnia: Lutego 29, 2008, 08:15:57 pm »
Cytuj
I odnośnie długowieczności; cytuję z Dawkinsa:

(trochę wyrwane z kontekstu, ale nie szkodzi)
Cytuj
Atrakcyjność tej teorii polega między innymi na tym, że prowadzi do pewnych, dość interesujących spekulacji. Wynika z niej na przykład, że gdybyśmy chcieli przedłużyć czas trwania ludzkiego życia, moglibyśmy tego dokonać na dwa sposoby. Po pierwsze moglibyśmy zabronić posiadania dzieci przed osiągnięciem pewnego wieku, powiedzmy, czterdziestki. Po kilku stuleciach minimalny dopuszczalny wiek rozrodczy moglibyśmy  podnieść do pięćdziesięciu lat, a potem jeszcze wyżej. Niewykluczone, że czas życia ludzkiego dałoby się w ten sposób przedłużyć do kilkuset lat, jednak trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś mógł na serio chcieć zaprowadzić takie porządki.

Prawie spadłam z kanapy kiedy to przeczytałam. Ja nie miałabym nic przeciwko, chociaż nie wiem ile to w rzeczywistości ma wspólnego z prawdą.

To się nazywa metoda Bene Gesserit ;) - powolna hodowla i selekcja... Znacznie atrakcyjniejszą alternatywą jest oczywiście pójście "na skróty" i zabawa telomerami...

Mieslaw

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1663 dnia: Marca 03, 2008, 01:00:37 pm »
Skoro już mówicie o starości i przedłużaniu życia...

Jeden z najlepszych tekstów jakie na ten temat czytałem to felieton Lema Władza mózgu* z sierpnia 2005.




* tekst pod danym adresem jest - nie wiedzieć czemu - pozbawiony pierwszego akapitu, który na szczęście nie miał wielkiego znaczenia dla całości

Q

  • Gość
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1664 dnia: Marca 03, 2008, 07:34:47 pm »
Cytuj
Skoro już mówicie o starości i przedłużaniu życia...

Jeden z najlepszych tekstów jakie na ten temat czytałem to felieton Lema Władza mózgu* z sierpnia 2005.

Oczywiście czytałem... I faktycznie doskonały...