Kościół a Ewolucja

[Luca]

Pytanie mam do forumowiczów szanownych - czy posiada ktoś może wiarygodne informacje dotyczące aktualnego stosunku Kościoła do Teorii Ewolucji?

Po pierwsze:
Nie idzie mi o opinię Rady Naukowej Episkopatu (polskiego - http://serwisy.gazeta.pl/kosciol/1,64807,3754813.html, jak podane w jednym z postów tutaj), lecz o oficjalne stanowisko Watykanu (Kongregacja Nauki Wiary?). Nie spodziewam się naturalnie radykalnych różnic w postawach, niemniej pragnąłbym poznać podwaliny wszelkich innych kościelnych deklaracji w tym temacie.

Po drugie:
Idzie mi również o różnicę w kwestii czy Kościół "uznaje" TE (->kreacjonizm=debilizm;) czy tylko ją "toleruje" (jako niesprzeczną z nauką Kościoła or sumthin`). Ponadto doszły mnie informacje, iż Watykan jest fundatorem jakichś nadzwyczaj hojnych corocznych nagród, grantów czy jak to tam nazwać, dla przodowników walki z TE i rozwoju Kreacjonizmu. Jeśli ktoś wie coś i o tym to byłbym wdzięczny również za takowe informacje, choć zastrzegam, że może to być wyssana z palca bzdura...

Po trzecie:
Tak, możecie odesłać mnie do google.com, ale jużem się tyle naklepał w próżnym poszukiwaniu, iż postanowiłem spróbować zaangażować w to forumową społeczność; ) Na przystawkę kilka linków:
1. http://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopic.php?t=6800&highlight=ewolucja - to oczywiście jeno czubek góry lodowej, jeśli ktoś ma ochotę nurkować, ale jest tu piękne zdanie: Wiara jest objawiena przez Boga, natomiast nauka pochodzi od ludzi, więc szatan ma duży wpływ na teorie naukowe, zwłaszcza wtedy, gdy są sprzeczne ze Słowem Bożym, jak np. teoria ewolucji itp. Komentarz chyba zbędy.
2. http://www.venganza.org/ - odrobina przeciwwagi dla powyższego.
3. http://www.filmiki.grx.pl/ - mocno offtopicowy, ale gwarantuję, że palce lizać jeśli ktoś jeszcze nie widział. Zwłaszcza wieloryb i fale wodne w próżni...

[Hoko]

Teoria Ewolucji jest dla Kościoła tematem dość niewygodnym - bo z jednej strony ma bardzo mocne oparcie w badaniach naukowych, a z drugiej jest sprzeczna z przekazem biblijnym - toteż jednoznacznego i całościowego okreslenia się w tej kwesti najwyższa hierarchia Kościoła raczej unika. To co istnieje to raczej lakoniczne stwierdzenia, z których, w razie potrzeby i zależnie od okoliczności, można by się łatwo wycofać.
I raczej nie przewiduję w tym podejściu jakichś radykalnych zmian, bo taka polityka jest Kościołowi najbardziej na rękę.

[Evangelos]

Ja tam bym sie specjalnie nie zdziwil, gdyby taka nagroda faktycznie istniala. Ta instytucja ma tyle lat doswiadczen w niszczeniu i podkopywaniu wolnej mysli, ze to jak najbardziej mozliwe. Oczywiscie jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze (i wladze), bo w koncu narod nie musi byc uczony, byle bogobojny, takimi rzadzi sie najlatwiej.
Sprobuj ten link:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3754813.html?skad=rss"

[maziek]

Nie idzie mi o opinię Rady Naukowej Episkopatu (polskiego - http://serwisy.gazeta.pl/kosciol/1,64807,3754813.html jak podane w jednym z postów tutaj)

A ja Wam powiem, choć to nieco niestosowne, że według mnie to Ewa robiła Adamowi ... No nie mogę wypowiedzieć . Wstydzę się. . (Chodzi o fragment fresku w powyższym linku...)

[draco_volantus]

Oficjalnie kościół nie przeczy, że istnieje możliwość, że mieliśmy z małpami wspólnego przodka (a nie że pochodzimy od małpy) ja nie widzę różnicy ale wuj z tym. A Ewa powinna się wstydzić.

[dzi]

Sprowokowany ozywieniem tutaj poszukalem troche na www.vatican.va i niezbyt cokolwiek znalazlem (jesli chodzi o pytania Luca'i). Luca, daj znac jak znajdziesz. Polecam oczywiscie szukac u zrodla czyli na www.vatican.va .

edit:
Aha, jesli moge rowniez cos od siebie to wszystkich majacych zamiar rzucac scjentystyczne dogmaty bez argumetow albo potwierdzenia w dokumentach prosze o uswiadomienie sobie jak bardzo sa podobni do tego z czym walczą. To tak "na zapas".

[maziek]

Podstawa jest tu: Sacramental Economy

(Katechizm Kościoła Rzymsko-katolickiego)

29. Why is there no contradiction between faith and science?

159

Though faith is above reason, there can never be a contradiction between faith and science because both originate in God. It is God himself who gives to us the light both of reason and of faith.

