Ta wolność...Chiny i tak są na drugim miejscu pod względem liczby osadzonych (po USA).
Znalazłaś jakieś dane?
Trochę moja gapa, bo zerknąłem na linkę od Q a tam tylko kraje OECD (w sumie to zdziwiony, że ta organizacja bez Chin). Ale obok jest inny ranking. I nigdzie o Chinach. Nie istnieje problem, bo brak danych? Tam coś widzę, jesli dobrze to 164/ sto tysiecy - ale to i tak lepiej niż W Polsce, Czechach czy Australii - żart?
. Mam na myśli karę śmierci. Jaki ma wpływ na statystyki osadzonych?
Zapewne niemały
Ale też istotnym może być kulturowa tendencja do "buntowania się" przeciwko systemowi.
Konfucjanizm w Chinach i system kastowy/hinduizm w Indiach chyba skutecznie preferują od setek lat cierpliwe znoszenie plag wyższych. U nas dokładnie odwrotnie?
...ciekawe zestawienie...ciekawe jak wypadłyby Chiny z czasów rewolucji k.?
I tutaj widać zawodność metodologii - bo co z Ukrainą za Stalina, która cała była wiezieniem w czasach chołodomoru?
Władze ZSRR, by poradzić sobie z masowym opuszczaniem wsi przez chłopów, 27 grudnia 1932 roku wprowadziły paszporty wewnętrzne (dokumenty tożsamości). Nieposiadający takiego dokumentu nie mógł przebywać poza miejscem zamieszkania pod groźbą kary administracyjnej obozu koncentracyjnego w strukturze Gułagu. Ludność wiejska nie miała faktycznie prawa do paszportów, a w konsekwencji nie mogła opuścić wsi. Wydanie paszportu (dowodu osobistego) było bowiem decyzją szefa kołchozu lub sowchozu, a dokumenty tożsamości były przechowywane przez administrację (kołchozową lub sowchozową). Stan taki utrzymał się aż do 1974 r. Restrykcje te nie mogły całkowicie zatrzymać głodujących chłopów na wsi. Jednak bardzo niewielki odsetek, tych, którzy przedostali się nielegalnie do miast, mógł poprawić swój los. Nie mogąc znaleźć pracy lub kupić albo ewentualnie wyżebrać trochę chleba, rolnicy umierali na ulicach Charkowa, Kijowa, Dniepropetrowska, Połtawy, Winnicy, Humania i innych większych miast UkrainyDla tych, którzy zostawali na wsi, częstokroć jedynym miejscem, gdzie można było coś znaleźć do jedzenia było pole kołchozowe. Jednak zerwanie tam choćby kłosa było przestępstwem przeciwko ZSRR. Mołotow i Kaganowicz na rozkaz Stalina opracowali dekret „O ochronie mienia przedsiębiorstw państwowych, kołchozów, spółdzielni oraz wzmocnieniu własności społecznej”. Opublikowany 7 sierpnia 1932 r. nazywany był potocznie prawem pięciu kłosów, gdyż za zerwanie takiej liczby groziła kara śmierci lub 10 lat łagru. Skazani nie mogli liczyć na amnestię[11]. W ciągu półtora roku skazano ponad 125 tysięcy osób.https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_g%C5%82%C3%B3d_na_Ukrainie