Terminus: "I przyszło mi do głowy, że był taki jeden, niejaki Kagan (p. Lech Keller o ile pamiętam)... No, chyba poza skrzatem nikt nie pamięta jaki tu był huragan podczas ostatniej wizyty tego Pana na forum - ale jedno nie ulega wątpliwości - wysmażył taką bibliografię Lema, że byśmy teraz mieli znacznie mniej roboty:)"
.chmura bardzo dobrze pamięta Kagana. co było, to było, a zgoda buduje. co się tyczy .chmury, to .chmura (która wstydzi się, ze sama jeszcze nie kiwnęła palcem), na miejscu Budowniczych Lemopedii, zaczepiłaby Kagana mejlem, informując o powstawaniu Lemopedii (i wtedy Kagan miałby szansę sam zdecydować, co dalej)...