(Dlaczego nie ma sprzeczności pomiędzy wiarą a nauką? Albowiem wiara jest przed rozumem. Nie może być sprzeczności pomiędzy wiarą a rozumem, bo oboje pochodzą od Boga. To Bóg daje nam światło rozumu jak i wiary. - tłumaczenie moje, pewnie kaleczące...)

[ch8220]I believe, in order to understand; and I understand, the better to believe.[ch8221] (Saint Augustine).

I jeszcze jedno. Osobiście uważam, że to co powiedział Jan Paweł II o ewolucji to było bardzo odważne. Kościół od kiedy zaczął cierpieć na "tzw. głód mieszkaniowy Boga" po Rewolucji Kopernikańskiej raczej nie opowiadał sie za żadnymi konkretnymi teoriami, aby nie musieć się z tego wycofywać. Nie sądzę, aby Kościół szybko powiedział coś więcej. Tym bardziej, że Teoria Ewolucji jest w pewnym sensie otwarta. W ogóle naszego papieża jakoś ostatnio pokazuje się w oparach konserwatyzmu, a moim zdaniem dawno nikt nie zrobił takiego przeciągu (pozytywnego) w Watykanie jak on.

[Hoko]

Oficjalnie kościół nie przeczy, że istnieje możliwość, że mieliśmy z małpami wspólnego przodka

Pana Boga?

[draco_volantus]

 


no ba

[TYTAN]

Kościół widziany z punktu widzenia kreacjonizmu i z punktu widzenia ewolucji, hm?

Pierwsze stanowisko sytuuje tę instytucję w ziemskim porządku jako dom Chrystusa w którym kapłan jest żywym przekaźnikiem Boskiej miłości która ma trafić do serc ludzkich by ci zaprzestali grzeszyć a w tym się wyrzynać itd. Drugie podejście ukazuje kościół jako twór cywilizacyjny który ewolucyjnie dostosowuje się do warunków, czyli zmienia dogmaty, jak trzeba to jest drapieżny, po prostu stara się przetrwać. Podsumowując odkrycia naukowe progresywnie pobudzają rozwój tej jak by się wydawało skostniałej instytucji i odwrotnie, bo gdy wierzymy to jednocześnie staramy się weryfikować narzucone poglądy. I tak to się kręci.
Natomiast przepisywanie kościołowi demonicznych znaczeń jest głupie, bo jeśli ktoś to robi to opowiada się za szatanem, z punktu widzenia kościoła, więc wychodzi na to samo,  tylko z odwrotnym znakiem.

[Miesław]

Może kogoś zainteresuje (aczkolwiek już o tym wspominałem):

1) Na religii uczono mnie, że teoria ewolucji jest jak najbardziej zgodna z wiarą chrześcijańską. "W swej mądrości i swą mocą Bóg sprawił powstanie drogą ewolucji roślin i zwierząt", jak głosi notatka z tej lekcji.
2) Na fizyce natomiast pani mówiła, że JPII był pierwszym papieżem, który oficjalnie przyznał rację teorii heliocentrycznej.
3) A o zmianie dogmatów mowa jest w jednym z rozdziałach "Dzienników Gwiazdowych". Na opisywanej planecie wiara pozostała bez dogmatów.

[Terminus]

Może kogoś zainteresuje (aczkolwiek już o tym wspominałem):

1) Na religii uczono mnie, że teoria ewolucji jest jak najbardziej zgodna z wiarą chrześcijańską. "W swej mądrości i swą mocą Bóg sprawił powstanie drogą ewolucji roślin i zwierząt", jak głosi notatka z tej lekcji.

A wiesz, to jest ważne i ważkie, co napisałeś, bo na religii na pewno Was nie uczyli niczego, co byłoby niezgodne z oficjalną wykładnią Watykanu. Luca powinien być częściowo usatysfakcjonowany.

Ja też szukałem na vatican.va i narazie nie znalazłem... Ciężka sprawa. Słyszałem że na II Soborze Watykańskim temat był podejmowany, ale nie wygrzebałem tego. Także Jan Paweł II miał przemówienie stricte na temat ewolucji które jest dostępne na vatican.va ale prawdopodobnie po niemiecku.

[draco_volantus]

A wiesz, to jest ważne i ważkie, co napisałeś, bo na religii na pewno Was nie uczyli niczego, co byłoby niezgodne z oficjalną wykładnią Watykanu. Luca powinien być częściowo usatysfakcjonowany.

doooookłaaadnieee
botosamom na religii słyszał

[Kru]

Ja tam bym ze starego testamentu wyrzucił sformułowanie o stworzeniu człowieka przez Boga i by wszystko ze sobą pasowało: ewolucjonizm i religia chrześcijańska - reszta (tutaj mam na myśli początek życia na Ziemii) faktycznie mogłaby zostać stworzona przez Boga.

To tylko taka luźna, trochę odbiegająca od tematu uwaga.

[draco_volantus]

Ja tam bym ze starego testamentu wyrzucił

 

zaplułem sobie monitor