Janusz Szpotanski: Towarzysz Szmaciak
http://liberwig.w.interia.pl/szmaciak.htmNiedlugi poemat opisujacy dzieje, kariere i mentalnosc aparatczyka PRL. Rewelacja! Fragment:
Tak się historii koło kręci, 
że najpierw są inteligenci, 
co mają szczytne ideały 
i przeobrazić świat chcą cały. 
Miłością płonąc do abstraktów, 
najbardziej nienawidzą faktów, 
fakty teoriom bowiem przeczą, 
a to jest karygodną rzeczą.
 Kochają Ludzkość i Człowieka, 
ale człowieka przez „C” duże —
ideę, która buja w chmurze; 
toteż ich żywy człowiek wścieka, 
gdyż będąc tej idei cieniem, 
zarazem jest jej wypaczeniem —
empiria bowiem bardzo brudzi 
teoretycznych, czystych ludzi. 
W świecie im nie podoba to się, 
że wciąż pogrąża się w chaosie 
i że nie rządzi nim Zasada, 
którą u podstaw się zakłada. 
Wielkim nieszczęściem jest ludzkości, 
że ma sąd błędny o wolności, 
bo stąd się zło największe bierze, 
że nie żyjemy w falansterze, 
lecz każdy pragnie w pojedynkę
zdobyć dla siebie szczęścia krzynkę. 
Oburzające to dążenie 
gmatwa historii bieg szalenie 
i zwodząc ludzkość na manowce, 
uniemożliwia wszelki postęp. 
Wokół się dzieją potworności, 
szaleją dzikie namiętności, 
egoizm oraz zysku żądza 
straszliwe orgie w krąg urządza, 
odczłowieczona zaś jednostka 
o wspólne dobro się nie troska 
i w walce jednostkowych racji 
ulega całkiem alienacji