Chciałbym podzielać twój optymizm Maźku - naprawdę.
W wypadku Popiełuszki sytuacja była inna. I tak z góry wiadomo było - kto sprawcą. Dali rękę. Głowa do dziś nieznana.
Mnie pesymizmem zaraża nieudolność i dyspozycyjność aparatu ścigania. Te autopsje po kilku dnach, bo łikend,
zagubione akta, seryjne samobójstwa świadków w celach. Dziwne dymisje. Niezauważane dowody, choć w zębach przyniesione pod nogi. Pełno tego.
Zresztą znam takich na niższym szczeblu.
Znając mechanizm selekcji i ścieżki kariery - im wyżej, tym gorsi.
Główna cecha osobowa - jak góra każe zaklaskać uszami - to zaklaszczą.
Na stojąco. I z przytupem.
Jeszcze Papała, Jaroszewicz i koledzy...niby sprawcy znalezieni - pospolici bandyci .
Śmiech pusty.
Zresztą zobaczymy, temat zapewne rozwojowy.
Wszystko to ma korzenie w PRL, jak słusznie zauważył Cetarian.
Żeby było jasne. Nie obwiniam PO. To partia marionetkowa. Takoż PiS. I pozostałe partie z świecznika.
Fasada rządów PZPR, zamieniona została na fasadę rządów kilku partii. Ot różnica.
Offtopnie.
J
est taka metoda poszukiwania małych, bądź niewidocznych (cz.d.) obiektów niebieskich. Obserwuje się anomalie w ruchu, czy też jasności/widmie - obiektów większych bądź gwiazd. Jeżeli takie anomalie wystąpią wnioskuje się o istnieniu niewidocznej optycznie masy. Na ogół się potwierdza.
Dla mnie, seria samobójstw i bójstw politycznych, jest właśnie taką anomalią.A co mi - dorzucę drugi offtop
Nie wykluczam, że zmiana mojej optyki z jaśniejszej na ciemniejszą, to kwestia przybywających lat. Podobno tak się dzieje.
I, że to Ty masz rację. W sumie, wolałbym.