@qertuo
Sądzisz, że tak, po prostu? A ja już chciałem skrzata, czy ma to jaki związek z młodością samego Mistrza, lub któregoś z jego kolegów...
@olkapolka
Czytając różne okołoliterackie rozważania Lema odniosłem wrażenie, że zaliczał Dostojewskiego do najwyżej cenionych przez siebie pisarzy, i uważał jego twórczość jakby za wzorzec literatury realistycznej (choć i parę antyweryzmów mu wytknął), więc podobieństwo jest raczej nieprzypadkowe,
ps. w drugim rozdziale nadal zdumiewa mnie zaskakująca "normalność" okupacyjnej rzeczywistości. Wyobrażałem sobie tamte czasy przez pryzmat Powstania, AK, Getta, obozów, a tu - proszę bardzo - w tle przewala się kataklizm, a oni normalnie żyją, pracują, obiady jedzą. Ech, strasznie naiwne były te moje wyobrażenia, na "Klossach" oparte, zupełnie jak bym nie czytał Borowskiego piszącego o tym, że i "w Auschwitzu" próbowano normalnie żyć. Ot, co może siła stereotypów...