Autor Wątek: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...  (Przeczytany 2068552 razy)

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #405 dnia: Stycznia 23, 2007, 01:13:00 am »
No cóż, nie bez powodu hołdujemy geniuszowi Lema. Choć właśnie przeczytałem fragment w książce autorstwa Tarkowskiego (Czas Utrwalony) w którym wypowiada się o współczesnych artystach z taką dosadnością i krytycyzmem, i stawiając tak wąskie bramy do tego grona, że zaprawdę, uznałem, że Lema postrzegał jako istotę kaleką.  

Bladyrunner

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #406 dnia: Stycznia 23, 2007, 09:32:38 am »
Cześć,

Przeczytałem waśnie trzy tomy Ziemiomorza UrsulI Le Guin.  Jak wiadomo nie jestem fanem fantasy, ale w tym przypadku czytało mi się to nawet nieźle. Poniżej zamieszczam link ze stroną na której (tekst nieco poniżej) znajduje się posłowie do "Czarnoksiężnika z Archipelagu" napisane przez Stanisława Lema, gdzie stwierdza on, że Ziemiomorze otworzyło go na fantasy.
Nie zgadzam się niestety z Lemem co do wyższości "Czarnoksiężnika" nad "Wydziedziczonymi" o czym pisze w tekście, wydaje mi się, iż pomimo wytykanych przez niego oczywistych niedociągnięć, intelektualny charakter "Wydziedziczonych" jeśli nie doprowadza nas do pewnych prawd to przynajmniej stymuluje wewnętrzną dyskusję, dając wiele argumentów które należy wziąć pod uwagę. Ziemiomorze polecam zwłaszcza dzi, który o ile mnie pamięć nie zawodzi bardzo lubi ten gatunek.

http://www.earthsea.republika.pl/fabula.html

Pozdrawiam

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #407 dnia: Stycznia 23, 2007, 09:38:39 am »
Mowisz ze w ciemno moge kupowac? ;)

Bladyrunner

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #408 dnia: Stycznia 23, 2007, 10:11:00 am »
Cytuj
Mowisz ze w ciemno moge kupowac? ;)


Myślę, że tak, ale trudno mi jednoznacznie określić, bo to nie moje klimaty. Glówną zaletą Ziemiomorza jest to, że czarodzieje nie są tam wszechmocni, a świat wykreowany przez autorkę bardzo spójny i logiczny. Można odszukać sporo filozofii w samym świecie Ziemiomorza, ale akcja to już typowe fantasy (takie mam wrażenie bo nie znam się na fantasy ;) ), a więc motyw wędrówki, lub przeciwstawianie się jakiejś ciemnej mocy. Czasem denerwowalo mnie jak glówny bohater kolejny raz obrywa po glowie (bo w końcu ile ta glowa morze tego wytrzymać), ale ogólnie jak na fantasy przyjąłem te książki calkiem nieźle. Z trzech pierwszych tomów (a więc pierwotnej trylogii) najbardziej podobal mi się tom "Grobowce Atuanu", ale żeby dobrze wejść w świat Ziemiomorza trzeba przeczytać wszystkie, co zresztą nie stanowi problemu, gdyż mają po 150-200 stron.

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #409 dnia: Stycznia 23, 2007, 10:56:35 am »
A jest bohaterstwo, milosc, walecznosc, poswiecenie, wiara, wiernosc i wzruszenia? ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 23, 2007, 02:27:18 pm wysłana przez dzi »

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #410 dnia: Stycznia 23, 2007, 11:04:03 am »
To, i wiele innych, możesz znaleźć w "Nigdy w życiu" K. Grocholi.

Bladyrunner

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #411 dnia: Stycznia 23, 2007, 01:09:03 pm »
Cytuj
A jest bohaterstwo, milosc, walecznosc, poswiecenie, wiara, wiernosc i wzroszenia? ;)


Pod tymi względami cykl prezentuje niestety pewną powściągliwość, acz kiedy dzielny Czrodziej Ged zwany Krogulcem miłujący świat i naukę walczący z siłami ciemności z pełnią poświęcenia i wiary oraz wiernością dla ideałów widzi jak niszczący wszystko Cob zabija najwspanialszego ze smoków Orma Embara przebijając go magiczną laską gdy ów smok przychodzi Gedow i z pomocą, trudno się nie wzruszyć  ;)

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #412 dnia: Stycznia 23, 2007, 02:28:08 pm »
Tania jest to przeczytam. Choc ostatnio nie mam weny do czytania.

(Matko jakie ortografy w ostatnich postach porobilem!  :o )

draco_volantus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #413 dnia: Stycznia 23, 2007, 03:28:01 pm »
Mam Trylogię "Ziemiomorze" pierwsze wydanie (szkoda, że Polskie :D)
Czytałem całość, aczkolwiek kolejne 3 części nie są warte pierwszych 3.
Z opacznego zrozumienia treści książki przez Mistrza Lema naśmiewał się bodajże Mistrz Sapkowski (albo mistrz ja  ;D -> nie pamiętam), Mistrz Lem porównywał przemianę Geda w ptaka, jako ostrzeżenie przed pójściem ślepo we wszystkie nowe technologie (ja to już gdzieś na tym forum pisałem...). Aha są w tym posłowiu również zdania perełki:

"Zarazem jest to opowieść realistyczna - o kształtowaniu się osobowości, o dorastaniu wśród przeciwieństw, o tym, jak zapalczywa lekkomyślność staje się dojrzałością. Jest to wreszcie figuralna przypowieść o tym, jak można dorosnąć do sprostania własnej śmierci, nie popadając ani w nędzny strach, ani w głupią butę."

