Lem w szkole

[Lem w szkole]

I jeszcze zapowiedź spektaklu pod tytułem: "Mikołaje 2019. Trurl i Klapaucjusz na jedwabnym szlaku":

[Q]

Już jutro świętujemy Dzień Patrona

Idę napić się z tej okazji z Trurlem i Klapaucjuszem

https://m.facebook.com/177707932334863/photos/a.270289283076727/643890385716613/

ps. A propos Trurla (i picia):

https://www.deviantart.com/writto/art/Lem-s-morning-coffee-397345639

wyznam, że "geologia w utworach Lema" chwyciła mnie za serce. Jeszcze o takim kącie podejścia do Lemsfery nie słyszałem.

Geologia u Lema? Drugie słyszę^* .

* Pierwsza była ta recenzja:
https://www.amazon.com/gp/customer-reviews/RU6473O2S25FB/ref=cm_cr_arp_d_viewpnt?ie=UTF8&ASIN=0156621614#RU6473O2S25FB

And if you're a lover of science jokes, these stories will be your playground; Lem packs references to chemistry, physics, geology, computer science, and electronics--often in the same sentence: "self-motes came from distant lands, like the two Automatts, vector-victors in a hundred battles, or like Prostheseus, constructionist par excellence, who never went anywhere without two spark absorbers, one black, the other silver; and there was Arbitron Cosmoski, all built of protocrystals and svelte as a spire...."

Dałoby się jakoś nagrać wykład Pani Pacuły?
I tu zamieścić stosowny link?
 Chętnie bym posłuchał i jak sądzę - nie tylko ja.

I przyłączam się do prośby .

[Lem w szkole]

To nie był wykład, lecz warsztaty, praca z minerałami. Inspiracje pochodziły z różnych opowiadań Lema. Na przykład Kryonidzi zbudowani byli z lodu, więc ich wódz Boeral został zniszczony przez chciwego elektrycerza Kwarcowego, ponieważ „twardszy był kwarc i bardziej spoisty od lodu”. Aby to zdarzenie wyjaśnić, pani geolog omówiła skalę twardości Mohsa. Uczniowie dostali wymienione na niej minerały (oprócz diamentu) i samodzielnie sprawdzali ich twardość. Niestety nie mamy filmu, tylko zdjęcia. Opublikujemy je w nadchodzącym tygodniu.
Właściwie to nie wiem, dlaczego takie czytanie Lema jest zaskoczeniem. Lem wypełnił kosmos nie tylko ludzkimi problemami, ale także ziemskimi minerałami.
W sprawie loga: LO – Liceum Ogólnokształcące, BS – Szkoła Branżowa.

[liv]

Właściwie to nie wiem, dlaczego takie czytanie Lema jest zaskoczeniem. Lem wypełnił kosmos nie tylko ludzkimi problemami, ale także ziemskimi minerałami.

Jasne, ale mało kto dotychczas od tej strony zerkał - fajny pomysł na wkręcenie w różne tematy bardziej "ścisłe". Od Lema do... patrzę, że macie w branżówce cukiernictwo - i to jest dopiero pole do lem- popisu 

W sprawie loga: LO – Liceum Ogólnokształcące, BS – Szkoła Branżowa.

Ano dzięki, zapomniałem o takim tworze. 
Weszła w  lukę po gimnazjum?
Hmmm... skrótnych liter przestawka...ale rozumiem, rozumiem...

[Lem w szkole]

Dziękujemy, staramy się!
BS - tak ktoś to poprzestawiał, sam nie wiem dlaczego. Ale wiem, że nasza szkoła jest 2 km na południe od wspomnianego wcześniej  komina, który w tej chwili jest masztem reklamowym, radiowym i co tam jeszcze a wcześniej należał do nieistniejącej, kowarskiej Fabryki Dywanów.

[liv]

BS - tak ktoś to poprzestawiał, sam nie wiem dlaczego.

Noo, SB pod patronatem Stanisława Hermana...nie bardzo. Nawet jeśli olukrowana...
Do takich inicjałów pasowałby bardziej Feliks Edmundowicz 
W każdym razie takie moje pierwsze skojarzenie. Drugie to Polski Związek Piłki Ręcznej
W międzyczasie (1936) PZGS przekształcił się w Polski Związek Piłki Ręcznej (PZPR). W Polsce Ludowej – z uwagi na założenie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej o identycznym akronimie – zmieniono nazwę centrali na Polski Związek Koszykówki, Siatkówki i Szczypiorniaka (PZKSS), a w 1956 na Związek Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP), pod którą centrala szczypiorniaka funkcjonuje do dziś.

[Lem w szkole]

Stanisław Lem nie jest Patronem w branżowce.
Po likwidacji gimnazjum mamy "bałagan strukturalny" szkoły. Jest LO po podstawówce i LO po gimnazjum. Jest branżówka po gimnazjum i branżówka po podstawówce (obie pierwszego stopnia). Cała szkoła to Zespół Szkół Ogólnokształcącyh w Kowarch (ZSO). Zespół nie może mieć patrona - patroni są patronami poszczególch szkół. Rok temu mieliśmy Gimnazjum im S. Lema i LO im. S. Lema. Obie szkoły w ZSO. Teraz w ZSO są cztery szkoły a tylko LO ma Patronat Lema.
To pigułka zmian w systemie oświaty, które od lat codziennie przeżywamy w szkołach.
Na ten temat można załóżyć osobny, forumowy wątek  - materiału do dyskusji zapewne będzie przybywać.

