Jeśli mowa o kontrukcji...
Wszystko cacy, ale nie zauważacie, że jest to pojazd jednoosobowy, a więc służy jako np. pojazd zwiadowczy bądż do szybkiego przemieszczania (myśliwiec?), w ten sposób rozumując może bazować na bardziej konwencjonalnych paliwach.
Statki matki to już inna historia, jesli już mamy omawiać rodzaje pojazdów.
Na rysunku widać i to chcialem ukazać, że:
- coś jest w tezach Danikena,
- twórca tego dzieła albo mial fantastyczną fantazję, albo coś faktycznie widział,
- mógł to byc odrzutowy balon meterologiczny jakby to mogli powiedzieć archeolodzy
- musiłbyć geniuszem typu Vinci, ale wtedy podejrzane jest, że tak cicho o tym nieznanym superczłowieku (a nagłośnienie mu się należy nawet za wartość artystyczną i wizję, bo to przecież pierwszy udokumentowany przypadek literatury sci-fi - i to tak wiarygodny
Pozdrawiam