@ maziek
Nie wiem, co partia robi. Lekceważy?
Kwanter, to jest MOJA nazwa kąpiutra kwantowego.
Przytoczyłem kwantera, który nie istnieje, PO TO, by uświadomić Ci, iż (moim zdaniem) jest on TAK SAMO odległy od twardych realiów jak Twe rozważania o manipulatorskim zwalnianiu/przyspieszaniu czasu (półpierwiastki Rutherforda, szara dziura...).
Ftym kontekście (zwłaszcza) dziękuję Ci za autorytatywne potwierdzenie mych przypuszczeń, że na moje Sezamowe potrzeby wystarczy dostatecznie długi losowy klucz, na przykład stucyfrowy, którego stworzenie (i zapisanie) zajmuje sekundy, a złamanie metodą prób i błędów (lepszej nie ma, wobec jednorazowej losowości klucza) musi trwać długo (muszę to sobie obliczyć, dla liczby np. 10 cyfrowej, 100-cyfrowej, 1000-cyfrowej, przy jakichś rozsądnych założeniach szybkości algorytmicznej i mozliwościach hardłerowcyh na poziomie Pentium-100)
vosbm
@ Hal 9000
Mógłby Pan przetłumaczyć te rysunkowe podpisy w obcym języku? A przy okazji streścić to, co podesłał maziek na temat Tamtoszyby?
@ maziek
Toszyby programowo/ideowo nie kupuję od lat siedemdziesiatych, gdy wyszło na jaw, że sprzedali Ruskim swą (a może amerykańską-licencyjną?) technologię na skrawanie napędowych śrub do łodzi podwodnych, które o rząd wielkości ściszały te łodzie, czyniąc je praktycznie niewykrywalnymi dla amerykańskich sonarów.
@ me
W zasadzie czemu ja tych Amerykańców tak w myślach hołubię, skoro Roosvelt ze Stalinem podzielili się Polską jak kanapką z tatarem?
@ Forum
3000