[olkapolka]

Ale wiem, że nasza szkoła jest 2 km na południe od wspomnianego wcześniej  komina, który w tej chwili jest masztem reklamowym, radiowym i co tam jeszcze a wcześniej należał do nieistniejącej, kowarskiej Fabryki Dywanów.

To byłam całkiem blisko:)
Komin faktycznie - nie dymił, ale muszę powiedzieć, że "nieistniejąca Fabryka Dywanów" pasuje do punktu startowego dla rakiety Tichego;)

[Lem w szkole]

Fajny pomysł. Jeśli polsko-ukraińska załoga niemieckiego właściciela się zgodzi na start:) pomyślimy...

[Q]

To nie był wykład, lecz warsztaty, praca z minerałami. Inspiracje pochodziły z różnych opowiadań Lema. Na przykład Kryonidzi zbudowani byli z lodu, więc ich wódz Boeral został zniszczony przez chciwego elektrycerza Kwarcowego, ponieważ „twardszy był kwarc i bardziej spoisty od lodu”. Aby to zdarzenie wyjaśnić, pani geolog omówiła skalę twardości Mohsa. Uczniowie dostali wymienione na niej minerały (oprócz diamentu) i samodzielnie sprawdzali ich twardość. Niestety nie mamy filmu, tylko zdjęcia.

Szkoda, takie walenie kwarcem o lód musiało być fajne .

Właściwie to nie wiem, dlaczego takie czytanie Lema jest zaskoczeniem.

Hmm... Niby człowiek wie, że Dzieło Lema to ocean bez dna, który my tu łyżeczkami (jak rzecz ujęła ANIEL-a), ale jedak myśl, że można tę łyżeczkę jeszcze pod takim kątem w ocean zanurzyć, potrafi spowodować chwilowe osłupienie powiązane z myślą "ciekawe, co jeszcze przegapiłem/przegapiliśmy" (i kolejną, że warto wobec tego wracać do tekstów Mistrza raz za razem).

To pigułka zmian w systemie oświaty, które od lat codziennie przeżywamy w szkołach.
Na ten temat można załóżyć osobny, forumowy wątek  - materiału do dyskusji zapewne będzie przybywać.

Adekwatny wątek już jest (chyba nawet sam zakładałem ):
https://forum.lem.pl/index.php?topic=961.0
Tytuł może brzmieć odstraszająco, ale zapraszam .

[Lem w szkole]

Dziękujemy!
Goście często zapamiętują Kowary jako miasto rozciągające się wokół wielkiej, ceglastej kolumny z czerwonym światełkiem na szczycie. Dla Kowarzan najważniejszy jest inny widok – Śnieżka. Najwyższy szczyt Karkonoszy widać tutaj z każdego miejsca. Znacznie wyraźniej, niż w oddalonym o 7 km Karpaczu. Świadczą o tym lokalne nazwy – mamy aptekę „Pod Śnieżką”, spółdzielnię mieszkaniową o takiej samej nazwie. Obok naszej szkoły jest Nadleśnictwo „Śnieżka”. Nasze miasto można spokojnie nazwać: Miasto pod Śnieżką.

[Lem w szkole]

Mam dwa pytania:
1. Czy Stanisław Lem był kiedykolwiek w Kowarach?
2. Czy Stanisław Lem był kiedykolwiek na Śnieżce?

[Q]

2. Czy Stanisław Lem był kiedykolwiek na Śnieżce?

Pozwolę sobie na odpowiedź trochę obok pytania :

Jedna z legend mówi, że w najwyższym dysku obserwatorium na Śnieżce znajduje się mózg Stanisława Lema.
https://www.polskieradio.pl/8/3669/Artykul/1356500,Skad-sie-wziely-spodki-kosmiczne-na-Sniezce

Gdyby legenda nie była... legendą mielibyście miasto pod Lemem .

[liv]

Nasze miasto można spokojnie nazwać: Miasto pod Śnieżką.

Superr. Krasnoludki i inne niziołki mogą być zazdrosne. 

Co do dwóch pytań;

1. Czy Stanisław Lem był kiedykolwiek w Kowarach?
2. Czy Stanisław Lem był kiedykolwiek na Śnieżce?

Na szybko nic nie znalazłem. Jednak Lem preferował Tatry. Szczególnie Zakopane i okolicę.
Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego... Zapytać by...ale kogo? F. Admina? Ten bardziej milczący.
Szczepańskiego Dżejdżej?
Ten z kolei prowadził dokładne dzienniki, a oni często razem. Ale ich nie mam.
Za to wyskoczyło dziwowisko - a kto tam produkuje takie legendy?
"Jedna z legend mówi, że w najwyższym dysku obserwatorium na Śnieżce znajduje się mózg Stanisława Lema."
https://www.polskieradio.pl/8/3669/Artykul/1356500,Skad-sie-wziely-spodki-kosmiczne-na-Sniezce
Hi hi - Q był szybszy - jak zwykle 

[Q]

a kto tam produkuje takie legendy?

I to jak skutecznie. W max. 9 lat wymyślił i rozkolportował tak, że do (ogólnopolskich) mediów poszło...

Hi hi - Q był szybszy - jak zwykle 

Opinia bota bibliotecznego zobowiązuje . Ale serio: przecież czasem mnie wyprzedzałeś  .