To są jakieś korzenie zła? Grzech pierworodny? Jeśli ma być równowaga Liv to oświeć mnie.
Zlatan (na wszelki wypadek - pułinteligięt).
Uuuu...Panie.
Trzymając się nomenklatury wzmiankowanej nacji, ja w najlepszym razie "bicz".
Autora trzeba by zapytać.
Jeśli w ogóle są jakieś korzenie, to któreś z nich są korzeniami zła.
Tu chyba chodzi tylko o to, że łatwiej jest skopać Kowalskiego niż np....Kulczyka.
Łatwiej podrzeć Biblię, niż Koran.
I o ile gmeranie w majtkach młodych adeptów jest gorsze od gmerania w ich głowach?
Ale wieszsz co??? Takie pytania, w nowy rok!?
Poczekaj chociaż do Wielkanocy.
Bohaterski wojownik Zlatan
A co?
Wcielili, czy na ochotnika?