/ Stanisław Lem /

"Kto nie zna Ziemiomorza, nie zna jednocześnie jednego z 10 kanonicznych dzieł fantasy i jeżeli śmie się o niej wypowiadać to mam go za   błazna, bałwana i bufona."

/ Sapkowski /

Ja też polecam.

Blah!

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #414 dnia: Stycznia 23, 2007, 03:35:29 pm »
Uff, nareszcie mogę z czystym sumieniem odebrać sobie prawo (i zarazem obowiązek) wypowiadania się na temat fantasy ::)
Zawsze o tym marzyłem.

Hokopoko

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #415 dnia: Stycznia 23, 2007, 05:41:50 pm »
Cytuj
Mam Trylogię "Ziemiomorze" pierwsze wydanie (szkoda, że Polskie :D)
Czytałem całość, aczkolwiek kolejne 3 części nie są warte pierwszych 3.
Z opacznego zrozumienia treści książki przez Mistrza Lema naśmiewał się bodajże Mistrz Sapkowski (albo mistrz ja  ;D -> nie pamiętam), Mistrz Lem porównywał przemianę Geda w ptaka, jako ostrzeżenie przed pójściem ślepo we wszystkie nowe technologie (ja to już gdzieś na tym forum pisałem...). Aha są w tym posłowiu również zdania perełki:

"Zarazem jest to opowieść realistyczna - o kształtowaniu się osobowości, o dorastaniu wśród przeciwieństw, o tym, jak zapalczywa lekkomyślność staje się dojrzałością. Jest to wreszcie figuralna przypowieść o tym, jak można dorosnąć do sprostania własnej śmierci, nie popadając ani w nędzny strach, ani w głupią butę."

/ Stanisław Lem /

"Kto nie zna Ziemiomorza, nie zna jednocześnie jednego z 10 kanonicznych dzieł fantasy i jeżeli śmie się o niej wypowiadać to mam go za   błazna, bałwana i bufona."

/ Sapkowski /

Ja też polecam.

Blah!

To Lem takie rzeczy czytał? Jestem niepocieszony.
Dziedziny, których wartość przejawia się w "kanonicznych dziełach", są, za przeproszeniem, g... warte. Bo istnienie kanonu tylko potwierdza regułę.

PS
Terminusie, co się stało z Twoją Pierwszą Literą? Czy to aby na pewno Ty?

draco_volantus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #416 dnia: Stycznia 23, 2007, 06:56:09 pm »
Cytuj

Dziedziny, których wartość przejawia się w "kanonicznych dziełach", są, za przeproszeniem, g... warte. Bo istnienie kanonu tylko potwierdza regułę.

Tyś napisał. Gdybym nie wiedział napisałbym żeś stultus

Cytuj
Uff, nareszcie mogę z czystym sumieniem odebrać sobie prawo (i zarazem obowiązek) wypowiadania się na temat fantasy ::)
Zawsze o tym marzyłem.

Przynajmniej jeden zadowolony.

Ale wierzcie mi na forum www.digart.pl kłócę się z ignorantami mainstreamowcami o wartość fantastyki w ogóle i już mi się tutaj odechciewa...

Hokopoko

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #417 dnia: Stycznia 23, 2007, 07:07:12 pm »
Cytuj
Cytuj

Dziedziny, których wartość przejawia się w "kanonicznych dziełach", są, za przeproszeniem, g... warte. Bo istnienie kanonu tylko potwierdza regułę.

Tyś napisał. Gdybym nie wiedział napisałbym żeś stultus


A co to jest ten stultus? Czy to przypadkiem nie obraźliwe?
Bo jesli tak, to może podyskutujemy merytorycznie. Potrafisz wymienić powód, dla którego wyjątek miałby nie potwierdzac reguły? (ewentualnie odwrotnie - żebyś nie był od razu na przegranej pozycji...)

draco_volantus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #418 dnia: Stycznia 23, 2007, 07:40:37 pm »
Cytuj
Cytuj
Cytuj

Dziedziny, których wartość przejawia się w "kanonicznych dziełach", są, za przeproszeniem, g... warte. Bo istnienie kanonu tylko potwierdza regułę.

Tyś napisał. Gdybym nie wiedział napisałbym żeś stultus


A co to jest ten stultus? Czy to przypadkiem nie obraźliwe?
Bo jesli tak, to może podyskutujemy merytorycznie. Potrafisz wymienić powód, dla którego wyjątek miałby nie potwierdzac reguły? (ewentualnie odwrotnie - żebyś nie był od razu na przegranej pozycji...)

Nie

to Ty mi wymień  jakąkolwiek dziedzinę w której nie byłoby partaczy.

Hokopoko

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #419 dnia: Stycznia 23, 2007, 08:10:35 pm »
Dziedzina liczb naturalnych  ;D.

A tak poważniej, Twoje pytanie jest innego typu - z góry zakłada, że takiej dziedziny nie ma.
A partacze nie mają tu wiele do rzeczy. Ja przyczepiłem się do stwierdzenia, że kto nie zna kanonu, nie zna całej dziedziny - to wynika z cytatu. W ten sposób wartość dziedziny jest zawężana do kanonu; a że kanon stanowi tylko niewielki ułamek całości... resztę dopowiedz sobie sam.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 23, 2007, 08:11:53 pm wysłana przez Hokopoko »